Biegunki i wymioty - ponad 80 pacjentów szpitala wojewódzkiego w Poznaniu miało objawy zatrucia pokarmowego. Sprawą zajmuje się sanepid. Są wstępne wyniki pobranych próbek.
Z wtorku na środę kilkudziesięciu pacjentów szpitala wojewódzkiego przy ul. Lutyckiej w Poznaniu uskarżało się na objawy charakterystyczne dla zatrucia pokarmowego.
- Były to komplikacje jelitowo-żołądkowe. Pacjenci różnych oddziałów mieli biegunkę i wymiotowali. Łącznie 82 osoby zgłosiły takie objawy. Były one łagodnie i ustąpiły w ciągu dwóch dni. Pacjenci dostali leki i byli nawadniani - mówi Konrad Napierała, rzecznik prasowy Szpitala Wojewódzkiego w Poznaniu.
Wstępne wyniki już są
Szpital, zgodnie z procedurą, zgłosił tę sprawę do sanepidu. Przeprowadzona została kontrola. Zaraz po zgłoszeniu, czyli 12 lutego , pobrano próbki żywności oraz próbki od pacjentów.
- Mamy wstępne wyniki badań próbek pobranych od pacjentów. Są one ujemne. Badania jeszcze kontynuujemy. Nie mamy wyników próbek żywności. Można się ich spodziewać w przyszłym tygodniu - mówi Anna Pawłowska z Powiatowej Stacji Sanitarno- Epidemiologicznej w Poznaniu.
Jak informuje rzecznik szpitala, placówka nie korzysta z usług zewnętrznej firmy cateringowej tylko ma swoją kuchnię.
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24 Wrocław