Potłuczeniami i 250-złotowym mandatem zakończyła się dla rowerzysty jazda autostradą A2. Policjanci przyznają - miał dużo szczęścia, przy wysokich prędkościach, kolizja mogła zakończyć się dla niego tragicznie.
Nagranie pokazujące rowerzystę jadącego pasem awaryjnym autostrady, zamieścił jeden z internautów. Jak czytamy w opisie filmu, sytuacja miała miejsce w środę na obwodnicy Poznania na autostradzie A2 między węzłem Poznań Dębina a Poznań Krzesiny o godzinie 16:15.
Rowerzysta nie dość, że jechał autostradą, to dodatkowo na uszach miał słuchawki. O sprawie kierowcy powiadomili policję. - Rowerzysta jechał autostradą nie zwracając uwagi na to, że stwarza zagrożenie zarówno dla siebie jak i dla innych kierowców - mówi Maciej Święcichowski z wielkopolskiej policji.
Zderzył się z samochodem
Chwilę po nagraniu doszło do kolizji rowerzysty z autem jadącym autostradą. - Na szczęście nic poważnego nikomu się nie stało. Na miejsce przyjechało pogotowie ratunkowe i mężczyzna został opatrzony - mówi Święcichowski.
Rowerzysta został ukarany mandatem 250 zł. - Pamiętajmy, że rowerzystom nie wolno poruszać się autostradą, nawet pasem awaryjnym - przypomina Święcichowski.
Autor: FC / Źródło: TVN 24 Poznań
Źródło zdjęcia głównego: Maciej Poznań