Urzędnicy dali mieszkańcom do wyboru trzy podstawowe warianty. Pierwszy zakładał, że Taczaka pozostanie zwyczajną ulicą. Drugi, że zmieni się w deptak. Głosując na trzecią opcję mieszkańcy wybierali rozwiązanie kompromisowe - utworzenie strefy zamieszkania z ograniczonym ruchem samochodów. Żadna z propozycji nie zyskała zdecydowanej przewagi.

Wyniki konsultacji na ul. Taczaka:

Wariant 1 - zachowanie obecnego stanu rzeczy: 44 głosy.Wariant 2 - zamknięcie ruchu i utworzenie deptaku: 15 głosów.Wariant 3 - strefa zamieszkania z jednym z trzech wariantów parkowania: 3A - Po prawej stronie parkowanie ukośne, po lewej stoliki i zieleń: 16 głosów.3B - Parkowanie równoległe, stoliki i zieleń po obu stronach jezdni: 9 głosów.3C - Parkowanie jak dotychczas, z wydzieleniem miejsc na stoliki i zieleń: 19 głosów.

Najwięcej osób zagłosowało za tym, by Taczaka została zwykłą ulicą. Urzędnicy interpretują jednak wyniki inaczej. Zsumowali głosy oddane na drugi i trzeci wariant, i uznali, że większość opowiedziała się za wprowadzeniem zmian. Zamierzają realizować wariant 3 i wprowadzić strefę zamieszkania.

Zieleń i ławeczki

- To opcja najmniej najmniej inwazyjna. Mieszkańcy wyraźnie obawiają się, że zmiany odbiją się choćby na ilości miejsc parkingowych – wyjaśnia tvn24.pl Mariusz Wiśniewski, przewodniczący Komisji Rewitalizacji Rady Miasta Poznania.

Na Taczaka ma zostać więc wprowadzone ograniczenie prędkości do 20 km/h, a piesi będą mogli korzystać z jezdni na takich samych prawach jak kierowcy. Zlikwidowane zostanie kilka miejsc parkingowych. Ich miejsce zajmą zieleń, ławki i stoliki przy knajpkach. Parkować będzie można tak jak dotychczas po obu stronach jezdni.

Małe koszty, duże zmiany?

Wyniki konsultacji zostaną przekazane do Zarządu Dróg Miejskich i Komisji Rewitalizacji Rady Miasta. ZDM przygotuje kompromisowy projekt, z którym mieszkańcy będą mogli zapoznać się na przełomie lutego i marca. – Koszty ograniczają się do zmiany oznakowania poziomego i pionowego na ulicy, a pieniądze na ławki są w budżecie miasta – mówi radny. Zmiany pilotażowo zostaną wprowadzone między majem, a czerwcem.

Węgierski wzór

Zmiany na ul. Taczaka to efekt dyskusji podczas listopadowego spotkania "Otwarte". Na ul. Ratajczaka spotkali się wtedy mieszkańcy ulicy, przedsiębiorcy, urzędnicy oraz społecznicy. Rozmawiano o możliwości wprowadzenia zmian, które pozwolą zmienić charakter ulicy, która zdaniem wielu stała sie parkingiem dla klientów Starego Browaru. Jako wzór pokazywano podobną ulicę w Budapeszcie - Raday Utca, której zdjęcia już w sierpniu na facebooku pokazał Mariusz Wiśniewski. Według Przewodniczącego Komisji Rewitalizacji jest to dobry przykład realizacji zasada wspólnej przestrzeni, bez wyraźnego podziału na części dla aut i niezmotoryzowanych. W podobny sposób w maju zmieni się właśnie ulica Taczaka. Eksperymentalna organizacja ruchu ma obowiązywać do jesieni.

Raday Utca - węgierski wzór dla poznańskiej ul. Taczaka?

Raday Utca - węgierski wzór dla poznańskiej ul. Taczaka?

Autor: FC/MM / Źródło: TVN24 Poznań