Do zdarzenia doszło w nocy z 30 na 31 stycznia na poznańskim osiedlu Pod Lipami. Rano mieszkańcy poinformowali policję, że ktoś powybijał szyby w samochodach. Funkcjonariusze pojawili się na miejscu, przesłuchali świadków, zabezpieczyli dowody i oszacowali straty wyrządzone przez wandali. Łącznie zniszczyli 4 zaparkowane auta oraz witrynę sklepową.
Nieco ponad tydzień po incydencie, policja opublikowała zapis z kamer monitoringu, na którym widać jak dwóch mężczyzn siłuje się ze znakiem, którym następnie wybijają okna w samochodach. Wszystkich, którzy rozpoznali podejrzewane osoby, proszono o kontakt z policją. Nie trzeba było długo czekać.
Studenci - wandale
- Jeszcze tego samego dnia sprawcy sami zgłosili się na komisariat. Jak tłumaczyli, tego dnia byli na siłowni, po której poszli się napić. Wypili po kilka piw, wino i w drodze do domu dokonali tej dewastacji. To dwóch studentów, mieszkających niedaleko miejsca, w którym popełnili przestępstwo. Jeden jest z Poznania, drugi z Ostrowa Wlkp. - informuje Andrzej Borowiak, rzecznik wielkopolskiej policji.
Przez swoją głupotę, obaj mają teraz niemały ból głowy. Usłyszeli już zarzut uszkodzenia mienia, a przed nimi sprawa w sądzie. Grozi im do 5 lat więzienia. Zostaną również zobowiązani do pokrycia kosztów napraw.
Wandale powybijali szyby w samochodach
Do zdarzenia doszło na os. Pod Lipami:
Mapy dostarcza Targeo.pl
Autor: ib/sk / Źródło: TVN24 Poznań
Źródło zdjęcia głównego: epoznan.pl