W nocy ze środy na czwartek ktoś ukradł przyczepę, w której sprzedawano lody. Budka znajdowała się przy ulicy Kozierowskiego w podpoznańskim Skórzewie. - W nocy zadzwonił alarm, więc wiedziałem, że coś się dzieje. Pojechałem na miejsce to sprawdzić, ale przyczepy już nie było - mówi nam okradziony przedsiębiorca, który chce zachować anonimowość.
Wygląda na to, że budka, w której sprzedawano lody, zniknęła około godziny 3.45. Poszkodowany od razu poinformował o kradzieży policję. - Komisariat w Dopiewie rzeczywiście otrzymał zgłoszenie. Będziemy sprawdzać i zabezpieczać okoliczne monitoringi. Sprawca bądź sprawcy musieli jakoś przetransportować tę budkę. Będziemy ustalać, kto stoi za tym czynem - powiedział tvn24.pl nadkomisarz Maciej Świecichowski z biura prasowego wielkopolskiej policji.
Przedsiębiorca stara się też szukać na własną rękę. W mediach społecznościowych pojawiło się zdjęcie skradzionej budki oraz prośba o pomoc: "jeśli widzieliście coś podejrzanego albo macie dostęp do monitoringu z tej okolicy, bardzo prosimy o kontakt. Każda informacja może pomóc!".
- Od rana jeździmy też po okolicy i szukamy. Na razie nic. Mamy nadzieję, że policja nam pomoże - dodał przedsiębiorca.
Autorka/Autor: Aleksandra Arendt-Czekała
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: FB - Manufaktura Lodów Naturalnych Skórzewo