Poznań szykuje się na powrót Irlandczyków. "Będzie zielono"

Rok temu obie drużyny grały na Euro 2012. Nie rywalizowały ze sobą na boisku. Pobyt Irlandczyków w Poznaniu jednak na długo zostanie zapamiętany przez mieszkańców dzięki otwartości, oddaniu drużynie i dobremu humorowi gości.

Tym razem żadna z drużyn nie zdołała awansować na mistrzostwa świata w Brazylii. Będą mogły ze to zagrać towarzysko w Poznaniu.

- Ucieszyłem się z tego meczu, podobnie jak cieszyłem się gdy okazało się, że Polska wraz z Ukrainą będą organizować zeszłoroczne mistrzostwa Europy - mówi Krzysztof Schramm, honorowy wicekonsul Irlandii w Polsce.

Dyplomata podkreśla jednak, że "zielonej inwazji" jak podczas Euro 2012 nie ma co się spodziewać. - Bez wątpienia będzie mniej kibiców niż w zeszłym roku. Nie sądzę, by przyjechało ich wielu. Raptem kilkuset. Pora roku nie jest sprzyjająca. Będzie jednak dobra zabawa, gorąca atmosfera i będzie znów w Poznaniu zielono - zapewnia Schramm.

Poznaniacy pokochali Irlandczyków podczas Euro 2012. W Poznaniu pojawiło się około 70 tys. fanów z Zielonej Wyspy. - Irlandczycy, będąc w Poznaniu w trakcie turnieju, pokazali, jak łatwo odnajdują wspólny język z mieszkańcami miasta i jak wspaniale potrafią przeżywać piłkarskie emocje - mówił Ryszard Grobelny, prezydent Poznania.

Poznaniacy o kibicach z Irlandii:

Już wtedy mówiono o rozegraniu meczu towarzyskiego między obiema reprezentacjami. W lutym w Dublinie Irlandia pokonała podopiecznych Waldemara Fornalika 2:0. W stolicy Irlandii stanęła wówczas ogromna piłka ze zdjęciami z Poznania. Kibice złożyli na niej około tysiąca podpisów z pozdrowieniami dla mieszkańców stolicy Wielkopolski.

W Poznaniu obie drużyny zagrają z nowymi selekcjonerami. Po nieudanych eliminacjach z posady trenera "Zielonych" zwolniony został Giovanni Trapatonni.

Tak prezydent Poznania zapraszał Irlandczyków na Euro 2012:

Autor: FC / Źródło: TVN 24 Poznań