Policjanci z Zespołu Poszukiwań Celowych Komendy Wojewódzkiej Policji z Poznaniu zatrzymali mężczyznę podejrzanego o wyłudzenie kawy wartej około pół miliona złotych. 35-latek ukrywał się na terenie Niemiec. Gdy przyjechał do Zielonej Góry w interesach, funkcjonariusze już na niego czekali.
Mężczyzna był poszukiwany listem gończym. 35-latek ukrywał się przed wymiarem sprawiedliwości od drugiej połowy 2017 roku.- Jest podejrzewany o wyłudzenie 41 tysięcy paczek kawy o szacunkowej wartości 538 tysięcy złotych. Miał do odbycia karę 2 lat i 6 miesięcy pozbawienia wolności - podaje Maciej Święcichowski z wielkopolskiej policji.Do zatrzymania doszło w czwartek. Poprzedziły je jednak dłuższe przygotowania.- Policjanci ustalili, że poszukiwany przez nich człowiek ukrywa się na terenie Niemiec. Jednak często przyjeżdża do Zielonej Góry w interesach. Rozpoczęli żmudną obserwację miejsc, w których może się pojawić - tłumaczy Święcichowski.Wsiadł do taksówkiW końcu udało im się potwierdzić, że w jednym z bloków na terenie Zielonej Góry ma przebywać interesujący ich człowiek.- W pewnym momencie pod budynek podjechała taksówka. Po chwili wsiadł do niej klient. Grupa pościgowa była przekonana, że to właśnie na tę osobę czekali - informuje Święcichowski.Skąd mieli pewność, że to akurat poszukiwany przez nich mężczyzna? - Wiedzieli, że 35-latek często jeździ taksówkami i zawsze wsiada z przodu obok kierowcy. I tak też było tym razem - wyjaśnia Święcichowski.Wylądował "na glebie""Łowcy głów" ruszyli za taksówką. W pewnym momencie samochód dojechał do skrzyżowania. Kierowca zatrzymał się, by przepuścić jadące główną drogą auto. To był nieoznakowany radiowóz. Zatrzymał się, blokując możliwość ucieczki. Taksówkę szybko otoczyli policjanci. Po chwili pasażer taksówki został przez nich wyciągnięty z pojazdu i skuty.- Trafił już do Aresztu Śledczego w Zielonej Górze - kończy Święcichowski.
Autor: FC/gp / Źródło: TVN 24 Poznań
Źródło zdjęcia głównego: KWP Poznań