Najpierw rozbrzmiała syrena, potem zaczęło się odliczanie czasu. Trzy minuty później zapalarka poszła w ruch i 150-metrowy komin elektrowni w Turku legł w gruzach. Wyburzanie obserwował reporter TVN24.
Tuż po godzinie 12 wyburzono komin wraz z budynkiem kruszarni w likwidowanej Elektrowni Adamów w Turku (woj. wielkopolskie). Choć wielkie bum trwało dosłownie moment to całą akcję pieczołowicie planowano od dłuższego czasu.
- To zwieńczenie wielu dni ciężkiej pracy. Eksperci musieli dokładnie ustalić, w jakich miejscach należy umieścić ładunki wybuchowe tak, żeby komin złożył się tam, gdzie będzie to bezpieczne i gdzie zaplanowali eksperci od wyburzeń. Konkretnie chodzi o dawny teren nastawni i nasypu kolejowego - relacjonował Aleksander Przybylski, reporter TVN24.
Przed wyburzaniem teren zabezpieczono, a o działaniach poinformowano osoby postronne, które mogły się znajdować w pobliżu. Jak wyglądały ostatnie minuty? Najpierw można było usłyszeć syrenę. Po trzecim sygnale nastąpiła detonacja. Na "czerwony guzik", nacisnął właściciel firmy budowlanej, który wylicytował tę możliwość podczas aukcji charytatywnej.
Wybuch nastąpił o godz. 12.06. - Jest to wydarzenie historyczne. To pierwsza w Polsce elektrownia, która zostanie cała zburzona - mówił Mariusz Kruk MK Explosion.
Pięćdziesiąt kilogramów dynamitu zrobiło swoje. Komin runął, ale z kruszarnią nie poszło już tak łatwo. Wszystko przez jej stalową konstrukcję. – Rozmawiałem z minerami, którzy powiedzieli, że niestety się tego spodziewali. W ruch poszły koparki, które będą tę naruszoną konstrukcję rozbierać kawałek po kawałku - tłumaczył reporter TVN24.
Opalana węglem brunatnym Elektrownia Adamów należała do Zespołu Elektrowni "Pątnów-Adamów-Konin". W 2018 roku podjęto decyzję o wyłączeniu elektrociepłowni w Turku. Powód? Dostosowanie przestarzałej elektrociepłowni do nowych wymogów środowiskowych byłoby nieopłacalne.
Wiadomo, że to nie ostatnia detonacja w tym miejscu. Planowane jest jeszcze wysadzenie bloków elektrowni i turbinowni.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24