Gastronomiczna mapa Poznania wzbogaciła się o nowe, wyjątkowe miejsce. To "Dobra Kawiarnia”, która zatrudnia osoby niepełnosprawne intelektualnie. - Bardzo dobrze sobie radzą. Mają dużo zapału i energii do pracy - cieszą się założyciele. Specjalnością lokalu są maślane bułeczki i tarty.
Od otwarcia nie minęły dwa tygodnie, a osób zainteresowanych kawiarnią jest coraz więcej. W menu głównym jest zupa dnia, tosty i rozmaite słodkości, m.in. maślane bułeczki i tarty. - Do oferty dodamy śniadania, bo klienci dopytują nas o owsiankę - mówi z dumą Dominik Marszałek z Dobrej Spółdzielni Socjalnej, która zorganizowała otwarcie punktu.
Praca wre
Na miejscu działa pięciu pracowników. To osoby z niepełnosprawnością intelektualną. Pracują na cztery zmiany. Kroją warzywa, zmywają, obsługują stoliki, krótko mówiąc - wykonują te same prace, z którymi zmagają się na co dzień zdrowi kelnerzy i kucharze.
- Myję, wkładam, potem wyciągam i osuszam. Jestem zadowolony z tej pracy - opowiada przy zmywarce Mateusz, szeroko się uśmiechając.
Jego koleżanka, Ewa, ma nieco inne zadanie. Donosi napoje klientom. Podczas wizyty reporterów TVN24 obsługuje dwie panie. Starannie układa na srebrnej tacy porcelanowe spodki i ostrożnie donosi gościom dwa wielkie, spienione cappuccino.
- Elegancko podane, miła obsługa. To jest bardzo dobra inicjatywa. Warto, żeby każdy do takiej kawiarni zajrzał - mówi Urszula, która przyszła z koleżanką na kawę.
Naczynia i obrazy z warsztatów
Lokal mocno trzyma się idei pomocy niepełnosprawnym - część naczyń, na których serwuje się specjały pochodzi z warsztatów z chorymi. Dodatkowo, na ścianach wiszą obrazy artystki-podopiecznej stowarzyszenia.
- To bardzo kobiece obrazy, Justyna wyraża w nich, że szuka faceta. Grafiki mogą wkrótce zniknąć, bo panie, które nas odwiedzają już dopytywały się o możliwość kupna - mówi Agnieszka Frankowska, współzałożycielka miejsca.
Zamiast terapii - krojenie cebuli
Ideą powstania kawiarni było zaproponowanie chorym osobom nowych aktywności. - Chodziło o to, żeby zrobić krok naprzód i opuścić tradycyjne warsztaty terapii zajęciowej. Pomysły na ćwiczenia szybko się kończą, warto pokazać coś świeżego. Ale jedna kawiarnia wiosny nie czyni, takich miejsc brakowało i wciąż brakuje - podkreśla Dominik Marszałek. - Wszyscy nasi pracownicy oswajają się jeszcze z nowym otoczeniem, ale bardzo dobrze sobie radzą. Energii i zapału do pracy nie brakuje - dodaje.
Kawiarnia to pierwsza inicjatywa spółdzielni. W planach kolejne przedsięwzięcia, które organizatorzy trzymają jeszcze w tajemnicy.
Autor: ww / Źródło: TVN 24
Źródło zdjęcia głównego: TVN 24 Poznań