Motocyklistę, pędzącego ponad dwa razy szybciej niż pozwalały na to znaki, zatrzymali w Poznaniu policjanci z grupy "Speed". 27-latek stracił prawo jazdy i dostał wysoki mandat.
Motocyklista na ulicy Warszawskiej w Poznaniu przekroczył ponad dwukrotnie obowiązującą na tym odcinku prędkości jazdy, jadąc 152 km/h w miejscu obowiązywania ograniczenia prędkości do 70 km/h.
Nie miał uprawień ani badań
- Motocyklista nie posiadał przy sobie prawa jazdy, a po sprawdzeniu okazało się, że posiada tylko kategorię B, nieuprawniającą do kierowania tego typu motocyklem. Podczas kontroli ustalono również, że pojazd nie posiadał aktualnych badań technicznych, a tablica motocykla była celowo podgięta, stając się nieczytelną - informuje Maciej Bednik z Komendy Wojewódzkiej Policji w Poznaniu.
Jak dodaje, policjanci z niedowierzaniem przyglądali się również ubiorowi motocyklisty. – Miał na sobie sportowe, niskie buty, jeansy, puchową kurtkę, co w razie upadku, nawet przy stosunkowo małej prędkości, nie chroni w żaden sposób motocyklisty przed poważnymi obrażeniami - wyjaśnia.
850 złotych i 10 punktów
27-latek stracił prawo jazdy na 3 miesiące, został ukarany mandatem karnym w kwocie 850 złotych, a jego konto zasiliło 10 punktów karnych.
W 2019 roku na terenie Wielkopolski doszło do 319 wypadków drogowych z udziałem motocyklistów, w których zginęło 28 osób, a 297 zostało rannych. Od początku 2020 roku wielkopolska policja odnotowała cztery takie wypadki drogowe, w których obrażenia odniosło czterech motocyklistów.
Źródło: TVN 24 Poznań
Źródło zdjęcia głównego: KWP Poznań