Policjanci i ich psy bojowe szlifowali pracę przy wykorzystaniu śmigłowca S-70i Black Hawk. W ćwiczeniach uczestniczyli przewodnicy i ich psy bojowe z Polski, Litwy, Łotwy, Estonii, Niemiec, Austrii i USA.
Młodszy inspektor Anna Kędzierzawska z Komendy Głównej Policji przekazuje, że warsztaty K9 trwały przez tydzień w Centrum Szkoleniowym European Security Academy ESA koło Poznania. - Dla niektórych uczestników warsztatów była to pierwsza okazja, by razem ze swoim psem działać na pokładzie śmigłowca, ale i dlatego, że dla samych psów bojowych była to sytuacja niecodzienna czy wręcz zupełnie nowa - opisuje policjantka.
Ćwiczenia - jak dodaje - były coraz trudniejsze. - Zależało nam na tym, by jak najlepiej przygotować psy bojowe do działań z wykorzystaniem śmigłowca. Staraliśmy się stworzyć warunki jak najbardziej zbliżone do realnych - mówi Kędzierzawska.
Na początku próbowano przyzwyczaić policyjne psy bojowe do wnętrza policyjnego śmigłowca. Potem ćwiczono szybki przerzut śmigłowcem w rejon działania czy podejmowanie z ziemi przewodnika z psem przy pomocy dźwigu pokładowego.
- Ćwiczono też zatrzymanie uciekającej przed policją osoby, która porzuciła samochód na polnej drodze. W tym celu na pokład śmigłowca zabierano najpierw przewodników z psami bojowymi, transportowano ich następnie w rejonie działania, by po wylądowaniu mogli natychmiast ruszyć za poszukiwanym - dodaje policjantka.
Przeszukiwanie "domku taktycznego"
Podczas warsztatów przeprowadzano też ćwiczenia w "domku taktycznym". - Instruktorzy starali się stworzyć jak najbardziej realne warunki dla zespołu współdziałającego z przewodnikiem psa bojowego w sytuacji ukrywających się w różnych pomieszczeniach wielu pozorantów - opowiada Kędzierzawska.
Funkcjonariusze mogli sami zadecydować, czy chcą skorzystać z pomocy psa bojowego, czy też rozwiązać sytuację samemu.
- Dzięki wykorzystaniu możliwości pracy w kagańcach stało się możliwe stworzenie maksymalnie realnych scenariuszy zatrzymań osób - wyjaśnia policjantka.
Zachowanie funkcjonariuszy było śledzone za pomocą kamer. Potem poddawano je analizie.
Psie wsparcie
Młodszy inspektor Anna Kędzierzawska z Komendy Głównej Policji mówi, że ćwiczenia miały pokazać, jak bardzo użycie przeszkolonego psa bojowego może pomóc w wykonywaniu policyjnych obowiązków. Chodziło też o to, żeby mundurowi skuteczniej umieli korzystać z możliwości, które dają policyjne śmigłowce.
- Wykorzystanie floty Lotnictwa Policji może te działania zdecydowanie przyspieszyć i w efekcie sprawić, że nasze zespoły bojowe będą jeszcze skuteczniejsze - podkreśla policjantka.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Komenda Główna Policji