Poszli nad jezioro, a wracając do miasta, niszczyli to, co mijali po drodze. Nie ujdzie im to jednak płazem. Wizerunki podejrzanych zarejestrowała kamera miejskiego monitoringu, a do ich drzwi już zapukali policjanci.
W nocy 23 stycznia kilka osób zdewastowało infrastrukturę oraz roślinność w parkach w Środzie Wielkopolskiej. Sprawą zajęła się policja. Funkcjonariusze już wiedzą, kto odpowiada za zniszczenia. "Młodzi chłopcy wracali znad jeziora do miasta. Na trasie ich spaceru zostały powywracane kosze, pogniecione wkłady śmietników, złamane drzewka, zniszczone ławki i znaki drogowe. Można rzec, że to po prostu wandalizm w czystej postaci" – poinformowała w komunikacie średzka policja.
Zarządca parków poinformował policję o zniszczeniach dopiero kilka dni po zdarzeniu. Na podstawie nagrań z miejskiego monitoringu udało się ustalić dane sprawców. W minioną środę cała trójka trafiła na średzką komendę. "Funkcjonariusze z zespołu do spraw wykroczeń postawili im szereg zarzutów. 18-latek i dwóch 17-latków odpowiedzą za niszczenie zielni, niszczenie znaków i urządzeń użytku publicznego. Grozi im za to do 5 tysięcy kary grzywny" – podaje policja.
Policjanci już zapowiedzieli, że nastolatkowie staną przed sądem. Ale to jeszcze nie wszystko. Cała trójka musi również naprawić wyrządzone szkody.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: KPP Środa Wielkopolska