Trwa zbiórka kosmetyków dla potrzebujących kobiet w ramach akcji "Project Shoebox". Paczki trafią do podopiecznych 50 organizacji z całej Polski. Te wręczą je kobietom 8 marca. - Na pomoc w tym roku oczekuje około 1800 kobiet. W porównaniu do poprzedniego to wzrost o prawie 40 procent - zwraca uwagę Alicja Marcinek.
"Project Shoebox" to prokobieca inicjatywa, która narodziła się w 2017 roku w Poznaniu za sprawą Magdaleny Owsianej, Alicji Marcinek i Agaty Frydrychowicz. Jak mówią organizatorki, celem akcji jest niesienie wsparcia materialnego, ale też i emocjonalnego. Jak to działa? Zarejestrowały komitet społeczny, który co roku w lutym prowadzi zbiórkę kosmetyków i produktów pielęgnacyjnych dla kobiet i dzieci. Paczki trafiają do odbiorczyń w okolicy 8 marca, jako prezent z okazji Międzynarodowego Dnia Kobiet.
- Już po raz ósmy organizujemy wyjątkową zbiórkę, która wspiera kobiety, będące w trudnej, kryzysowej sytuacji. Aby podarować trochę uśmiechu w ich święto, przekazujemy pudełka, wypakowane kosmetykami i artykułami higienicznymi, które zaspokajają podstawowe potrzeby - mówi Magdalena Owsiana. - Pomysł zainspirowała podobna inicjatywa z Wielkiej Brytanii - zbiórka nowych, nieużywanych kosmetyków, które często stoją na półce jako nietrafione prezenty czy nieprzemyślane zakupy. Można je przekazać tym, którym się przydadzą - dodaje.
Akcja rozrasta się z roku na rok, a potrzebujących jest coraz więcej
Od początku swojego istnienia, "Project Shoebox" dotarł do 5 tysięcy kobiet, zmagających się z ubóstwem, wykluczeniem, bezdomnością czy przemocą. W pudełka, które do nich trafiły, znalazło się około 50 tysięcy artykułów kosmetycznych.
Za pierwszym razem w zbiórkę kosmetyków zaangażowały kolegów z pracy. Wspólnymi siłami zebrali 170 kartonów po butach wypełnionych m.in. mydłami, szczoteczkami, kremami. Cztery lata później pudełek było już ponad 750, a do akcji dołączyły się wielkie i małe firmy niemal z całej Polski.
W tym roku paczki mają trafić do podpopiecznych 50 organizacji z całej Polski. - Na pomoc w tym roku oczekuje około 1800 kobiet. W porównaniu do poprzedniego to wzrost o prawie 40 procent - zwraca uwagę Alicja Marcinek.
Otwarte zbiórki artykułów prowadzone są w Poznaniu (recepcja Nowy Rynek E, ul. Wierzbięcice 1A), Bydgoszczy (Muzeum Mydła i Historii Brudu, ul. Długa 13/17) i Katowicach (recepcja Face2Face Business Campus, ul. Żelazna 4) do 1 marca.
Przynosić można nieużywane i nieprzeterminowane kosmetyki pierwszej potrzeby: artykuły higieny menstruacyjnej, mydła, żele pod prysznic, szampony, dezodoranty, pasty i szczoteczki do zębów. Przydadzą się także kremy, balsamy, odżywki, kosmetyki kolorowe, grzebienie, perfumy i drobna biżuteria.
Do zakupu najważniejszych artykułów posłużą także środki zebrane poprzez internetową zbiórkę.
W każdym przekazywanym pudełku znajduje się około 8-12 kosmetyków. Najważniejsze są te podstawowe, ale towarzyszą im też np. perfumy czy drobna biżuteria. Poza wsparciem materialnym jest to bowiem prezent z okazji Dnia Kobiet, budujący pewność siebie i poczucie siostrzeństwa.
- Pudełka przekazujemy kobietom korzystającym z pomocy stowarzyszenia: samodzielnie wychowującym dzieci, w trudnych sytuacjach życiowych, doświadczającym przemocy domowej czy wywołanej kryzysem rozstania. Pudełka dostają także młode kobiety i nastolatki korzystające ze wsparcia psychologicznego i terapeutycznego, a obecnie - kolejny rok z rzędu - uchodźczynie z Ukrainy, uczestniczki grupy wsparcia prowadzonej w Terenowym Komitecie Ochrony Praw Dziecka w Poznaniu – mówi Paulina Hryniewiecka, koordynatorka projektów z Terenowego Komitetu Ochrony Praw Dziecka w Poznaniu.
- Środki higieniczne, kosmetyki pozwalają naszym kobietom, na odrobinę "luksusu", sprawiają, że ładniej pachną, bardziej o siebie dbają, czują się kobietami. W późniejszym czasie chcą bardziej o siebie dbać - kupują już same wypróbowane kosmetyki – tłumaczy Anna Sowula z Bonifraterskiego Ośrodka Interwencji Kryzysowej w Piaskach na Marysinie.
Chcą, by każda kobieta poczuła się wyjątkowo
Jak pokazują badania, kryzysowe sytuacje dotykają kobiet w szczególny sposób. Zgodnie z danymi GUS o sytuacji ekonomicznej mieszkańców Polski, w 2021 ponad 40 procent osób znajdowało się w sferze niedostatku, pozwalającym na minimum zapewnienia godnego życia.
W rodzinach, dotkniętych trudną sytuacją materialną, to najczęściej kobiety zarządzają domowym budżetem. Ma to bezpośrednie przełożenie na ograniczenie wydatków na ich osobiste potrzeby.
- Cena jednego pudełka, złożonego z dość ekonomicznych materiałów, ale dobrze wyposażonego, to około 60 złotych. Tymczasem zgodnie z "Raportem o biedzie", dzienny budżet w 1,8 mln domów, w których występuje skrajne ubóstwo, to 20 złotych. Także ten kontrast jest szalony - podkreśla Owsiana.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Project Shoebox