Zielone światło dla "poznańskiego metra"

Wojewódzki Inspektor Nadzoru Budowlanego uchylił zaskarżoną przez Miasto Poznań decyzję Powiatowego Inspektora w sprawie czujek ciepła. - Tym samym przyszłość zwanej "poznańskim metrem" trasy tramwajowej na Franowo nie jest zagrożona - informuje Rafał Łopka z biura prasowego Urzędu Miasta Poznania.

Batalia o czujki

Liniowe czujki ciepła zakwestionował przy odbiorze trasy PINB. Podjął decyzję o warunkowym dopuszczeniu trasy do końca roku. - Spółka Infrastruktura Euro Poznań 2012 nie przedstawiła dokumentów, które nie budziłyby żadnych wątpliwości co do tego systemu. Inwestor musi je dostarczyć do końca roku. Jeśli ich nie otrzymamy, system będzie musiał zostać wymieniony - wyjaśniał w lipcu w rozmowie z tvn24.pl Paweł Łukaszewski, Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego.

Zastrzeżenia do systemu przeciwpożarowego miała także straż pożarna.

PINBall między inspektorami

Miasto (do którego należy spółka Infrastruktura Euro Poznań 2012) odwołało się jednak od decyzji do wojewódzkiego inspektora. Ten właśnie uchylił decyzję Łukaszewskiego.

- To prawda, podjąłem taką decyzję - przyznaje Jerzy Witczak, Wojewódzki Inspektor Nadzoru Budowlanego. - Kosztowało nas to dużo pracy. Sprawdzaliśmy czy zamontowane w tunelu czujki miały aprobatę techniczną, czy były stosowane w Unii Europejskiej i czy były zgodne z prawem niemieckim, gdzie takie same instalowano. Takie czujki były też stosowane w tunelach w innych krajach, stąd moja decyzja - tłumaczy, dodając, że do obowiązków nadzoru budowlanego należy sprawdzenie czy wykonanie jest zgodne z projektem. - Samo działanie czujników leży po stronie projektanta. To on odpowiada za jego wyregulowanie - dodaje.

- Z pokorą przyjmuje tą informację i nie będę jej komentował. Nie chciałbym jednak, żeby w przyszłości okazało się, że moje wątpliwości były zasadne - komentuje tą decyzję Paweł Łukaszewski.

Autor: FC//kv / Źródło: TVN 24 Poznań