Piernik już hasa po lesie, kolejny ryś się adaptuje

Na wolność trafią dwa rysie
Piernik już hasa po lesie, kolejny ryś się adaptuje
Źródło: TVN 24

Dwa rysie z Dzikiej Zagrody w Jabłonowie będą żyć na wolności. Piernik już został wypuszczony w okolicach Piły, a Sześćdziesiątka przebywa jeszcze na wybiegu treningowym.

Dwa rysie przygotowali do życia na wolności pracownicy Zachodniopomorskiego Towarzystwa Przyrodniczego. - Są takie rysie, które możemy wypuścić na wolność po dwóch-trzech tygodniach treningu, ale są też takie, które są w zagrodach czasami nawet dwa lata. Musimy tym zwierzakom zapewnić możliwie jak najlepsze warunki, czyli środowisko tak zwane naturalne, w którym one potem będą żyły, naturalny pokarm i najlepiej brak dostępu ludzi - tłumaczy Maciej Tracz z Zachodniopomorskiego Towarzystwa Przyrodniczego.

Piernik był już gotowy do życia na wolności. ZTP we współpracy z WWF Polska przetransportowało go do lasu w okolicach Piły i tam wypuściło na wolność. Jak widać na nagraniu, ledwo otworzyła się klatka, Piernik od razu czmychnął między drzewa.

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE>>>

Drugi jeszcze trenuje

Wkrótce identyczny los czeka Sześćdziesiątkę. Samiec na razie trafił na wybieg treningowy na terenie Dzikiej Zagrody w Jabłonowie. Teraz do dyspozycji ma wybieg o powierzchni około pół hektara, mocno zakrzaczony, co sprawia, że ma warunki zbliżone do naturalnych. I - co najważniejsze - z dala od ludzi. Opiekun rysia zagląda do niego jedynie raz na 2-3 dni, by zostawić mu pożywienie.

Oba rysie po wypuszczeniu mają zadbać o rozmnożenie gatunku na wolności. Na wolność przywraca się z reguły roczne rysie, bo te są jeszcze w stanie zaadaptować się do życia w naturalnym środowisku. W miejscu, gdzie są wypuszczane, mogą przebywać inne osobniki - młode rysie są przez nie tolerowane, bo nie są jeszcze w wieku płodnym i nie stanowią dla nich konkurencji. Mimo to rysie stronią od siebie i z reguły odchodzą w najbliższy wolny rewir. Ale nie zawsze, czasem wędrują znacznie dalej. - Wypuszczone z Jabłonowa rysie mamy w Karkonoszach czy na Kaszubach i w środku Niemiec - mówi Maciej Tracz.

rysie dla Filipa
Jak wygląda przywracanie rysi na wolność?
Źródło: TVN 24

Przywracają rysie

Rysie to zwierzęta wymagające, do życia poszukują rozległych i trudno dostępnych obszarów. - Od połowy XX wieku populacja tego gatunku w Polsce i w Europie systematycznie spadała z uwagi na presję ze strony człowieka. W 2015 roku populacja rysia w Polsce szacowana była na 40 osobników, dziś jest ich około 200 – mówił tvn24.pl Jarosław Bator z Nadleśnictwa Oborniki.

- To bardzo mało – oceniał Maciej Tracz.

Dlatego do lasów wypuszczane są osobniki urodzone w niewoli. - To rysie zmienione przez kontakt z człowiekiem. Ale już ich młode wychowują się na wolności i stają się prawdziwymi dzikimi kotami – tłumaczył wiceprezes Zachodniopomorskiego Towarzystwa Przyrodniczego.

Co zrobić, gdy spotkamy w lesie rysia? - Rysie są bardzo spokojnymi zwierzętami, w razie napotkania go na swojej drodze nie należy panikować, tylko spokojnie odejść – sugerowała Marta Drzewiecka z Nadleśnictwa Trzcianka.

Projekt "Powrót rysia do północno-zachodniej Polski" jest realizowany od 2016 roku przez Zachodniopomorskie Towarzystwo Przyrodnicze wspólnie z Instytutem Biologii Ssaków Polskiej Akademii Nauk w Białowieży oraz Ośrodkiem Kultury w Mirosławcu.

Dzięki założonym obrożom telemetrycznym opiekunowie mogą na bieżąco śledzić losy zwierząt w środowisku naturalnym.

MAGAZYN TVN24 - JAK POLSKA RATUJE ŻUBRY

Czytaj także: