Rekordową jajecznicę usmażono i zjedzono w niedzielę w Pile. Do jej przyrządzenia zużyto 6 tysięcy jajek. - Traktujemy to jako doskonałe wydarzenie promujące miasto - podkreśla Piotr Głowski, prezydent Piły.
Dotychczasowy rekord Polski Polskiej Księgi Rekordów i Osobliwości w przygotowaniu największej jajecznicy został ustanowiony w 2013 roku i wyniósł 5 tysięcy jaj. W Pile poprzeczkę postawiono wyżej i przygotowano jajecznicę z 6 tysięcy jajek.
Na olbrzymiej patelni
- Tak wielkiej jajecznicy jeszcze nie robiłem. To trochę trudno zjeść 6 tysięcy jajek - przyznaje Matteo Brunetti, finalista 6. edycji MasterChefa, któremu przyszło smażyć jajka na olbrzymiej patelni o wymiarach 2,2 metra na 2,2 metra. Pomagał mu w tym znany szef kuchni Waldemar Załuski.
Ale samo smażenie to za mało - by rekord został pobity, jajecznicę trzeba było zjeść. Rozdawano ją więc mieszkańcom Piły w strefie kibica, tuż przed finałem mundialu.
I udało się pobić rekord.
"Ta impreza nie jest dla jaj"
Inicjatorem akcji były Pilski Bank Żywności i miasto Piła. - Traktujemy to jako doskonałe wydarzenie promujące miasto. W wielu miejscach mówi i pisze się o tym - podkreślał Piotr Głowski, prezydent Piły.
A jego kolega partyjny, senator Mieczysław Augustyn, dodawał: - Ta impreza nie jest dla jaj, tylko podziękowaniem dla wolontariuszy banku żywności, którzy bardzo często przychodzą z pomocą ludziom potrzebującym.
Autor: FC/gp / Źródło: TVN 24 Poznań
Źródło zdjęcia głównego: TVN 24 Poznań