Na osiedlu Wichrowe Wzgórze w Poznaniu otwarto nową halę sportową. Niestety - jak zauważył na sesji rady miasta radny Przemysław Plewiński - z trybun nie widać części boiska. "Z podobnymi rozwiązaniami można spotkać się na wielu innych obiektach" - przekonują Poznańskie Inwestycje Miejskie.
"W Poznaniu oddano do użytku nową halę sportową XX LO. W weekend został tam rozegrany turniej koszykówki. Niestety pierwsi widzowie zwrócili uwagę na fakt, że... z trybun nie widać całego boiska. Niestety Poznańskie Inwestycje Miejskie nie popisały się. Musimy przypilnować aby arena była dobrze zaprojektowana!" - napisał Przemysław Plewiński, radny Trzecia Droga Polska 2050 w mediach społecznościowych.
W rozmowie z TVN24 mówi, że na problem zwrócili mu uwagę mieszkańcy.
- Całkowicie rozumiem zdenerwowanie i oburzenie osób, które mi zgłosiły to po turnieju, który odbył się w weekend. Rozumiem, że gdyby to była przebudowywana stara hala w centrum miasta, mogłoby nie być możliwości. Ale mówimy o nowej wybudowanej hali, która została zaplanowana w taki, a nie inny sposób. Byłem to sprawdzić i sam widziałem - mówi Plewiński, dodając, że problem nie dotyczy pojedynczych miejsc, a całej trybuny.
"Lipa", "Takie coś nie powinno mieć miejsca"
Potwierdza to w mediach społecznościowych Lidia Dudziak, była radna Poznania z list PiS i była koszykarka.
"Z każdego miejsca powinno być widać boisko, niestety na tych trybunach nie widzimy zawodów, czyli do zabawy, wf - ok, ale do rozgrywek ligowych - lipa" - napisała.
Podobnego zdania jest społecznik Tomasz Hejna, znany jako Gemela Poznańska. "Według mnie takie coś nie powinno mieć miejsca. Zaprojektowanie widowni dającej każdemu na niej się znajdującemu możliwość zobaczenia boiska w całości, z nawet najbardziej oddalonego siedziska, to oczywiście nie jest zadanie łatwe i wymaga uwzględnienia wielu czynników (np. krzywe widoczności). Ale jest do osiągnięcia" - skomentował.
Według informacji Plewińskiego, w pierwotnym projekcie między barierką a pierwszym rzędem trybun nie przewidywano ciągu przeciwpożarowego, który powstał i to on mógł spowodować problem.
- Początkowo ciąg komunikacyjny miał być na górze trybuny, a pierwsze rzędy zaraz przy barierce i nie byłoby problemu. Ale na którymś etapie ktoś to zmienił - mówi Plewiński.
"Boisko do koszykówki, w zaledwie bardzo niewielkim stopniu, może być mniej widoczne"
Poznańskie Inwestycje Miejskie, do których wysłaliśmy pytania, problem bagatelizują. Jak podkreślono, hala została zaprojektowana zgodnie z obowiązującymi normami i przepisami, w szczególności przeciwpożarowymi.
"Widoczne jest całe boisko do siatkówki, a boisko do koszykówki, w zaledwie bardzo niewielkim stopniu, może być mniej widoczne w zależności od punktu widzenia z trybuny. Z podobnymi rozwiązaniami można spotkać się na wielu innych obiektach" - napisała w odpowiedzi Maja Chłopocka, Dyrektor ds. komunikacji i koordynacji inwestycji Poznańskich Inwestycji Miejskich.
Jak dodała, "w nowej hali przy XX Liceum Ogólnokształcącym odbył się już pierwszy turniej i kibice korzystali z powstałej tam widowni hali, która świetnie się sprawdziła".
Na pytanie czy przy projekcie nie wzięto pod uwagę ciągu przeciwpożarowego, który powstał między barierką a pierwszym rzędem trybun i to on spowodował zaistniałą sytuację, nie otrzymaliśmy jasnej odpowiedzi.
"Kluczowe było zaprojektowanie trybun z utrzymaniem odpowiednich wymiarów przejść, wyjść ewakuacyjnych oraz miejsc dla widowni przy dostosowaniu do wysokości budynku. Ze względu na wysokość hali sportowej oraz jej lokalizację blisko granicy działki, nie można było podwyższyć wysokości stopni trybun, a kąt nachylenia trybuny wynosi 29 stopni (według normy przyjmuje się 20-30 stopni)" - napisała Chłopocka.
Na pytanie czy planowane jest wprowadzenie jakichś zmian, które poprawią widoczność z trybun, nie otrzymaliśmy od Chłopockiej odpowiedzi.
Sprawdzają czy coś da się zrobić
Do tej kwestii odniósł się Tomasz Płóciniczak, wiceprezes PIM. - Zarówno zawodnicy, trenerzy jak i dyrektor szkoły, który jest jednym z organizatorów turniejów, są zadowoleni z tego, jak ten obiekt funkcjonuje. W tej chwili jedynie weryfikujemy kwestię tego, czy można poprawić coś z widocznością z trybun. W tej chwili weryfikujemy sytuację, która ma miejsce na tym obiekcie. Byliśmy też na turnieju, oglądaliśmy mecze i w naszej ocenie zasadniczo hala spełnia swoją funkcję. Mecze są widoczne, można dopingować zawodniczki, które grały na tym turnieju. Zarówno nasi pracownicy jak i projektant i wykonawca weryfikują czy jest tam jeszcze jakaś praca możliwa do wykonania - powiedział.
Dyrektor XX Liceum Ogólnokształcącego faktycznie z inwestycji jest zadowolony. Tyle, że z jego perspektywy trybuny nie są istotne. A z tych - jak przyznaje - podczas meczów nie wszystko widać.
- My uczymy się tutaj trenujemy, mamy lekcje WF-u gdzieś do godziny 16:00, a po południu wchodzą tutaj na treningi koszykarki z AZS-u, grające tutaj w Poznaniu na różnych poziomach wiekowych - wyjaśnia Lechosław Rybka.
Jak przyznaje, o budowę hali zabiegali od 9 lat. - Teraz mamy pełną możliwość gry zarówno w koszykówkę jak i w siatkówkę. Mamy bardzo dobre nagłośnienie, jest bardzo dobre oświetlenie, profesjonalne zegary, sala jest cudownie wygłuszona, super zaplecze: cztery szatnie, które są wyposażone też w toalety i prysznice do tego magazyny, biura, toaleta dla niepełnosprawnych i trybuna dla 200 osób wraz z toaletami i pokój dla sędziów którzy przybywają na mecze. To wszystko z bardzo dobrej jakości materiału, solidnie wykonane - wychwala.
Za projekt oraz nadzór autorski odpowiada firma projektowa APA ARCHES. Inwestycja pochłonęła 13,9 mln zł.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: XX Liceum Ogólnokształcące