W niezwykły sposób Centrum Szkolenia Wojsk Lądowych i Muzeum Broni Pancernej uczciło 68. rocznicę zakończenia II wojny światowej. Na poligonie w Bierdrusku został wykopany i zabezpieczony czołg T-34/85.
- Kilkadziesiąt lat temu wojsko ustawiło kilkanaście czołgów pasie ćwiczeń piechoty. Ćwiczono tam walkę z czołgami z najbliższych odległości. Czołgi te uprzątnięto w późnych latach osiemdziesiątych, a z niewiadomych przyczyn ten egzemplarz pozostał - mówi Maciej Boruń z Koła Przyjaciół Muzeum Broni Pancernej.
Porzucony wrak
O dokładnej lokalizacji wraku poinformował przyjaciół muzeum major Waldemar Niwald, wykładowca Centrum Szkolenia Wojsk Lądowych. Za zgodą komendanta w Biedrusku, ekipa wybrała się na oględziny wraku.
- Okazał się wojenną produkcją z lutego 1945 z fabryki 112 w Gorkim. Do tego był w całkiem dobrym stanie - wyjaśnia Boruń.
Szybka akcja
O odkryciu został poinformowany komendant Centrum Szkolenia Wojsk Lądowych i sprawa nabrała rozpędu. - Szybkie i zdecydowane działanie pułkownika podyktowane było możliwością rozgrabienia wraku przez osoby trzecie - przekonuje Boruń.
W środę od 9 rano na poligonie na Biedrusku pojawili się żołnierze oraz ciężki sprzęt do wydobycia czołgu. - Mimo ciężkiego terenu i zablokowania kół i gąsienicy z lewej strony czołgu, akcja została przeprowadzona bardzo sprawnie - przekonuje Boruń.
Czołg przewieziono na teren Centrum Szkolenia Wojsk Lądowych. Przejdzie tam wstępne oczyszczenie, po czym trafi na ekspozycję Muzeum Broni Pancernej.
Autor: FC//kv / Źródło: TVN 24 Poznań
Źródło zdjęcia głównego: Muzeum Broni Pancernej CSWL w Poznaniu