Przez pierwsze dwa miesiące wojny każdej nocy śniła mi się ciągle ta sama scena: że rosyjski żołnierz mierzy do mnie z karabinu i pociąga za spust - Daria Korsak, Ukrainka, mieszkanka Odessy, studentka UMCS w Lublinie, nie kryje emocji, gdy opowiada o skutkach wojny w swoim kraju. Artykuł dostępny w subskrypcji
Jeszcze na początku marca spotkała się z Jackiem Tacikiem w Odessie, w której mieszka. To była krótka rozmowa. Między jednym a drugim alarmem bombowym. Teraz - już w Warszawie - zgodziła się na długi wywiad. W "Rozmowach polsko-niepolskich" mówi przede wszystkim o swoim (straconym?) pokoleniu wojny, o nadziejach i szansie, jaką jest dla Ukrainy droga do Unii Europejskiej.