Iwona Znojek chciała, żeby syn chociaż trochę poczuł, że są święta. Na komodzie postawiła małą sztuczną choinkę, którą sama przystroiła. W drodze do Kuby są już jego ojciec i brat. Do podwarszawskiego Otwocka jadą ze Szczecina.
Iwona Znojek chciała, żeby syn chociaż trochę poczuł, że są święta. Na komodzie postawiła małą sztuczną choinkę, którą sama przystroiła. W drodze do Kuby są już jego ojciec i brat. Do podwarszawskiego Otwocka jadą ze Szczecina.