W lesie w pobliżu miejscowości Trzebiel (woj. lubuskie) zginął 17-latek, który jechał na motocyklu crossowym. Policjanci z Żar wyjaśniają okoliczności śmierci nastolatka.
Do tragicznego wypadku doszło w miniony wtorek, na drodze gruntowej w pobliżu Trzebieli. Ze wstępnych ustaleń policjantów wynika, że nastolatek wraz z kolegą wybrali się do lasu na swoich motocyklach crossowych. Podczas jazdy leśną drogą 17-latek z nieznanej jeszcze przyczyny stracił panowanie nad sportowym motocyklem i uderzył w drzewo. Zginął na miejscu. Chłopak był mieszkańcem powiatu żarskiego.
- Przypominamy miłośnikom motocrossu o zachowaniu szczególnej ostrożności. Jazda po nierównej, a jesienią i zimą także śliskiej nawierzchni, zawsze wiąże się z ogromnym ryzykiem - poinformowała w środę Aneta Berestecka z Komendy Powiatowej Policji w Żarach.
Dodała, że na drogach gruntowych nigdy nie wiadomo, jak zachowa się pojazd po gwałtownym najechaniu na dziurę, konar drzewa, czy śliski kamień przykryty liśćmi. Dlatego, znacznie bezpieczniejszym miejscem do uprawiania motocrossu są profesjonalnie przygotowane do tego tory. Postępowanie w sprawie tego wypadku nadzoruje Prokuratura Rejonowa w Żarach.
Źródło: TVN24/PAP
Źródło zdjęcia głównego: KPP Żary