W Wenezueli po staremu, prezydent Maduro rządzi dalej. Wygrał wybory, ale mało kto wierzy w ich uczciwość. Nowego starego prezydenta nie uznają Stany Zjednoczone, Unia Europejska i część krajów Ameryki Łacińskiej. Co z tego jednak, skoro jego najsilniejszą kartą przetargową jest ropa naftowa? Świat apeluje o demokrację, ale ropę kupuje. I to jest klucz do sukcesu prezydenta Maduro.
Źródło: tvn24