Premium

Polska na zimnej cyberwojnie. Kto jeszcze oprócz Rosji jest wrogiem?

Zdjęcie: Jakub Kaczmarczyk / PAP

Rosjanie prowadzą w sieci destrukcyjną działalność - ujawniają wykradzione informacje, paraliżują systemy i infrastrukturę krytyczną. Ich akcje mają być widoczne, wywierać wpływ, destabilizować, być demonstracją siły. Chińscy hakerzy częściej skupiają się na cyberszpiegostwie, zdobywaniu informacji handlowych, technologicznych czy politycznych. Po cichu, dyskretnie i długoterminowo.

Luty. Na platformie Telegram rosyjskojęzyczni użytkownicy zmawiają się na atak DDoS na polską skarbówkę, polegający na przeciążeniu serwerów. Przez kilka godzin nie można złożyć PIT-ów.

Kwiecień. Służba Kontrwywiadu Wojskowego wykrywa kampanię szpiegowską przeciwko polskiemu MSZ, ale też innym ministerstwom krajów Unii Europejskiej i NATO. Do ambasad przychodzą spreparowane e-maile, wysłane rzekomo z placówek innych krajów.

Czerwiec. Atak na Zarząd Dróg, Zieleni i Transportu w Olsztynie i jego system sterowania ruchem, który odpowiada m.in. za sygnalizację świetlną. Ruch uliczny w mieście zostaje sparaliżowany. Nie działają biletomaty i rozkład jazdy. Sprawcy nie zostali wykryci przez policję.

Lipiec. Łączona z Rosją grupa CyberTriad szyfruje komputery - tak żeby nie dało się z nich korzystać - Akademii Sztuki Wojennej (ASzWoj). Wykrada też dane oficerów, dokumentację sieci ASzWoj i na ponad miesiąc paraliżuje jej pocztę e-mail. Według źródeł Onetu uczelnia korzystała z przestarzałego sprzętu i oprogramowania. Do ataku dochodzi tuż przed szczytem NATO w Wilnie.

To tylko kilka z "wybranych wydarzeń", które pełnomocnik rządu ds. cyberbezpieczeństwa, czyli minister cyfryzacji, zawarł w opublikowanym w kwietniu sprawozdaniu za 2023 rok. Wynika z niego, że Polska jest oblężona cyberatakami, a część z nich prowadzą "służby wrogich państw" dla "pozyskania kluczowych informacji, rozpoznania systemów na potrzeby potencjalnych przyszłych destrukcyjnych cyberataków, zakłócenia infrastruktury krytycznej i innych kluczowych zasobów".

W środę podczas kongresu Impact 2024 w Poznaniu minister Krzysztof Gawkowski mówił: - Polska znajduje się w stanie zimnej cyberwojny. To właśnie z Rosji i Białorusi nasz kraj jest atakowany w przestrzeni cyfrowej.

Krzysztof Gawkowski o zimnej cyberwojnie
Krzysztof Gawkowski o zimnej cyberwojnieTVN24

CZYTAJ TEŻ: OSTRZEŻENIE DLA POSIADACZY NIEKTÓRYCH TELEFONÓW >>>

80 tysięcy incydentów, żadnego krytycznego

Co jeszcze można wyczytać z opublikowanego w kwietniu sprawozdania? Tyle, ile jest dozwolone do publicznego udostępniania zgodnie z klasyfikacją TLP:CLEAR (ang. Traffic Light Protocol, czyli w cyberbezpieczeństwie zestaw reguł definiowania odbiorców wrażliwych informacji). Dowiemy się więc z raportu więcej o polskich sukcesach w odpieraniu ataków niż szczegółów incydentów, kiedy przestępcom udało się włamać do naszych systemów.

Czytaj dalej po zalogowaniu

premium

Uzyskaj dostęp do treści premium za darmo i bez reklam