Jarosław Kaczyński w przeszłości dwukrotnie wylansował polityków, którzy zajęli najwyższe stanowiska państwowe. W 1990 roku był współautorem kampanii prezydenckiej Lecha Wałęsy. Piętnaście lat później za jego protekcją premierem został Kazimierz Marcinkiewicz. W obu przypadkach, po krótszym lub dłuższym okresie czasu, Kaczyński tracił do nich zaufanie i dążył, skutecznie lub nie, do usunięcia ich ze stanowiska. O tym czy historia konlfiktu może się powtórzyć z namaszczonym przez szefa PiS-u Andrzejem Dudą, gdy obejmie on najwyższy urząd w państwie rozmawiali w programie Tak jest Andrzej Urbański i Paweł Piskorski.

Autor: TVN24 / Źródło: tvn24