Poznańska policja zatrzymała sprawcę ataku na 80-latka, do którego doszło w przejściu pod Rondem Kaponiera. Napastnik podbiegł do starszego mężczyzny i znienacka uderzył go ręką w tył głowy.
Do napaści doszło w Niedzielę Wielkanocną o godzinie 20.35 w przejściu podziemnym pod Rondem Kaponiera w Poznaniu. Mężczyzna szedł w kierunku wyjścia od strony wieżowca Bałtyk i dochodził do ruchomych schodów, gdy nagle zaszedł go od tyłu mężczyzna w średnim wieku i uderzył w tył głowy dłonią. Senior upadł na ziemię. Sytuację widział mężczyzna, który akurat schodził w dół.
Zgłosił się na policję, ta zabezpieczyła monitoring
80-latek we wtorek po świętach zgłosił sprawę do Komisariatu Policji na Jeżycach. Jak tłumaczył, został zaatakowany przez nieznanego mu mężczyznę, który znienacka uderzył go pięścią w tył głowy, w wyniku czego upadł na ziemię.
- Kryminalni z jeżyckiego komisariatu, słysząc to, natychmiast zaangażowali się w sprawę, aby ustalić sprawcę tego czynu – informuje Marta Mróz z poznańskiej policji.
Udało się zabezpieczyć nagranie z monitoringu pokazujące całe zajście i potwierdzające wersję pokrzywdzonego. Na nagraniu widać, jak sprawca ataku chwilę wcześniej kopie stojący pod rondem automat.
OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE NA TVN24 GO >>>
Musieli go obezwładnić
Policjantom na podstawie nagrań udało się wytypować osobę, która mogła dokonać tego przestępstwa.
- 16 kwietnia w godzinach porannych podejrzewany został zatrzymany przez funkcjonariuszy w mieszkaniu przy ulicy Głogowskiej w Poznaniu. W trakcie zatrzymania mężczyzna był agresywny, w związku z tym został przez policjantów obezwładniony i doprowadzony do miejscowego komisariatu – podaje Mróz.
Mężczyzna przyznał się do popełnionego czynu, twierdząc, że w czasie zdarzenia był pod wpływem alkoholu.
- Zaatakował starszego pana bez powodu – informuje Andrzej Borowiak, rzecznik wielkopolskiej policji. I podkreśla: - O włos nie doszło do tragedii. Starszy pan po silnym uderzeniu upadł i omal nie uderzył głową o kamienną posadzkę.
44-latek usłyszał już zarzut uszkodzenia ciała, za co grozi mu do 2 lat więzienia.
Autorka/Autor: FC
Źródło: TVN 24 Poznań
Źródło zdjęcia głównego: KWP Poznań