Na ulicy Strzeszyńskiej w Poznaniu motocyklista wyprzedzał inne pojazdy na przejściu dla pieszych. Omal nie wjechał w chłopca na hulajnodze, który chciał przejść przez jezdnię na pasach. Zahaczył o wyprzedzane auto i uciekł. Szuka go policja.
Nagranie pokazujące całe zdarzenie opublikował serwis Stop Cham. Do zdarzenia doszło w poniedziałek o godzinie 16.49.
Na filmie widać, jak kierujący pomarańczową dacią mija auta stojące w korku w kierunku centrum na ulicy Strzeszyńskiej. Gdy dojeżdża do przejścia dla pieszych zatrzymuje się, by przepuścić chłopca, który na hulajnodze chce przejść przez jezdnię na pasach.
Dziecko zachowało ostrożność. Na szczęście
Dziecko przeszło między autami i zatrzymało się, by zaczekać aż zahamuje auto jadące z jego prawej strony. Gdy kierowca zatrzymał się, w tym momencie wyprzedził go motocyklista. Kierujący jednośladem omal nie wjechał w chłopca. By uniknąć zderzenia, dziecko zrobiło pół kroku w tył, a motocyklista pochylił się w prawo. Wtedy zahaczył o wyprzedzane auto. Mimo to nie zatrzymał się i uciekł z miejsca zdarzenia.
"Może ktoś ma nagranie chociażby motocykla, który później parę aut wyprzedził?" - pyta za pośrednictwem Stop Cham kierujący dacią, którą uszkodził motocyklista. I wskazuje, że kierowca miał czarnopomarańczowy kask, pasażerka pomarańczowy, a motocykl był na niemieckich numerach rejestracyjnych.
O sprawie powiadomiono policję. - Zajmują się nią policjanci z Komisariatu Policji Poznań-Jeżyce. Motocykl rzeczywiście miał tutaj niemieckie numery rejestracyjne, na chwilę obecną trwają czynności wyjaśniające w tej sprawie - mówi sierżant sztabowa Anna Klój z Komendy Miejskiej Policji w Poznaniu.
Policjanci zwrócili się o zabezpieczenie monitoringu wizyjnego i przesłuchali zgłaszającego. - Trwają ustalenia dzielnicowych w sprawie. Ten pojazd podobno jest widywany w pobliżu miejsca zdarzenia. Trwają czynności celem ustalenia właściciela tego pojazdu oraz kierującego - dodała.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Stop Cham