Tajemnicza wyspa. "Już w pierwszych dniach znaleźliśmy srebrną monetę, grot strzały, klamry pasów…"

Źródło:
TVN24
Badania prowadzone są z wody i lądu
Badania prowadzone są z wody i ląduTVN24
wideo 2/2
Badania prowadzone są z wody i ląduTVN24

Ostrów Lednicki to miejsce szczególne. Tutaj krety zamiast kamieni wyrzucają na powierzchnię wczesnośredniowieczną ceramikę. Trudno, żeby było inaczej, bo tysiąc lat temu wyspa była połączeniem Belwederu z Hutą Katowice. Tu biło polityczne i gospodarcze serce piastowskiego państwa. W tym sezonie archeolodzy próbują znaleźć odpowiedź na pytanie, jak mieszkał Mieszko. I wcale nie jest to łatwe.

Jednostajne buczenie jest najlepszym sygnałem, że w jeziorze lednickim trwają badania archeologiczne. Dźwięk wydaje silnik eżektora, czyli wielkiego podwodnego odkurzacza, którym archeolodzy z Uniwersytetu Mikołaja Kopernika przerzucają tony mułu. Ich praca przypomina grę w bierki. Od dwóch sezonów odsłaniają plątaninę belek, które leżą na sobie pod różnym kątami i na których widać ślady ciesielskiej obróbki. Każda kłoda jest czyszczona, wyposażana w tabliczkę z numerkiem i fotografowana.

Podwodne bierki

- Próbujemy rozwikłać ten bałagan - śmieje się Mateusz Popek z Uniwersytetu Mikołaja Kopernika. - Na pewno mamy do czynienia z destruktem, coś tu się kiedyś zawaliło do wody. Ale czym była ta konstrukcja, tego jeszcze nie wiemy. Mogły to być wały, umocnienia brzegowe, a nawet przystań - snuje domysły archeolog i dodaje, że belki są zdrowe i można wyciąć z nich próbki do badań dendrochronologicznych. - Dzięki temu będziemy wiedzieli, czy była to inwestycja Mieszka czy raczej Chrobrego, a może w ogóle wcześniejsza - wyjaśnia.

Znajdująca się na jeziorze wyspa Ostrów Lednicki była tysiąc lat temu epicentrum tworzącej się polskiej państwowości. Mieszko I, zainspirowany cesarską architekturą, wzniósł tutaj swą kamienną rezydencję, czyli tak zwane palatium, oraz kościół. W tej drugiej budowli, jak twierdzą niektórzy badacze, odkryto pozostałości basenów chrzcielnych. Całe założenie otoczone było wałem mierzącym aż 11 metrów wysokości. Na wyspę od strony Poznania i Gniezna prowadziły dwa drewniane mosty.

Ten niepozorny kawałek blaszki to okucie wczesnośredniowiecznego noża. Tysiąc lat temu lśnił złotym koloremFot. A. Przybylski

- W tym sezonie nasze wykopaliska mają wyjątkowy charakter, bo prowadzimy je zarówno z lądu, jak i wody - mówi kierownik badań Andrzej Kowalczyk z Muzeum Pierwszych Piastów na Lednicy. - My założyliśmy wykop o długości 18 metrów, który biegnie od pałacu w kierunku brzegu. Pod wodą zaś pracują archeolodzy-nurkowie z Torunia. W ten sposób możemy rozpoznać kawałek wyspy w sposób bardzo kompleksowy - przekonuje naukowiec.

Na razie eksploracja tajemniczej podwodnej konstrukcji nie przynosi rewelacyjnych znalezisk w postaci mieczy, włóczni i toporów, z których słynie lednickie jezioro. Rozpieszczeni podwodniacy trochę narzekają na powtarzalny materiał masowy w postaci potłuczonych garów i zwierzęcych kości. Więcej szczęścia mieli za to ich lądowi koledzy po kielni.

- Już w pierwszych dniach znaleźliśmy srebrny denar krzyżowy, grot strzały, żelazne klamry pasów, nożyki, okucie pochwy noża, przęślik importowany z terenów ówczesnej Rusi Kijowskiej oraz kabłączek skroniowy, czyli typowo słowiańską ozdobę - wylicza Ewa Pawlak z Muzeum Pierwszych Piastów. - Jest to zestaw zabytków, którego należało się spodziewać w tym miejscu. Jednak są to znaleziska z przemieszanych warstw nasypowych, które powstały w XIX wieku. Obok wczesnośredniowiecznych artefaktów znaleźliśmy guzik od kalesonów i łuskę po amunicji myśliwskiej - tłumaczy archeolożka.

Relikty pałacu i kaplicy na Ostrowie Lednickim w połowie XIX w. Na drzeworycie W. ChlebowskiejPolona.pl

Mieszko za płotem

Wspomniane nasypowe warstwy to pozostałości po badaniach pałacu przez przedstawicieli pruskiej administracji oraz hrabiego Albina Węsierskiego, który świadom wagi tego miejsca dla polskiej historii, wykupił wyspę z niemieckich rąk. Wiek XIX to czas, kiedy amatorzy archeologii używali dynamitu, by dostać się do starożytnych nawarstwień. Z Ostrowem także obchodzono się brutalnie.

- Dynamitu co prawda nie używano, ale badania prowadzono na hura, niszcząc lub pomijając ważny kontekst. Poza tym, jeszcze zanim wyspą zaopiekował się Węsierski, sporo materiału kamiennego z pałacu i kościoła wyrabowano. W okolicznych wsiach wznoszono z niego stodoły, a nawet wykorzystywano do budowy kościoła - mówi Ewa Pawlak z Muzeum Pierwszych Piastów.

Skarpa znajdująca się w bezpośrednim sąsiedztwie pałacu wygląda w oczach laika na pozostałości wału obronnego. Jednak najpewniej jest hałdą luźnej ziemi, wyrzuconą z wnętrza grodu podczas pionierskich wykopalisk. I tu pojawia się kluczowe pytanie: czy to oznacza, że Mieszko a potem jego syn Bolesław nie dokończyli umocnień grodowych?

- Jedna z koncepcji zakłada, że pałac i kaplicę wzniesiono na naturalnym wzniesieniu, otoczonym moczarami, dodatkowo okolonym palisadą, co miało zapewnić obronę - mówi kierownik badań Andrzej Kowalczyk. - Brak wału czynił potężną kamienną budowlę widoczną z daleka, co miało niebagatelne znaczenie prestiżowe. Ale to tylko teoria i my chcemy sprawdzić, na ile słuszna - dodaje archeolog z Muzeum Pierwszych Piastów.

Tu, gdzie siedzi rysująca warstwy archeolożka, mogło być już wnętrze groduFot. A. Przybylski

Być może wał jednak okalał palatium, ale biegł bliżej brzegu? Odsłaniane w tym sezonie drewniane konstrukcje, które cześciowo znajdują się na lądzie, a częściowo w wodzie, mogą być jego pozostałościami. By mieć pewność, trzeba będzie zejść jeszcze parę poziomów i rozgryźć, z czym tak naprawdę mamy do czynienia. Na razie widać tylko brązowe smugi w ziemi, układające się we wzór szachownicy.

- W optymalnym scenariuszu powinniśmy znaleźć potężne skrzynie. Do ich budowy wykorzystywano pnie dębu z odrostkami, z których formowano haki spajające konstrukcję. Taki sposób wznoszenia wałów był znakiem rozpoznawczym piastowskich inwestycji - wyjaśnia Ewa Pawlak. Dodaje że często towarzyszyły im pogańskie obrzędy. - Podczas wielu wykopalisk na grodach znajdowane są ofiary zakładzinowe w postaci głów lub szczęk zwierzęcych. Najczęściej końskich albo świńskich. W tym sezonie na Ostrowie znaleźliśmy w warstwie spalenizny szczękę świńską. Trudno na razie rozstrzygnąć, czy ktoś sobie po prostu objadał głowiznę, czy miała ona charakter kultowy, ale na wszelki wypadek wydzieliliśmy ją z masowego materiału, namierzyliśmy i narysowaliśmy - mówi archeolożka.

Świńska szczęka znaleziona na wałach. Resztki obiadu czy jednak ofiara dla bogów?Fot. A. Przybylski

Tajemnicze ołowie i znikająca droga

Archeologom pomagają wolontariuszki i wolontariusze z Wielkopolskiej Grupy Eksploracyjno-Historycznej Gniazdo. Już wcześniej zaangażowani byli w muzealny Projekt Lednica, który polega na metodycznym przeczesywaniu pól okalających jezioro przy pomocy wykrywaczy metalu. Odkrywane zabytki są geolokalizowene, dzięki czemu powstaje dokładna mapa ich koncentracji, a to pozwala z kolei lepiej zrozumieć specyfikę wczesnośredniowiecznego i pradziejowego osadnictwa wokół Lednicy. Tym razem detektoryści zostali zaproszeni do wykopu, by metodycznie odsłaniali kolejne nawarstwienia i lepiej zapoznali się z metodologią prowadzenia badań wykopaliskowych.

- Poza tym sprawdzają hałdy wydobytej ziemi - mówi Ewa Pawlak. - Podczas ręcznej eksploracji małe zabytki metalowe mogą po prostu umknąć naszej uwadze, tym bardziej że często bywają oblepione wilgotną ziemią. W tym sezonie "spod wykrywacza" wychodzi bardzo dużo kawałków ołowiu. To najczęściej nieforemne zlewki, rzadziej małe krążki z dziurkami - opowiada archeolożka.

Co znaleziono podczas wykopalisk?
Co znaleziono podczas wykopalisk?TVN24

Krążki mogły pełnić funkcję pieniądza zastępczego i, nanizane na rzemyk w większej ilości, służyć do rozliczeń w codziennych transakcjach. Albo być odważnikami do odmierzania potrzebnej ilości srebra. W czasach Mieszka do rozliczeń nie używano bowiem pieniądza, lecz czystego kruszcu. Ale właściwe odważniki do wag szalkowych są znane archeologom i mają nieco inną formę, beczułkowatą lub ośmiościenną, no i pozbawione są dziurek. Więc to osłabia te koncepcję. Duża ilość ołowianych wytopków na pewno świadczy o procesie produkcyjnym. Ale co z tego metalu produkowano? Ot, kolejna zagadka. Badaczy frapuje też, którędy biegła droga okalająca gród. Pojawiają się wątpliwości, czy to, co podczas wcześniejszych badań interpretowano jako kamienny bruk, nie jest tak naprawdę rozwleczonym budulcem z pałacu. Pytania rodzi także charakter spalenizny zarejestrowanej na jednym z poziomów.

- Ona niekoniecznie musiała wiązać się z najazdem i spaleniem grodu - mówi Ewa Pawlak. - Pamiętajmy, że opalenie powierzchni drewnianych konstrukcji zabezpieczało je przed przenikaniem wody. Podobnie jeszcze dwieście lat temu robiono z drewnianymi rurami wodociągowymi, zanim zakopano je w ziemi - wyjaśnia Pawlak.

Archeologów podczas wykopalisk wspierają wolontariuszeFot. A. Przybylski

Lednica w nowej odsłonie

Zabytki znalezione podczas tegorocznych badań trafią do zbiorów Muzeum Pierwszych Piastów na Lednicy. Zasilą i tak już przebogatą kolekcję wczesnośredniowiecznych przedmiotów pozyskanych w wyniku dziesiątków lat wykopalisk. Od tego roku artefakty można podziwiać w świeżej aranżacji, bowiem Muzeum zakończyło budowę nowej siedziby. Oprócz nowoczesnych sal wystawowych placówka kusi zwiedzających także tarasem widokowym, z którego rozpościera się zapierający dech w piersiach widok na Ostrów. Zresztą na wyspę także można dotrzeć promem i samemu zobaczyć, jak pracują archeolodzy.

- W tym roku z okazji Światowego Dnia Archeologii zaprosiliśmy do udziału w wykopaliskach uczniów szkół podstawowych wraz z rodzicami. To była dla nich świetna lekcja żywej historii i spore emocje, na przykład gdy dziesięcioletni Ignacy własnoręcznie odkopał przęślik - mówi Andrzej Kowalczyk z Muzeum Pierwszych Piastów.

W ten sposób muzealnicy nie tylko przekazują wiedzę, ale też uczą odpowiedzialności za wspólne dziedzictwo. Bo ktoś, kto rozumie sens pracy archeologa, nie będzie "na dziko" poszukiwać skarbów z detektorem i powiadomi konserwatora, gdy podczas budowy garażu znajdzie stare kości lub kawałki glinianych naczyń. Tegoroczne wykopaliska na Ostrowie Lednickim potrwają mniej więcej do końca lipca. Zwiedzający zawsze mogą podejść do naukowców i dowiedzieć się, co akurat wyłazi z ziemi. Archeolodzy chętnie odpowiedzą. Byle nie pytać ich o złoty pociąg.

Drewniania konstrukcja grodu odsłaniana przez archeologówFot. A. Przybylski

Autorka/Autor:Aleksander Przybylski

Źródło: TVN24

Źródło zdjęcia głównego: Fot. A. Przybylski

Pozostałe wiadomości

Kandydat PiS na prezydenta Karol Nawrocki przez prawie 200 dni miał zajmować luksusowy apartament w muzealnym kompleksie hotelowym oddalonym o pięć kilometrów od jego domu. Według posła PiS Kazimierza Smolińskiego jego pobyt mógł być spowodowany utrudnioną komunikacją po mieście. - W Gdańsku pięć kilometrów to podobnie jak w Warszawie, jest duży ruch przecież - powiedział w "Kropce nad i". - Nigdy bym nie wpadł na to, żeby wynająć hotel pięć kilometrów od swojego miejsca zamieszkania i żeby Sejm za ten hotel zapłacił - mówił z kolei Tomasz Trela (Nowa Lewica).

Apartament pięć kilometrów od domu. "Jest duży ruch przecież"

Apartament pięć kilometrów od domu. "Jest duży ruch przecież"

Źródło:
TVN24

Na polecenie premiera Donalda Tuska polskie placówki i dyplomaci są w gotowości do pomocy naszym obywatelom. Gdyby Donald Trump nakazał przeprowadzić masowe deportacje osób przebywających w USA nielegalnie, mogłoby to dotknąć również Polaków. - Władze Chicago zabroniły policji i służbom miejskim pytania o status imigracyjny - uspokaja Łukasz Dudka, szef największej gazety polonijnej w USA.

"Policja w Chicago nie ma prawa zapytać nikogo o status imigracyjny. Miasto wydało nawet broszurę"

"Policja w Chicago nie ma prawa zapytać nikogo o status imigracyjny. Miasto wydało nawet broszurę"

Źródło:
Fakty TVN

Pożar składowiska odpadów w Płoszowie niedaleko Radomska. Jak poinformowali strażacy, palą się niebezpieczne odpady. Ratownicy zaapelowali, by mieszkańcy nie otwierali okien.

Płoną niebezpieczne odpady w Płoszowie

Płoną niebezpieczne odpady w Płoszowie

Źródło:
tvn24.pl, PAP

- Przyjechała grupa mężczyzn z pałkami, maczetami. To miało nas zmusić do tego, abyśmy w stresie podpisali nową umowę z wyższym czynszem - opowiada w rozmowie z biznesową redakcją tvn24.pl Łukasz Małkiewicz, reprezentant kupców z warszawskiego centrum handlowego Modlińska 6D. Sebastian Bogusz, zarządca nieruchomości, ripostuje, że to działania kupców zmusiły spółkę do zwiększenia obsady ochrony obiektu. Prokuratura zdecydowała o wszczęciu w tej sprawie postępowania.

Spór w centrum handlowym. "Uderzyli dużą armią"

Spór w centrum handlowym. "Uderzyli dużą armią"

Źródło:
tvn24.pl

- My, Polacy, wobec niestety tak podzielonej Europy, bardzo potrzebujemy Donalda Trumpa. My, Polacy, nie możemy sobie pozwolić na konflikt z amerykańską prezydencją - mówił w "Faktach po Faktach" wicemarszałek Senatu Michał Kamiński (PSL). Przypomniał też nieprzychylne słowa Donalda Tuska na temat Trumpa. - Ja się bardzo boję pytania, które Prawo i Sprawiedliwość może zadać w drugiej turze wyborów prezydenckich: czy Polskę stać na to, by prezydent i premier byli pokłóceni ze Stanami Zjednoczonymi? - powiedział.

"Musimy zrobić wszystko, by nie dać PiS-owi tego argumentu"

"Musimy zrobić wszystko, by nie dać PiS-owi tego argumentu"

Źródło:
TVN24

Cztery tysiące żołnierzy z Korei Północnej, czyli blisko 40 procent ze wszystkich wysłanych przez reżim do walki przeciwko Ukraińcom, zostało wyeliminowanych z działań bojowych - podaje BBC, powołując się na doniesienia zachodnich urzędników. W ciągu ostatnich trzech miesięcy zginęło prawdopodobnie około tysiąca z nich.

"Są mięsem armatnim". Tylu żołnierzy stracił Kim

"Są mięsem armatnim". Tylu żołnierzy stracił Kim

Źródło:
BBC, PAP

Prezydent USA Donald Trump napisał w mediach społecznościowych, że "kocha Rosjan" i ma "dobre stosunki z prezydentem Putinem" i dlatego zamierza zrobić Rosji "wielką przysługę". "Dojdźmy do porozumienia teraz i zatrzymajmy tę absurdalną wojnę" - zaapelował Trump. Zagroził też wprowadzeniem wysokich ceł i sankcji wobec Rosji, jeżeli w najbliższym czasie nie dojdzie do zakończenia działań zbrojnych w Ukrainie.

"Jeśli nie zawrzemy 'umowy', nie będę miał innego wyjścia". Trump o "przysłudze" dla Rosjan

"Jeśli nie zawrzemy 'umowy', nie będę miał innego wyjścia". Trump o "przysłudze" dla Rosjan

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Kandydat Koalicji Obywatelskiej na prezydenta RP Rafał Trzaskowski pokazał na spotkaniu z wyborcami w Szczecinie fakturę za wynajęcie sali na spotkanie z Karolem Nawrockim, którą uregulowało biuro poselskie Czesława Hoca (PiS). - Oni się niczego nie nauczyli. Dlatego musimy zamknąć sprawę rozliczeń jak najszybciej - mówił Trzaskowski. Powiedział też, co zrobi pierwszego dnia prezydentury, gdy wygra wybory.

Trzaskowski pokazuje fakturę za salę dla Nawrockiego. "Oni się niczego nie nauczyli"

Trzaskowski pokazuje fakturę za salę dla Nawrockiego. "Oni się niczego nie nauczyli"

Źródło:
TVN24, PAP

Na spotkaniu wyborczym w Nowym Sączu z kandydatem PiS na prezydenta RP Karolem Nawrockim sympatycy prawicy znów skandowali okrzyki wymierzone w premiera. - Nie boimy się Tuska, a jak ktoś ma problemy ze słuchem, to do laryngologa - stwierdził prezes IPN, reagując na hasło wykrzykiwane przez publiczność.

Znów okrzyki o Tusku na spotkaniu z Nawrockim. Prezes IPN wysyła do laryngologa

Znów okrzyki o Tusku na spotkaniu z Nawrockim. Prezes IPN wysyła do laryngologa

Źródło:
TVN24

Operatorowi sieci Play - spółce P4 oraz Netii zostały przedstawione zarzuty - podał Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Dotyczą one prezentowania cen w sposób, który może wprowadzać w błąd. UOKiK wyjaśnił, że firmy w reklamach pokazują ceny uwzględniające rabat, na przykład marketingowy, o czym konsument może nie wiedzieć.

Dwie duże firmy z zarzutami

Dwie duże firmy z zarzutami

Źródło:
PAP

Proboszcz ogłosił z ambony, że w wizytach duszpasterskich będzie go wspierał "serdeczny przyjaciel". Okazało się, że chodzi o Dariusza L., podejrzanego o molestowanie dziewięciorga dzieci. Mężczyzna miał dotykać jedno z dzieci po pośladkach podczas lekcji religii. Kuria przeprasza "wszystkich, których ta sprawa zaniepokoiła lub dotknęła".

Ksiądz podejrzany o pedofilię chodził po kolędzie

Ksiądz podejrzany o pedofilię chodził po kolędzie

Źródło:
tvn24.pl / Dziennik Zachodni

Ministra ds. równości Katarzyna Kotula, odnosząc się publikacji portalu Strefa edukacji na temat kontrowersji wokół jej wykształcenia, oświadczyła, że ma wykształcenie wyższe licencjackie. - Nie jestem magistrem i nigdy nie ubiegałam się o stanowiska tego wymagające - podkreśliła.

Kotula: nie mam tytułu magistra, ale posiadam wykształcenie wyższe

Kotula: nie mam tytułu magistra, ale posiadam wykształcenie wyższe

Źródło:
PAP

Arktyczne zimno, które sięgnęło południowych części Stanów Zjednoczonych, sprowadziło śnieg i opady marznące do regionów, które od wielu lat nie doświadczyły tak potężnego ataku zimy. Według władz zginęło co najmniej 12 osób.

"Nigdy czegoś takiego nie widziałem. I prawdopodobnie nigdy więcej nie zobaczę"

"Nigdy czegoś takiego nie widziałem. I prawdopodobnie nigdy więcej nie zobaczę"

Aktualizacja:
Źródło:
CNN, PAP, NWS, eu.usatoday.com

Prawomocny wyrok w sprawie znanej piosenkarki i jej byłego męża

Źródło:
PAP

W Iraku przegłosowano zmiany w prawie, które zalegalizowały małżeństwa nawet 9-letnich dziewczynek. O aprobowaniu takich ślubów będą teraz decydować duchowni poszczególnych odłamów islamu. - Dotarliśmy do końca praw kobiet i końca praw dzieci w Iraku - skomentował prawnik Mohammed Juma, jeden z głównych przeciwników zmian.

Zalegalizowano śluby z 9-letnimi dziewczynkami. "Dotarliśmy do końca praw kobiet i dzieci"

Zalegalizowano śluby z 9-letnimi dziewczynkami. "Dotarliśmy do końca praw kobiet i dzieci"

Źródło:
PAP, CNN, Guardian

Dwie osoby, w tym dwuletnie dziecko, zginęły w wyniku ataku nożownika w parku w bawarskiej miejscowości Aschaffenburg - poinformowała w środę niemiecka policja. Kilka osób zostało rannych, w tym dwie poważnie. Podejrzany mężczyzna został zatrzymany. To 28-latek z Afganistanu, który - jak donosi "Spiegel" - mieszkał w ośrodku dla azylantów.

Atak nożownika w Bawarii. Nie żyją dwie osoby, w tym dziecko

Atak nożownika w Bawarii. Nie żyją dwie osoby, w tym dziecko

Źródło:
PAP, Reuters, Bild

Trzy osoby, w tym dwoje pracowników Sądu Okręgowego w Łodzi, zostało zatrzymanych w śledztwie dotyczącym oszustw i prania brudnych pieniędzy. Jak poinformowała prokuratura, według szacunków z sądu zniknęło blisko milion złotych. Możliwe jednak, że po doszacowaniu suma strat będzie większa.

Pracownicy sądu zatrzymani w śledztwie dotyczącym prania pieniędzy

Pracownicy sądu zatrzymani w śledztwie dotyczącym prania pieniędzy

Źródło:
TVN24, PAP

Do największej ilości turbulencji w Europie dochodzi podczas lotów, których trasy rozpoczynają się lub kończą w Szwajcarii, wynika z danych portalu Turbli. Najbardziej obfitująca w turbulencje okazuje się trasa z Nicei do Genewy. Przyczyną są okoliczne alpejskie szczyty.

Nad jednym krajem w Europie najczęściej dochodzi do turbulencji

Nad jednym krajem w Europie najczęściej dochodzi do turbulencji

Źródło:
Euronews, tvn24.pl

Kto i po co osłupkowuje gotowe miejsca parkingowe? Takie pytanie zadała lokalnej grupie w mediach społecznościowych mieszkanka Saskiej Kępy. Za wprowadzeniem zmian w organizacji ruchu stoją stołeczni drogowcy, którzy wyjaśnili, jaki jest ich powód.

Stanęły słupki, parkować nie można. Drogowcy podali powód

Stanęły słupki, parkować nie można. Drogowcy podali powód

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W środę, 22 stycznia, euro spadło poniżej poziomu 4,23 złotego. Oznacza to, że kurs euro znalazł się na najniższym poziomie od pięciu lat. Jak wskazali analitycy, została przełamana pewna symboliczna bariera.

"Niezły twist". Euro najtańsze od pięciu lat

"Niezły twist". Euro najtańsze od pięciu lat

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl, PAP

Muzyk disco polo Łukasz Obszyński, znany jako DJ Yogas, miał 39 lat. Zginął w wypadku w Werbkowicach (Lubelskie), gdzie zderzył się czołowo z wojskową ciężarówką. Muzyka żegna zespół Energy Girls, z którym grał w latach 2017-22.

Nie żyje znany muzyk disco polo. Zginął w wypadku

Nie żyje znany muzyk disco polo. Zginął w wypadku

Źródło:
tvn24.pl

Podatnicy mają możliwość skorzystania z ulgi w PIT, jeśli sprzedali mieszkanie przed upływem pięciu lat od nabycia, a otrzymane środki przeznaczyli na zakup, remont i wyposażenie nowego. Krajowa Administracja Skarbowa poinformowała w indywidualnej interpretacji o sprzęcie AGD, który może być zaliczony do wydatków objętych odliczeniem.

Ulga w PIT. Ten sprzęt domowy można odliczyć

Ulga w PIT. Ten sprzęt domowy można odliczyć

Źródło:
tvn24.pl

Policjanci zatrzymali 32-latka podejrzanego o gwałt i psychiczne znęcanie się nad dwiema kobietami. Ofiary same zgłosiły swojego oprawcę funkcjonariuszom. - Były przez niego zastraszane, poniżane, a ich codzienne życie zmieniało się w piekło - opisała starszy aspirant Aleksandra Freus z wrocławskiej policji.

32-latek podejrzany o gwałt i poniżanie dwóch kobiet. "Ich życie codziennie zmieniało się w piekło"

32-latek podejrzany o gwałt i poniżanie dwóch kobiet. "Ich życie codziennie zmieniało się w piekło"

Źródło:
PAP

Policja w Houston w Teksasie ma duży kłopot ze szczurami, które spożywają narkotyki skonfiskowane i przechowywane w magazynach. Nawet deratyzatorzy nie radzą sobie z plagą. Do tej pory gryzonie miały wpływ na bieg przynajmniej jednej bieżącej sprawy.

Duży problem policji. Szczury "uzależnione od narkotyków" zjadają dowody

Duży problem policji. Szczury "uzależnione od narkotyków" zjadają dowody

Źródło:
PAP, CBS News
Zbrodnia VAT-owska w PKOl? Skarbówka zawiadamia prokuraturę

Zbrodnia VAT-owska w PKOl? Skarbówka zawiadamia prokuraturę

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Zaledwie miesiąc temu zapadła decyzja o ich misji wojskowej w Polsce. Dziś norweskie F-35 są już u nas i pomagają w ochronie wschodniej flanki NATO. Ich piloci stacjonują w bazie w Krzesinach pod Poznaniem, gdzie ćwiczą razem z polskimi pilotami. 

Norweskie F-35 pomagają w ochronie polskiego nieba. "Nasze dyżury trwają 24 godziny na dobę"

Norweskie F-35 pomagają w ochronie polskiego nieba. "Nasze dyżury trwają 24 godziny na dobę"

Źródło:
Fakty TVN

KIA, Opel i Honda poinformowały, że właściciele niektórych aut tych marek powinni zgłaszać się do autoryzowanych stacji obsługi w celu naprawy usterek. W pewnych modelach stwierdzono awarię poduszek powietrznych, a w innych - wyciek płynu hamulcowego. Naprawy mają dotyczyć ponad 33 tysięcy samochodów.

Wielka akcja serwisowa. Kilkadziesiąt tysięcy aut do warsztatów

Wielka akcja serwisowa. Kilkadziesiąt tysięcy aut do warsztatów

Źródło:
PAP

W środę strażacy z Konina w Wielkopolsce otrzymali zgłoszenie o osobie przymarzniętej do tafli wody w miejscowości Drążno-Holendry. Zdaniem strażaków kobieta musiała już tam leżeć od dłuższego czasu. Stwierdzono zgon. Śledztwo w tej sprawie prowadzi prokuratura.

Znaleźli kobietę przymarzniętą do tafli wody. Nie żyje

Znaleźli kobietę przymarzniętą do tafli wody. Nie żyje

Źródło:
tvn24.pl

- Po raz kolejny można było usłyszeć i zobaczyć, dlaczego z taką determinacją walczyłem wspólnie z innymi demokratami w Polsce, żeby tych ludzi odsunąć od władzy - mówił premier Donald Tusk, odpowiadając z mównicy Parlamentu Europejskiego krytykującym go w czasie debaty politykom polskiej opozycji. Wcześniej w środę szef rządu przedstawiał priorytety polskiej prezydencji w Radzie UE. Po nim głos zabrał między innymi europoseł PiS Patryk Jaki, który utrzymywał, że Tusk "dla konkurencji politycznej ogłosił Norymbergę". - Ursula von der Leyen namaściła pana na polskiego premiera i od tego czasu zachowuje się pan jak niemiecki namiestnik - mówiła Anna Bryłka z Konfederacji.

"Ktoś mógłby pomyśleć, że czułem się lekko zawstydzony". Tusk odpowiada europosłom PiS i Konfederacji

"Ktoś mógłby pomyśleć, że czułem się lekko zawstydzony". Tusk odpowiada europosłom PiS i Konfederacji

Źródło:
TVN24, PAP

Kierowcy na terenie siedmiu województw powinni zachować szczególną ostrożność. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał ostrzeżenia przed gęstą mgłą. W kolejnych dniach możliwe są marznące opady, a także silny wiatr.

Niebezpieczne godziny. Ostrzeżenia IMGW w kilku województwach

Niebezpieczne godziny. Ostrzeżenia IMGW w kilku województwach

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

Ośmioletnia kotka o imieniu Mittens w ciągu 24 godzin trzy razy leciała samolotem między Nową Zelandią a Australią. Pracownicy lotniska nie zauważyli klatki ze zwierzęciem podczas rozładunku luku bagażowego.

Kot został w samolocie. Odbył trzy podróże w ciągu doby

Kot został w samolocie. Odbył trzy podróże w ciągu doby

Źródło:
BBC
MON i MEN mogą się pomylić, gdy mowa o religii w szkole. W co gra PSL?

MON i MEN mogą się pomylić, gdy mowa o religii w szkole. W co gra PSL?

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Tegoroczny Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy już 26 stycznia. Zgromadzone podczas niego środki wesprą onkologię i hematologię dziecięcą. Do udziału w akcji włączyli się dziennikarze i dziennikarki TVN i TVN24. Monika Olejnik oferuje ręcznie malowaną chustę góralską i śniadanie.

"W Hotelu Bristol albo w barze mlecznym". Wyjątkowa aukcja Moniki Olejnik dla WOŚP

"W Hotelu Bristol albo w barze mlecznym". Wyjątkowa aukcja Moniki Olejnik dla WOŚP

Źródło:
TVN24

Zdjęcie "Czas Apokalipsy" Chrisa Niedenthala zapisało się w historii Polski i Europy. Teraz fotografia trafia na aukcję Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Legendarny fotoreporter wspólnie z czteroletnimi bliźniętami Leną i Filipem Sosnowskimi przekazali na nią odbitkę numer 9. Niedenthal w rozmowie z rodzicami małych darczyńców - Natalią Szewczak (Business Insider Polska) i Mateuszem Sosnowskim (TVN24) - opowiedział o niesamowitej historii zdjęcia i o tym, jak niemal cudem, dzięki pomocy nieznajomego, udało się je wywieźć z Polski i pokazać światu.

To, że wydostało się z Polski, to niemal cud. Legendarne zdjęcie do wylicytowania

To, że wydostało się z Polski, to niemal cud. Legendarne zdjęcie do wylicytowania

Źródło:
tvn24.pl

Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy w niedzielę, 26 stycznia, zagra już po raz 33. Na błoniach Narodowego stanęła scena, miasteczko i główne studio. Dzień wcześniej, w sobotę, wystartują stamtąd uczestnicy Biegu "Policz się z cukrzycą". Organizacja Finału WOŚP i towarzyszących wydarzeń spowoduje zmiany w ruchu i parkowaniu.

Na błoniach Narodowego stanęła scena WOŚP. Od soboty zmiany w ruchu

Na błoniach Narodowego stanęła scena WOŚP. Od soboty zmiany w ruchu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

33. Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy już w niedzielę, 26 stycznia. Zebrane pieniądze wesprą dziecięcą onkologię i hematologię. Liczy się każdy grosz, a razem możemy więcej. Sześcioletnia Pola i jej historia udowadniają, że wspierając Orkiestrę, wspieramy chore dzieci.

"Jeżeli ktoś nie wierzy, to my dajemy przykład". Sześcioletnia Pola żyje dzięki sprzętowi WOŚP

"Jeżeli ktoś nie wierzy, to my dajemy przykład". Sześcioletnia Pola żyje dzięki sprzętowi WOŚP

Źródło:
Fakty po Południu TVN24