Wypadł z autobusu, nie chodzi. Kierowca jednak przed sądem

Rehabilitacja jest kluczowa
Rehabilitacja jest kluczowa
FB - Mateusz Herszel
Mateusz ciągle próbuje wrócić do dawnej sprawności FB - Mateusz Herszel

Mateusz od dwóch lat nie staje na nogi, odkąd dwa lata temu, wracając z liceum w Kaliszu, wypadł z autobusu. Złamał wtedy kręgosłup. Dziś przed sądem staje kierowca, który wbrew zakazowi otworzył drzwi i pozostawił je otwarte w trakcie jazdy.

Był już prawie w domu.

Nagle gwałtowne szarpnięcie i... czarna dziura.

Mateusz Herszel wypadł przez otwarte drzwi autobusu wprost na przystanek.

Lekarze walczyli o jego życie.

Kiedy Mateusz się obudził, usłyszał wyrok: złamany kręgosłup.

Nie staje na nogi.

Nie chodzi.

Jest sparaliżowany.

Potrzebuje pomocy rodziców i kosztownej rehabilitacji.

I tak jest już od dwóch lat.

Ruszył proces

Przed Sądem Rejonowym w Kaliszu ruszył proces w sprawie nieszczęśliwego wypadku na przystanku autobusowym w Jankowie Pierwszym (woj. wielkopolskie). 47-letni kierowca odpowiada za umyślne naruszenie zasad bezpieczeństwa w ruchu lądowym i spowodowanie ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Markowi M. grozi za to do 8 lat więzienia.

Mężczyzna przyznał się do winy i złożył obszerne wyjaśnienia. Chciał też dobrowolnie poddać się karze. Propozycja? Rok więzienia w zawieszeniu na 3 lata i rok zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych.

Prokurator się zgodził. Państwo Herszelowie też.

- Cały czas pochłania nas opieka nad Mateuszem, jego ćwiczenia i turnusy. Jego zdrowie jest dla nas najważniejsze. Chcieliśmy mu oszczędzić kolejnych trudnych emocji i powrotu do wydarzeń sprzed dwóch lat. Dlaczego? Naszym zdaniem i tak żadna kara nie wynagrodzi tego, co się stało. Stąd nasza decyzja - opowiada nam Małgorzata Herszel, mama Mateusza.

Mateusz się nie poddaje FB - Mateusz Herszel

Ubezpieczyciel chciał procesu

Dobra wola była, ale proces i tak ruszył. A to dlatego, że do sprawy w charakterze pokrzywdzonego zgłosił się ubezpieczyciel, który sprzeciwił się wnioskowi prokuratury o dobrowolne poddanie się karze.

- Ubezpieczyciel sprzeciwił się opisowi czynu i będzie chciał uzyskać odpowiedź na pytanie, czy pokrzywdzony wypadł z autobusu, czy wyskoczył. To ustalenie ma wpływ na wysokość odszkodowania, którego będzie domagał się od ubezpieczyciela poszkodowany - tłumaczy Damian Szulc, adwokat 20-latka.

W tej sytuacji nie dało się uniknąć procesu. Mateusz i jego rodzice mają żal o to, że przez ubezpieczyciela znów będą musieli rozdrapywać rany, które i tak jeszcze się nie zabliźniły.

- Ewentualny udział w rozprawach to dla nas duże wyzwanie logistycznie. Przecież nie możemy zostawić Mateusza samego. To wymaga z naszej strony wiele poświęceń, nie wspominając o emocjach, których na pewno nie zabraknie. Tymczasem ze strony ubezpieczyciela to brak empatii i zrozumienia. Zresztą trudno o to, skoro do tej pory żaden z przedstawicieli ubezpieczyciela nie spotkał się z Mateuszem twarzą w twarz. Nie mają pojęcia, przez co przechodzi nasz syn – mówi rozżalona Małgorzata Herszel.

Gwałtowne szarpnięcie i "wpadł w czarną dziurę"

24 czerwca 2016 roku, w dzień zakończenia roku szkolnego, w godzinach południowych, 18-letni wówczas Mateusz, uczeń II LO w Kaliszu, wracał autobusem PKS z Kalisza do domu w Jankowie Pierwszym w gminie Blizanów. Gdy miał wysiadać, wypadł z pojazdu, uderzając tyłem głowy o murowany przystanek autobusowy. Chłopak w ciężkim stanie trafił na OIOM. Stwierdzono u niego złamanie kręgosłupa.

Po wypadku prokuratura wszczęła postępowanie i szukała odpowiedzi na pytania, czy kierowca otworzył drzwi za wcześnie, czy na skutek upału jechał z otwartymi drzwiami przez cały kurs. A może otwierał drzwi co jakiś czas? W autobusie w momencie wypadku przebywały trzy osoby: kierowca, Mateusz i jedna pasażerka.

Kiedy autobus zbliżał się do przystanku Mateusz podszedł do drzwi przy kierowcy. Chłopak twierdzi, że drzwi autobusu już wtedy były otwarte. Złapał się barierki i czekał, aż będzie mógł wysiąść.

Z ustaleń prokuratury wynika, że kierowca, wjeżdżając do zatoki autobusowej, skręcił w prawo, odbił w lewo i zahamował. W tym czasie pokrzywdzony miał stracić równowagę, w wyniku czego wypadł, uderzając tyłem głowy o mur przystanku. Kierowca autobusu twierdził zaś, że 18-latek wyskoczył z pojazdu w chwili zbliżania się do zatoki.

Na początku prokuratura prowadziła sprawę pod kątem spowodowania wypadku, w następstwie którego doszło do ciężkiego uszczerbku na zdrowiu człowieka. 29 grudnia 2016 r. śledztwo umorzono. Rodzice nastolatka złożyli zażalenie i śledztwo wznowiono 5 lutego 2017 r.

Mateusz ćwiczy w każdej wolnej chwili FB - Mateusz Herszel

Mateusz wciąż walczy

Od wypadku stan Mateusza pozostaje bez większych zmian. 20-latek nie może sam się poruszać. Cały czas potrzebuje pomocy bliskich. Ale nie poddaje się. Ani on, ani jego rodzice.

Mateusz dużo ćwiczy w domu z fizjoterapeutą, a co trzy tygodnie jeździ na turnusy do prywatnej kliniki w Bydgoszczy. Wtedy ćwiczy od rana do wieczora. Masaże, ćwiczenia, seans w komorze hiperbarycznej. I tak codziennie.

Ale wszystko kosztuje. Taki jednorazowy pobyt w klinice to koszt około 7-9 tys. zł. Jeśli jednak turnusy cieszą się dużym zainteresowaniem, to wtedy - ze względu na ograniczoną liczbę miejsc - cena pobytu w placówce wzrasta nawet do 12 tys. zł.

- Tydzień temu byłem w klinice. Cały czas pracujemy nad wzmacnianiem mięśni i pionizacją. Na razie wciąż nie mogę się sam podnieść. Ale mam za to mocniejsze ręce - opowiada Mateusz.

PRZECZYTAJ HISTORIĘ MATEUSZA HERSZELA

Pomóc może każdy

Mateusza można wesprzeć poprzez fundację Orlen-Dar serca. Darowizny można wpłacać na subkonto Mateusza z dopiskiem "darowizna dla Mateusza".

Nr konta: 95 1020 2212 0000 5902 0374 5379

Możesz pomóc Mateuszowi Mateusz Herszel

- Bardzo dziękujemy wszystkim tym, którzy tak nas wspierają. Wiem, że są osoby, które regularnie wpłacają datki na leczenie Mateusza. Jesteśmy im wszyscy bardzo wdzięczni. Rehabilitacja jest dla nas najważniejsza - dziękuje pani Małgorzata.

Wkrótce pieniądze na leczenie 20-latka będą zbierane podczas kolejnego pikniku Moto Anioły:

Piknik dla Mateusza FB - Mateusz Herszel

Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl

Autor: Aleksandra Arendt / Źródło: TVN24/PAP

Źródło zdjęcia głównego: FB - Mateusz Herszel/tvn24

Pozostałe wiadomości

Prokuratura Okręgowa w Gdańsku poinformowała, że 24 lutego 2025 roku wszczęła śledztwo w sprawie przekroczenia uprawnień przez funkcjonariuszy publicznych - dyrektorów Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku. Chodzi o apartamenty, z których korzystał między innymi Karol Nawrocki, kandydat na prezydenta wspierany przez PiS, wcześniej szef Muzeum IIWŚ.

Jest śledztwo w sprawie pokoi i apartamentów należących do Muzeum II Wojny Światowej

Jest śledztwo w sprawie pokoi i apartamentów należących do Muzeum II Wojny Światowej

Źródło:
tvn24.pl, gov.pl

27 lutego w prokuraturze ma się odbyć przesłuchanie byłego premiera Mateusza Morawieckiego w sprawie wyborów kopertowych - dowiedziała się nieoficjalnie TVN24.

TVN24 nieoficjalnie: w czwartek przesłuchanie Morawieckiego

TVN24 nieoficjalnie: w czwartek przesłuchanie Morawieckiego

Źródło:
TVN24

Interwencje Waszyngtonu w wybory do Bundestagu były "nie mniej dramatyczne, drastyczne i wreszcie oburzające niż interwencje, które widzieliśmy z Moskwy" - powiedział po ogłoszeniu wyników exit poll Friedrich Merz, który prawdopodobnie zostanie kanclerzem Niemiec. Lider CDU mówił o "ogromnej presji z dwóch stron".

"Dramatyczne, drastyczne, oburzające". Merz o "interwencjach" w wybory w Niemczech

"Dramatyczne, drastyczne, oburzające". Merz o "interwencjach" w wybory w Niemczech

Źródło:
CNN, TVN24
Dzieci siwe ze stresu

Dzieci siwe ze stresu

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Nie skończyło się na 10 minutach i nie miało być to godzinne spotkanie - powiedział w poniedziałek szef gabinetu prezydenta Marcin Mastalerek o rozmowie Andrzeja Dudy z Donaldem Trumpem w USA. Dodał, że "było to bardzo dobre spotkanie, na którym prezydent omówił wszystkie najważniejsze sprawy".

"Nie skończyło się na 10 minutach". Mastalerek o kulisach spotkania Duda-Trump

"Nie skończyło się na 10 minutach". Mastalerek o kulisach spotkania Duda-Trump

Źródło:
Radio Zet, PAP

Sprzedaż detaliczna w cenach stałych (bez uwzględnienia inflacji) w styczniu 2025 była wyższa niż przed rokiem o 4,8 procent - podał Główny Urząd Statystyczny (GUS). Analitycy oczekiwali wzrostu o 1,5 procent.

"Ale urwał". Najnowsze dane ze sklepów

"Ale urwał". Najnowsze dane ze sklepów

Źródło:
PAP

Przez tydzień trwały poszukiwania 26-latki z gminy Kłodzko. W niedzielę policjanci znaleźli ciało zaginionej Katarzyny B. Jej były partner usłyszał zarzut zabójstwa. On też wskazał miejsce, gdzie znajdowały się zwłoki. Do zabójstwa się jednak nie przyznaje. - Przedstawione przez niego wyjaśnienia są absurdalne - powiedział Mariusz Pindera, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Świdnicy.

Znaleziono ciało zaginionej 26-latki. Jej były partner usłyszał zarzut zabójstwa

Znaleziono ciało zaginionej 26-latki. Jej były partner usłyszał zarzut zabójstwa

Źródło:
TVN24

Według najnowszych informacji, przekazanych w poniedziałek, papież "miał dobrą noc, przespał ją i odpoczywa". Franciszek przebywa w szpitalu z powodu obustronnego zapalenia płuc, jego stan jest określany jako krytyczny.

Najnowsze informacje o stanie zdrowia papieża. Komunikat

Najnowsze informacje o stanie zdrowia papieża. Komunikat

Źródło:
Reuters

Pomimo interwencji rządowej masło nadal drożeje. W styczniu jego cena była niemal o 30 procent wyższa niż rok wcześniej. A to jeszcze nie koniec - czytamy w poniedziałkowym wydaniu "Rzeczpospolitej".

Tyle może kosztować masło na Wielkanoc

Tyle może kosztować masło na Wielkanoc

Źródło:
PAP

W poniedziałek rano w Alejach Jerozolimskich zderzyło się siedem samochodów osobowych. Nie ma osób poszkodowanych. Były spore utrudnienia.

Karambol w Alejach Jerozolimskich

Karambol w Alejach Jerozolimskich

Źródło:
tvnwarszawa.pl, Kontakt24

Zarzuty znieważenia, stosowania gróźb karalnych i uszkodzenia ciała usłyszała kobieta, która miała pobić i poniżać osobę z niepełnosprawnością. O sprawie zrobiło się głośno, gdy do sieci trafiły nagrania z całego zdarzenia.

Biła, poniżała i oddała mocz na osobę z niepełnosprawnością. Usłyszała zarzuty

Biła, poniżała i oddała mocz na osobę z niepełnosprawnością. Usłyszała zarzuty

Źródło:
tvn24.pl

Czy na pewno otoczenie prezydenta postawiło we właściwej sytuacji głowę państwa, wysyłając go na tego rodzaju spotkanie? - pytał w programie "W kuluarach" dziennikarz "Faktów" TVN Piotr Kraśko o rozmowie Andrzeja Dudy z Donaldem Trumpem. Reporterka "Faktów" TVN Arleta Zalewska przekazała, że Pałac Prezydencki dwukrotnie przez ostatnie pół roku starał się o doprowadzenie do rozmowy obu przywódców. Duda miał jednak warunek.

Andrzej Duda miał warunek, ale "ktoś przekonał prezydenta"

Andrzej Duda miał warunek, ale "ktoś przekonał prezydenta"

Źródło:
TVN24

To było okropne. Był w najgorszym stanie, w jakim go kiedykolwiek widziałem - mówił były asystent księcia Williama Jason Knauf. W zeszłym roku podano do wiadomości publicznej, że z chorobą nowotworową zmagają się żona księcia Walii, księżna Kate i jego ojciec, król Karol III.

Były asystent księcia Williama: nigdy nie widziałem go w gorszym stanie

Były asystent księcia Williama: nigdy nie widziałem go w gorszym stanie

Źródło:
BBC
Tysiące alarmów, miasta obrócone w ruinę, setki zabitych dzieci. Skala rosyjskiej agresji  

Tysiące alarmów, miasta obrócone w ruinę, setki zabitych dzieci. Skala rosyjskiej agresji  

Źródło:
tvn24.pl
Premium

"Jestem dumny z Ukrainy" - oznajmił w trzecią rocznicę inwazji zbrojnej Rosji prezydent Wołodymyr Zełenski. Oddał hołd tym, którzy zginęli i wyraził wdzięczność wszystkim, którzy pracują na rzecz jego kraju.

"Jestem wdzięczny". Wpis prezydenta Ukrainy

"Jestem wdzięczny". Wpis prezydenta Ukrainy

Źródło:
PAP, tvn24.pl

W niedzielę odbyły się przedterminowe wybory do niemieckiego Bundestagu. Pod wieloma względami są historyczne. Ich zwycięzcą został konserwatywny blok CDU/CSU. Lider ugrupowania Friedrich Merz pretenduje do stanowiska kanclerza federalnego. Wyniki wskazują na najwyższą od kilkudziesięciu lat frekwencję, na sukces skrajnie prawicowej Alternatywy dla Niemiec AfD i najsłabszy w powojennych Niemczech wynik socjaldemokratów. Oto co warto wiedzieć po wyborach w Niemczech.

Pod wieloma względami historyczne. Co warto wiedzieć po wyborach w Niemczech

Pod wieloma względami historyczne. Co warto wiedzieć po wyborach w Niemczech

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Samolot z Nowego Jorku do Nowego Delhi wylądował na lotnisku w Rzymie z powodu alarmu bombowego. Po kilku godzinach sprawdzania maszyny stwierdzono, że alarm był fałszywy. Na pokładzie samolotu było 199 osób.

Alarm na pokładzie i awaryjne lądowanie

Alarm na pokładzie i awaryjne lądowanie

Źródło:
PAP

Bohaterowi tego materiału od 12 lat zanikają płuca. Oddycha dzięki butlom z tlenem, ale ich wynajęcie kosztuje, tak jak i prąd, bez którego nie będą działać. Renta już od dawna na to nie wystarcza, więc pożycz, i ma długi. Ogromne. Ratunkiem byłby przeszczep, ale wciąż nie ma na to szans.

Od 12 lat znikają mu płuca. Urządzenia, które podają mu tlen, pracują całą dobę, a ceny prądu są wyższe niż jego renta

Od 12 lat znikają mu płuca. Urządzenia, które podają mu tlen, pracują całą dobę, a ceny prądu są wyższe niż jego renta

Źródło:
Fakty TVN

W Regułach pod Warszawą doszło do zderzenia pociągu Warszawskiej Kolei Dojazdowej z samochodem osobowym.

Samochód wjechał pod pociąg WKD

Samochód wjechał pod pociąg WKD

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Jedną rzecz chcemy zrobić. Chcemy pokazać polskiemu społeczeństwu, ale też polskim przedsiębiorcom, których jest ponad trzy miliony w naszym kraju, że potrafimy zorganizować w sposób absolutnie profesjonalny coś, co do tej pory nie udało nikomu. Dlaczego? Trudno by urzędnicy deregulowali sami siebie - powiedział Rafał Brzoska, prezes InPostu, szef zespołu do spraw deregulacji, w programie "Rozmowa Piaseckiego" w TVN24.

Rafał Brzoska o deregulacji: chcemy zrobić jedną rzecz

Rafał Brzoska o deregulacji: chcemy zrobić jedną rzecz

Źródło:
tvn24.pl

Drogowcy z powiatu radomskiego w ostatnich tygodniach zebrali blisko 200 starych opon porzuconych w rowach wzdłuż dróg powiatowych. Podejrzewają, że prawdopodobnie pozbywają się ich w ten sposób zakłady wulkanizacyjne lub przedsiębiorcy, chcący uniknąć kosztów utylizacji.

Setki opon przy drogach powiatowych. Drogowcy zapowiadają użycie fotopułapek i dronów

Setki opon przy drogach powiatowych. Drogowcy zapowiadają użycie fotopułapek i dronów

Źródło:
PAP/tvnwarszawa.pl

W jednym z tuneli w Bostonie doszło do bardzo poważnej sytuacji. Ze stropu oderwał się osłabiony przez zmiany pogody duży kawał betonu.

Kawał betonu spadł w tunelu, którym jechały samochody

Kawał betonu spadł w tunelu, którym jechały samochody

Źródło:
CNN, cbsnews.com

Kobieta jest w ósmym miesiącu ciąży, ale nie chciała korzystać z noclegowni, bo musiałaby się rozdzielić ze swoim mężem. Dlatego rozbili namiot w jednym z łódzkich parków. Tam mieszkali, nawet podczas mrozów. Dzięki strażnikom miejskim, urzędnikom i wolontariuszom mają już dach nad głową.

Jest w ósmym miesiącu ciąży, mieszkała z mężem w namiocie w miejskim parku

Jest w ósmym miesiącu ciąży, mieszkała z mężem w namiocie w miejskim parku

Źródło:
tvn24.pl

Trzeba było wyciąć 29 klonów i topoli rosnących wzdłuż drogi powiatowej w Kisielicach (Warmińsko-Mazurskie). Ktoś podciął drzewa w taki sposób, że mogły przewrócić się na jezdnię. Policja szuka sprawcy. 

Ktoś podciął 29 drzew rosnących wzdłuż drogi

Ktoś podciął 29 drzew rosnących wzdłuż drogi

Źródło:
PAP

- Przyszłość jest naturalną konsekwencją naszych działań tu i teraz. Tylko na nią jeszcze mamy wpływ. Dlatego tak ważne, żeby dobrze się do niej przygotować - mówi Natalia Hatalska, założycielka i dyrektorka infuture.institute – instytutu badań nad przyszłością. W rozmowie z tvn24.pl wskazuje, że kolejnym obszarem, który ludzkość będzie próbować cyfryzować są zmysły. -Doświadczenia cyfrowe mają w ten sposób stać się pełniejsze - wyjaśnia.

Po cyfryzacji informacji i relacji czas na zmysły. "Czy w przyszłości nie będą nam potrzebne ciała?"

Po cyfryzacji informacji i relacji czas na zmysły. "Czy w przyszłości nie będą nam potrzebne ciała?"

Źródło:
tvn24.pl