Poznań szuka nowego dyrektora ZTM

Aby zostać dyrektorem ZTM-u trzeba spełnić wiele warunków, a rekrutacja będzie wieloetapowa, przez co w zależnosci od ilosci zgłoszeń, może ona potrwać tydzień, ale i miesiąc.

- Dyrektor ZTM-u jest stanowiskiem menedżerskim, więc każdy ze zgłaszających się, będzie musiał przejść specjalny test w tym kierunku. Poprzednim razem zgłosiło się 27 kandydatów, ale tylko 11 spełniło wstępne wymogi - mówi Marciniak.

Należy dodać że poprzedni dyrektor, został wybrany dopiero w trzecim konkursie. Dwa pierwsze nie wyłoniły zwycięzcy.

Przed nowym dyrektorem postawione zostaną nowe wytyczne.

- Moim zdaniem poprzeczka w tym momencie jest zawieszona wyżej niż wcześniej. ZTM musi zwrócić większą uwagę na pasażera, bo w ostatecznym rozrachunku to on jest zawsze najważniejszy. Społeczne oczekiwania są coraz wyższe, a i wyzwań jest coraz więcej – mówi Marciniak.

Poza sprawnym zarządzaniem ZTM-em, nowy dyrektor będzie musiał zmierzyć się z takimi wyzwaniami jak: wprowadzenie karty PEKA ( Poznańskiej Elektronicznej Karty Aglomeracyjnej), zwiększenie dostępności biletów, zwiększenie punktualności oraz wdrożenie nowej taryfy biletowej.

- Należy przypomnieć że są to zadania nie tylko dla dyrektora, ale oczywiście dla całego ZTM-u - kończy rozmowe Maricniak.

Nowy dyrektor zajmie stanowisko po Łukaszu Domańskim, który pełnił tą funkcję tylko kilka miesięcy. Zdążył jednak w tym czasie udzielić kilku kontrowersyjnych wypowiedzi. Od 5 lutego przebywa na urlopie i do pracy już nie wróci. Wcześniej przez półtora roku miasto poszukiwało odpowiedniego kandydata na to stanowisko. Po odejściu Zbigniewa Rusaka, obowiązki dyrektora pełnił Rafał Kupś.

Autor: kk / Źródło: TVN24 Poznań