Uciekał skradzionym w Niemczech mercedesem wartym pół miliona złotych

Złodzieja auta zatrzymano pod Środą Wielkopolską
Złodzieja auta zatrzymano pod Środą Wielkopolską
Źródło: KPP Środa Wielkopolska

Kilka minut po zgłoszeniu w niemieckim komisariacie o kradzieży auta, policjanci ze Środy Wielkopolskiej byli już na tropie utraconego pojazdu. Złodzieja zatrzymano po pościgu. Pojazd, warty pół miliona złotych, wrócił do prawowitego właściciela, a przestępca trafił do aresztu.

Cała akcja rozegrała się 7 kwietnia, jednak dopiero teraz informuje o niej policja. Tego dnia rano mieszkaniec Brandenburgii zgłosił miejscowym policjantom kradzież swojego auta.

- Pierwsze ustalenia niemieckich funkcjonariuszy wskazywały, że skradziony mercedes klasy S przekroczył granice Polski. O zdarzeniu niemieccy mundurowi zawiadomili o przestępstwie Polsko-Niemieckie Centrum Współpracy Służb Granicznych, Policyjnych i Celnych w Świecku. Ustalenia poczynione w sprawie wskazywały, że pojazd znajduje się prawdopodobnie w okolicy Środy Wielkopolskiej - wyjaśnia Edyta Kwietniewska ze średzkiej policji.

Uciekł do lasu

Na drodze krajowej nr 11 utworzono blokady. - Jeden z wysłanych na obwodnicę miasta patroli, zauważył czarnego mercedesa i od razu podjęli próbę zatrzymania samochodu. Auto miało już polskie numery rejestracyjne - podaje Kwietniewska.

Na widok policjantów, kierowca samochodu zjechał z drogi i zaczął uciekać, jadąc najpierw po polach uprawnych, następnie leśnej ścieżce. - Policjanci podjęli pościg. W okolicy wałów powodziowych Warty nieopodal miejscowości Solec kierowca porzucił auto i kontynuował ucieczkę pieszo. Po chwili został zatrzymany przez policjantów - tłumaczy Kwietniewska.

Trafił do aresztu

Kierowcą skradzionego pojazdu okazał się 36-letni mieszkaniec powiatu toruńskiego. Polskie tablice rejestracyjne były podrobione i do złudzenia przypominały prawdziwe. Zatrzymany mężczyzna był poszukiwany przez zachodnich sąsiadów z powodu popełnionych tam przestępstw. Śledczy podkreślają, że sprawa jest rozwojowa.

Mężczyzna usłyszał zarzuty ukrywania skradzionego pojazdu i decyzją sądu został aresztowany. Za popełnione czyny grozi mu nawet do 10 lat więzienia. Samochód, po wykonaniu niezbędnych czynności procesowych przez policję, wrócił do właściciela.

Autor: FC/gp / Źródło: TVN 24 Poznań

Czytaj także: