Polska pomnikami Jana Pawła II stoi. W całym kraju znaleźć można mniej lub bardziej udane monumenty. Kolejny uroczyście odsłonięto w niedzielę we Wronkach, a jego wygląd pewnie jeszcze długo będzie budził kontrowersje.
Na niedzielnym odsłonięciu rzeźby pojawiło się wielu mieszkańców Wronek, w tym przedstawiciele duchowieństwa, czy też miejscowych władz.
Pomysł Miłośników
Sam pomysł postawienia pomnika zrodził się kilka lat temu w głowach grupy osób z Towarzystwa Miłośników Ziemi Wronieckiej. Okazało się, że wronczanie przychylnie odnieśli się do pomysłu i niewielkimi datkami sfinansowali powstanie figury.
- Wytworzyła się w towarzystwie grupa, która optowała za postawieniem pomnika. Oczywiście reszta Towarzystwa zaakceptowała pomysł. Można powiedzieć, że jest to pomnik wronczan, którzy chcieli podziękować za kanonizację papieża - mówi Paweł Bugaj, prezes Towarzystwa Miłośników Ziemi Wronieckiej.
- Pieniądze na wykonanie pomnika pochodziły z drobnych ofiar mieszkańców. Głównie Wronek, ale też pobliskich miejscowości. Niektórzy świadczyli też bezpłatne usługi np. budowlane - dodaje Bugaj.
Papież pielgrzym, wędrowiec
Większość komentarzy internautów pod zdjęciami świeżo odsłoniętego monumentu jest negatywnych. Wydaje się, że wroniecki papież może dołączyć do niechlubnego panteonu nieudanych wizerunków w całej Polsce. Ks. dr hab. Henryk Nadrowski, historyk sztuki zaangażowany w powstanie pomnika tłumaczy, że taka recepcja może wynikać z błędnej interpretacji dzieła.
- To jest pielgrzym wędrujący pod wiatr, pielgrzym świata. Widzimy papieża wędrowca. Bez mitry, bez korony, bez pastorału. Dzieło nadzwyczaj oryginalne, które jest nowym ujęciem w ikonografii świętych. Zazwyczaj pokazuje się papieża, który błogosławi czy też klęczy. Tu Jan Paweł II, mimo starczego wieku, jest pełen energii jako pielgrzym, który zmierza drogą życia - mówi ks. Nadrowski.
"Wycinałem topolę i w jednej z nich dostrzegłem sylwetkę"
Marek Kropaczewski, autor pomnika mówi, że pierwowzór był bardziej statyczny. Efekt końcowy jest nieco inny, gdyż idea powstania rzeźby zakładała pokazanie siły i dynamizmu.
- Pomnik powstawał przez 3 lata. Zaczęło się od tego, że wycinałem topole i w jednej z nich dostrzegłem sylwetkę postaci papieża i wstępnie ją obrobiłem. Tak się złożyło, że TMZW miało pomysł na postawienie pomnika Jana Pawła II-pielgrzyma. Ideą było ukazanie sylwetki papieża w ruchu pod wiatr. Papieża starszego, ale silnego. Starałem się jakoś wypośrodkować te wartości - mówi Kropaczewski i dodaje, że na odsłonięciu spotkał się z raczej pozytywnym odbiorem.
W uroczystości otwarcia udział brał również burmistrz Wronek Mirosław Wieczór, który na temat walorów artystycznych woli się nie wypowiadać.
- Tak jak wielu wronczan, również i ja brałem udział w odsłonięciu pomnika. Moja żona zawsze powtarza, że nie jestem znawcą sztuki, więc na temat walorów wolę się nie wypowiadać. Pomnik jest usytuowany przy drodze wojewódzkiej i to Wielkopolski Zarząd Dróg Wojewódzkich zezwolił na postawienie monumentu. Można powiedzieć, że my jako miasto nie mieliśmy wpływu na to, czy pomnik zostanie postawiony, czy też nie - przyznaje Wieczór.
Na Kontakcie24 czekamy na zdjęcia monumentów Jana Pawła II z Waszych miejscowości.
Uroczystość odsłonięcia pomnika:
Pomnik papieża znajduje się przy ul. Jana Pawła II we Wronkach:
Autor: ib/i/zp / Źródło: TVN24 Poznań
Źródło zdjęcia głównego: TVN24 Poznań | Tomasz Pluciński