Tajemnicza wyspa. "Już w pierwszych dniach znaleźliśmy srebrną monetę, grot strzały, klamry pasów…"

Źródło:
TVN24
Badania prowadzone są z wody i lądu
Badania prowadzone są z wody i ląduTVN24
wideo 2/2
Badania prowadzone są z wody i ląduTVN24

Ostrów Lednicki to miejsce szczególne. Tutaj krety zamiast kamieni wyrzucają na powierzchnię wczesnośredniowieczną ceramikę. Trudno, żeby było inaczej, bo tysiąc lat temu wyspa była połączeniem Belwederu z Hutą Katowice. Tu biło polityczne i gospodarcze serce piastowskiego państwa. W tym sezonie archeolodzy próbują znaleźć odpowiedź na pytanie, jak mieszkał Mieszko. I wcale nie jest to łatwe.

Jednostajne buczenie jest najlepszym sygnałem, że w jeziorze lednickim trwają badania archeologiczne. Dźwięk wydaje silnik eżektora, czyli wielkiego podwodnego odkurzacza, którym archeolodzy z Uniwersytetu Mikołaja Kopernika przerzucają tony mułu. Ich praca przypomina grę w bierki. Od dwóch sezonów odsłaniają plątaninę belek, które leżą na sobie pod różnym kątami i na których widać ślady ciesielskiej obróbki. Każda kłoda jest czyszczona, wyposażana w tabliczkę z numerkiem i fotografowana.

Podwodne bierki

- Próbujemy rozwikłać ten bałagan - śmieje się Mateusz Popek z Uniwersytetu Mikołaja Kopernika. - Na pewno mamy do czynienia z destruktem, coś tu się kiedyś zawaliło do wody. Ale czym była ta konstrukcja, tego jeszcze nie wiemy. Mogły to być wały, umocnienia brzegowe, a nawet przystań - snuje domysły archeolog i dodaje, że belki są zdrowe i można wyciąć z nich próbki do badań dendrochronologicznych. - Dzięki temu będziemy wiedzieli, czy była to inwestycja Mieszka czy raczej Chrobrego, a może w ogóle wcześniejsza - wyjaśnia.

Znajdująca się na jeziorze wyspa Ostrów Lednicki była tysiąc lat temu epicentrum tworzącej się polskiej państwowości. Mieszko I, zainspirowany cesarską architekturą, wzniósł tutaj swą kamienną rezydencję, czyli tak zwane palatium, oraz kościół. W tej drugiej budowli, jak twierdzą niektórzy badacze, odkryto pozostałości basenów chrzcielnych. Całe założenie otoczone było wałem mierzącym aż 11 metrów wysokości. Na wyspę od strony Poznania i Gniezna prowadziły dwa drewniane mosty.

Ten niepozorny kawałek blaszki to okucie wczesnośredniowiecznego noża. Tysiąc lat temu lśnił złotym koloremFot. A. Przybylski

- W tym sezonie nasze wykopaliska mają wyjątkowy charakter, bo prowadzimy je zarówno z lądu, jak i wody - mówi kierownik badań Andrzej Kowalczyk z Muzeum Pierwszych Piastów na Lednicy. - My założyliśmy wykop o długości 18 metrów, który biegnie od pałacu w kierunku brzegu. Pod wodą zaś pracują archeolodzy-nurkowie z Torunia. W ten sposób możemy rozpoznać kawałek wyspy w sposób bardzo kompleksowy - przekonuje naukowiec.

Na razie eksploracja tajemniczej podwodnej konstrukcji nie przynosi rewelacyjnych znalezisk w postaci mieczy, włóczni i toporów, z których słynie lednickie jezioro. Rozpieszczeni podwodniacy trochę narzekają na powtarzalny materiał masowy w postaci potłuczonych garów i zwierzęcych kości. Więcej szczęścia mieli za to ich lądowi koledzy po kielni.

- Już w pierwszych dniach znaleźliśmy srebrny denar krzyżowy, grot strzały, żelazne klamry pasów, nożyki, okucie pochwy noża, przęślik importowany z terenów ówczesnej Rusi Kijowskiej oraz kabłączek skroniowy, czyli typowo słowiańską ozdobę - wylicza Ewa Pawlak z Muzeum Pierwszych Piastów. - Jest to zestaw zabytków, którego należało się spodziewać w tym miejscu. Jednak są to znaleziska z przemieszanych warstw nasypowych, które powstały w XIX wieku. Obok wczesnośredniowiecznych artefaktów znaleźliśmy guzik od kalesonów i łuskę po amunicji myśliwskiej - tłumaczy archeolożka.

Relikty pałacu i kaplicy na Ostrowie Lednickim w połowie XIX w. Na drzeworycie W. ChlebowskiejPolona.pl

Mieszko za płotem

Wspomniane nasypowe warstwy to pozostałości po badaniach pałacu przez przedstawicieli pruskiej administracji oraz hrabiego Albina Węsierskiego, który świadom wagi tego miejsca dla polskiej historii, wykupił wyspę z niemieckich rąk. Wiek XIX to czas, kiedy amatorzy archeologii używali dynamitu, by dostać się do starożytnych nawarstwień. Z Ostrowem także obchodzono się brutalnie.

- Dynamitu co prawda nie używano, ale badania prowadzono na hura, niszcząc lub pomijając ważny kontekst. Poza tym, jeszcze zanim wyspą zaopiekował się Węsierski, sporo materiału kamiennego z pałacu i kościoła wyrabowano. W okolicznych wsiach wznoszono z niego stodoły, a nawet wykorzystywano do budowy kościoła - mówi Ewa Pawlak z Muzeum Pierwszych Piastów.

Skarpa znajdująca się w bezpośrednim sąsiedztwie pałacu wygląda w oczach laika na pozostałości wału obronnego. Jednak najpewniej jest hałdą luźnej ziemi, wyrzuconą z wnętrza grodu podczas pionierskich wykopalisk. I tu pojawia się kluczowe pytanie: czy to oznacza, że Mieszko a potem jego syn Bolesław nie dokończyli umocnień grodowych?

- Jedna z koncepcji zakłada, że pałac i kaplicę wzniesiono na naturalnym wzniesieniu, otoczonym moczarami, dodatkowo okolonym palisadą, co miało zapewnić obronę - mówi kierownik badań Andrzej Kowalczyk. - Brak wału czynił potężną kamienną budowlę widoczną z daleka, co miało niebagatelne znaczenie prestiżowe. Ale to tylko teoria i my chcemy sprawdzić, na ile słuszna - dodaje archeolog z Muzeum Pierwszych Piastów.

Tu, gdzie siedzi rysująca warstwy archeolożka, mogło być już wnętrze groduFot. A. Przybylski

Być może wał jednak okalał palatium, ale biegł bliżej brzegu? Odsłaniane w tym sezonie drewniane konstrukcje, które cześciowo znajdują się na lądzie, a częściowo w wodzie, mogą być jego pozostałościami. By mieć pewność, trzeba będzie zejść jeszcze parę poziomów i rozgryźć, z czym tak naprawdę mamy do czynienia. Na razie widać tylko brązowe smugi w ziemi, układające się we wzór szachownicy.

- W optymalnym scenariuszu powinniśmy znaleźć potężne skrzynie. Do ich budowy wykorzystywano pnie dębu z odrostkami, z których formowano haki spajające konstrukcję. Taki sposób wznoszenia wałów był znakiem rozpoznawczym piastowskich inwestycji - wyjaśnia Ewa Pawlak. Dodaje że często towarzyszyły im pogańskie obrzędy. - Podczas wielu wykopalisk na grodach znajdowane są ofiary zakładzinowe w postaci głów lub szczęk zwierzęcych. Najczęściej końskich albo świńskich. W tym sezonie na Ostrowie znaleźliśmy w warstwie spalenizny szczękę świńską. Trudno na razie rozstrzygnąć, czy ktoś sobie po prostu objadał głowiznę, czy miała ona charakter kultowy, ale na wszelki wypadek wydzieliliśmy ją z masowego materiału, namierzyliśmy i narysowaliśmy - mówi archeolożka.

Świńska szczęka znaleziona na wałach. Resztki obiadu czy jednak ofiara dla bogów?Fot. A. Przybylski

Tajemnicze ołowie i znikająca droga

Archeologom pomagają wolontariuszki i wolontariusze z Wielkopolskiej Grupy Eksploracyjno-Historycznej Gniazdo. Już wcześniej zaangażowani byli w muzealny Projekt Lednica, który polega na metodycznym przeczesywaniu pól okalających jezioro przy pomocy wykrywaczy metalu. Odkrywane zabytki są geolokalizowene, dzięki czemu powstaje dokładna mapa ich koncentracji, a to pozwala z kolei lepiej zrozumieć specyfikę wczesnośredniowiecznego i pradziejowego osadnictwa wokół Lednicy. Tym razem detektoryści zostali zaproszeni do wykopu, by metodycznie odsłaniali kolejne nawarstwienia i lepiej zapoznali się z metodologią prowadzenia badań wykopaliskowych.

- Poza tym sprawdzają hałdy wydobytej ziemi - mówi Ewa Pawlak. - Podczas ręcznej eksploracji małe zabytki metalowe mogą po prostu umknąć naszej uwadze, tym bardziej że często bywają oblepione wilgotną ziemią. W tym sezonie "spod wykrywacza" wychodzi bardzo dużo kawałków ołowiu. To najczęściej nieforemne zlewki, rzadziej małe krążki z dziurkami - opowiada archeolożka.

Co znaleziono podczas wykopalisk?
Co znaleziono podczas wykopalisk?TVN24

Krążki mogły pełnić funkcję pieniądza zastępczego i, nanizane na rzemyk w większej ilości, służyć do rozliczeń w codziennych transakcjach. Albo być odważnikami do odmierzania potrzebnej ilości srebra. W czasach Mieszka do rozliczeń nie używano bowiem pieniądza, lecz czystego kruszcu. Ale właściwe odważniki do wag szalkowych są znane archeologom i mają nieco inną formę, beczułkowatą lub ośmiościenną, no i pozbawione są dziurek. Więc to osłabia te koncepcję. Duża ilość ołowianych wytopków na pewno świadczy o procesie produkcyjnym. Ale co z tego metalu produkowano? Ot, kolejna zagadka. Badaczy frapuje też, którędy biegła droga okalająca gród. Pojawiają się wątpliwości, czy to, co podczas wcześniejszych badań interpretowano jako kamienny bruk, nie jest tak naprawdę rozwleczonym budulcem z pałacu. Pytania rodzi także charakter spalenizny zarejestrowanej na jednym z poziomów.

- Ona niekoniecznie musiała wiązać się z najazdem i spaleniem grodu - mówi Ewa Pawlak. - Pamiętajmy, że opalenie powierzchni drewnianych konstrukcji zabezpieczało je przed przenikaniem wody. Podobnie jeszcze dwieście lat temu robiono z drewnianymi rurami wodociągowymi, zanim zakopano je w ziemi - wyjaśnia Pawlak.

Archeologów podczas wykopalisk wspierają wolontariuszeFot. A. Przybylski

Lednica w nowej odsłonie

Zabytki znalezione podczas tegorocznych badań trafią do zbiorów Muzeum Pierwszych Piastów na Lednicy. Zasilą i tak już przebogatą kolekcję wczesnośredniowiecznych przedmiotów pozyskanych w wyniku dziesiątków lat wykopalisk. Od tego roku artefakty można podziwiać w świeżej aranżacji, bowiem Muzeum zakończyło budowę nowej siedziby. Oprócz nowoczesnych sal wystawowych placówka kusi zwiedzających także tarasem widokowym, z którego rozpościera się zapierający dech w piersiach widok na Ostrów. Zresztą na wyspę także można dotrzeć promem i samemu zobaczyć, jak pracują archeolodzy.

- W tym roku z okazji Światowego Dnia Archeologii zaprosiliśmy do udziału w wykopaliskach uczniów szkół podstawowych wraz z rodzicami. To była dla nich świetna lekcja żywej historii i spore emocje, na przykład gdy dziesięcioletni Ignacy własnoręcznie odkopał przęślik - mówi Andrzej Kowalczyk z Muzeum Pierwszych Piastów.

W ten sposób muzealnicy nie tylko przekazują wiedzę, ale też uczą odpowiedzialności za wspólne dziedzictwo. Bo ktoś, kto rozumie sens pracy archeologa, nie będzie "na dziko" poszukiwać skarbów z detektorem i powiadomi konserwatora, gdy podczas budowy garażu znajdzie stare kości lub kawałki glinianych naczyń. Tegoroczne wykopaliska na Ostrowie Lednickim potrwają mniej więcej do końca lipca. Zwiedzający zawsze mogą podejść do naukowców i dowiedzieć się, co akurat wyłazi z ziemi. Archeolodzy chętnie odpowiedzą. Byle nie pytać ich o złoty pociąg.

Drewniania konstrukcja grodu odsłaniana przez archeologówFot. A. Przybylski

Autorka/Autor:Aleksander Przybylski

Źródło: TVN24

Źródło zdjęcia głównego: Fot. A. Przybylski

Pozostałe wiadomości

Jak na wiadomość o ucieczce Marcina Romanowskiego na Węgry zareagowali przedstawiciele jego obozu politycznego? Według Mai Wójcikowskiej niektórzy "trochę przecierali oczy i nie ukrywali zdziwienia". - Mam wrażenie, że Romanowski jednak trochę wystrychnął swoich kolegów na dudka - przyznał Konrad Piasecki. Według relacji Agaty Adamek politycy wcześniej związani z Funduszem Sprawiedliwości obawiali się, że gdyby Romanowski był teraz w Polsce, mógłby powiedzieć "za dużo".

Marcin Romanowski uciekł na Węgry. "Trochę wystrychnął swoich kolegów na dudka"

Marcin Romanowski uciekł na Węgry. "Trochę wystrychnął swoich kolegów na dudka"

Źródło:
TVN24

Premier Słowacji Robert Fico spotkał się na Kremlu z rosyjskim prezydentem Władimirem Putinem. Wieczorem szef słowackiego rządu przekazał w mediach społecznościowych, że odbyli "długą rozmowę", a Putin "potwierdził gotowość Moskwy do kontynuowania dostaw gazu na Zachód i Słowację". Ukraina zapowiedziała, że nie przedłuży wygasającego wraz z końcem roku kontraktu, który zezwala na tranzyt gazu przez jej terytorium.

Robert Fico "po długiej rozmowie" z Putinem na Kremlu

Robert Fico "po długiej rozmowie" z Putinem na Kremlu

Aktualizacja:
Źródło:
Reuters, PAP

Jedna z pięciu ofiar piątkowego ataku w Magdeburgu to dziewięcioletni Andre. "Niech mój mały miś znowu lata dookoła świata" - napisała w pożegnalnym wpisie w mediach społecznościowych jego matka. Hołd zmarłemu dziewięciolatkowi oddała też lokalna straż pożarna. Chłopiec należał do jej dziecięcego oddziału.

"Był z nami tylko dziewięć lat". Matka żegna syna, który zginął na jarmarku

"Był z nami tylko dziewięć lat". Matka żegna syna, który zginął na jarmarku

Źródło:
BBC, Bild, Sky News

Nie wiem, co ulęgło się w głowie przewodniczącego Państwowej Komisji Wyborczej, to rzecz niezrozumiała - stwierdził w "Faktach po Faktach" w TVN24 Wojciech Hermeliński, były przewodniczący PKW. Odniósł się w ten sposób do działań sędziego Sylwestra Marciniaka, który domaga się podjęcia ponownej uchwały w sprawie pieniędzy dla Prawa i Sprawiedliwości.

Wprowadzanie uchwały "drzwiami kuchennymi". Hermeliński: to niedopuszczalne

Wprowadzanie uchwały "drzwiami kuchennymi". Hermeliński: to niedopuszczalne

Źródło:
TVN24

Premier Albanii Edi Rama zapowiedział wprowadzenie blokady na popularną aplikację TikTok - poinformował Reuters. Nowe przepisy mają zacząć obowiązywać od stycznia 2025 roku. TikTok domaga się wyjaśnień od albańskich władz.

Zapowiedź zakazu popularnej aplikacji. "Zablokujemy dla wszystkich"

Zapowiedź zakazu popularnej aplikacji. "Zablokujemy dla wszystkich"

Źródło:
Reuters

Pod hasłem "tekstylia" kryje się wiele. Po pierwsze odzież - to oczywiste. Ale także buty, dywany, firany, pościel czy koce. Zużyte i wyrzucane, lądowały do tej pory w pojemnikach na odpady zmieszane. Od nowego roku to się zmieni.

Nowa kategoria śmieci od pierwszego stycznia

Nowa kategoria śmieci od pierwszego stycznia

Źródło:
Fakty TVN

Dzieci czekają na przeszczep serca w Uniwersyteckim Centrum Klinicznym w Warszawie. Podłączone do sztucznej komory mogą tylko czekać na organ od zmarłego dawcy - takie serce, które będzie pasowało. Przeszczepów w klinice jest coraz więcej, ale potrzeby są duże.

Trójka dzieci, trzy potrzebne serca. "Chciałbym, żeby w nowy rok weszły już z nowymi sercami"

Trójka dzieci, trzy potrzebne serca. "Chciałbym, żeby w nowy rok weszły już z nowymi sercami"

Źródło:
Fakty TVN

Samolot z dziesięcioma osobami na pokładzie rozbił się i uderzył w sklep w centrum turystycznej miejscowości Gramado na południu Brazylii. Jak podały władze, nikt z pasażerów nie przeżył.

Samolot spadł na sklep

Samolot spadł na sklep

Źródło:
Reuters

Pogoda na Boże Narodzenie. Przed świętami lokalnie dosypie jeszcze trochę śniegu, czy jednak wystarczy go, by utrzymał się do Wigilii? Sprawdź najnowszą aktualizację świątecznej prognozy pogody.

Przed samymi świętami spadnie śnieg. Czy pozostanie z nami na dłużej?

Przed samymi świętami spadnie śnieg. Czy pozostanie z nami na dłużej?

Źródło:
tvnmeteo.pl

Członek Państwowej Komisji Wyborczej Ryszard Kalisz ujawnił w TVN24, że otrzymał e-mail z informacją, że przewodniczący PKW Sylwester Marciniak "zarządził tryb obiegowy podjęcia uchwał", wśród których ma się znajdować uchwała w sprawie sprawozdania finansowego komitetu wyborczego PiS. Kalisz zgodził się, że jest to próba podjęcia uchwały "tylnymi drzwiami" przez przewodniczącego PKW. Sprawę komentowali politycy PSL, KO, a także szefowa kancelarii prezydenta.

PKW "najwyraźniej chce dopchnąć kolanem możliwość finansowania Prawa i Sprawiedliwości"

PKW "najwyraźniej chce dopchnąć kolanem możliwość finansowania Prawa i Sprawiedliwości"

Źródło:
TVN24

Amerykańska aktorka Blake Lively oskarżyła Justina Baldoniego, swojego partnera z planu "It Ends with Us" i jednocześnie reżysera tego filmu, o szereg niestosownych zachowań. Aktorka twierdzi również, że mężczyzna, wspólnie ze studiem, które wyprodukowało film, zorganizował przeciwko niej kampanię oszczerstw. Prawnik studia stanowczo temu zaprzeczył, nazywając twierdzenia aktorki "całkowicie fałszywymi i oburzającymi".

Improwizowane pocałunki, "plan odwetu" i kampania oszczerstw. Blake Lively oskarża reżysera

Improwizowane pocałunki, "plan odwetu" i kampania oszczerstw. Blake Lively oskarża reżysera

Źródło:
BBC, New York Times, Variety

IMGW wydał ostrzeżenia meteorologiczne. W południowej Polsce noc przyniesie opady śniegu i silne podmuchy wiatru. Sprawdź, gdzie będzie szczególnie niebezpiecznie.

IMGW ostrzega. Nocą miejscami będzie niebezpiecznie

IMGW ostrzega. Nocą miejscami będzie niebezpiecznie

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

Wielu zagranicznych internautów zachwyciła znajdująca się w Polsce świecąca w ciemności ścieżka rowerowa, na której w nocy jakoby widać odwzorowane gwiazdy i gwiazdozbiory. Jak się okazuje, w kraju mamy takiego rodzaju drogę dla rowerów, ale nie wygląda tak spektakularnie.

Świecąca w ciemności ścieżka rowerowa w Polsce? Prawdziwa tak nie wygląda

Świecąca w ciemności ścieżka rowerowa w Polsce? Prawdziwa tak nie wygląda

Źródło:
Konkret24

Zaparkował na torach tramwajowych i - jak ustalili strażnicy miejscy - poszedł prawdopodobnie na pobliski bazar. Tramwaje nie mogły przejechać swoją trasą, co doprowadziło do paraliżu komunikacyjnego. Kiedy po ponad pół godzinie kierowca wrócił do auta, czekały tam już służby. Mężczyzna dostał trzy tysiące złotych mandatu, którego nie przyjął.

Zaparkował na torach tramwajowych. "Doprowadził do paraliżu komunikacyjnego"

Zaparkował na torach tramwajowych. "Doprowadził do paraliżu komunikacyjnego"

Źródło:
TVN24

W poniedziałek oddamy do użytku odcinek drogi ekspresowej S7, dzięki czemu Warszawa i Kraków uzyskają bezpośrednie połączenie - informuje Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad (GDDKiA). Podróż między miastami ma trwać około 2,5 godziny, czyli prawie o połowę krócej niż gdy jeżdżono starą krajową "siódemką" przez Radom i Kielce.

Odejście od XIX-wiecznego traktu. Podróż do stolicy niemal o połowę krótsza

Odejście od XIX-wiecznego traktu. Podróż do stolicy niemal o połowę krótsza

Źródło:
PAP, GDDKiA

Naukowcy z Katedry Warzywnictwa Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu opracowali innowacyjną szklarnię, a w zasadzie cieplarnię bąbelkową, która zapewni wzrost plonu i pomoże zmniejszyć ilość wykorzystanej energii. W hodowli owoców i warzyw pomóc ma piana z mydła.

Owoce i warzywa w... bańkach mydlanych. Innowacyjne rozwiązanie poznańskich naukowców

Owoce i warzywa w... bańkach mydlanych. Innowacyjne rozwiązanie poznańskich naukowców

Źródło:
tvn24.pl

Premier Węgier Viktor Orban nie po raz pierwszy realizuje skrupulatnie politykę Władimira Putina w Unii Europejskiej, ponieważ uderza w fundamenty wspólnoty - ocenił w "Kawie na ławę" w TVN24 europoseł PSL Krzysztof Hetman, komentując kwestię azylu politycznego dla posła PiS Marcina Romanowskiego. Europoseł Konfederacji Stanisław Tyszka mówił, o "zdziecinnieniu polskiej polityki, która sprowadza się do relacji interpersonalnych w tym przypadku między Tuskiem a Orbanem, którzy byli kiedyś kumplami, pokłócili się w tym momencie i robią sobie na złość".

"Romanowski może być kartą przetargową" w negocjacjach Orbana z Komisją Europejską

"Romanowski może być kartą przetargową" w negocjacjach Orbana z Komisją Europejską

Źródło:
TVN24, PAP

Po trzech miesiącach prac konserwacyjnych turyści odwiedzający Rzym znów mogą oglądać słynną fontannę di Trevi w pełnym blasku. Wprowadzono jednak limit osób, które mogą jednocześnie przed nią przebywać. Na razie to eksperyment.

Fontanna di Trevi po nowemu

Fontanna di Trevi po nowemu

Źródło:
PAP

Sprawca piątkowego ataku w Magdeburgu, w wyniku którego zginęło pięć osób, a ponad 200 zostało rannych, został oskarżony o popełnienia morderstwa i usiłowania zabójstwa - poinformowała w niedzielę niemiecka policja. Niemiecki Federalny Urząd do spraw Migracji i Uchodźców przekazał, że otrzymał ostrzeżenie o pochodzącym z Arabii Saudyjskiej mężczyźnie już pod koniec lata 2023 roku za pośrednictwem mediów społecznościowych. W wyniku zamachu zginął 9-letni chłopiec oraz cztery kobiety w wieku od 45 do 75 lat.

Ostrzeżenie otrzymali półtora roku temu. W piątek zabił pięć osób

Ostrzeżenie otrzymali półtora roku temu. W piątek zabił pięć osób

Źródło:
PAP, Reuters

Posłanka Magdalena Filiks z KO napisała, że "w Szczecinie i w Gdańsku i wielu innych miejscach doszło w ostatnich latach do takich sytuacji" jak w piątek w Magdeburgu, gdzie w wyniku zamachu i wjechanie autem w tłum zginęło pięć osób, a rannych zostało ponad 200. Tyle że, wydarzenia w Szczecinie i Gdańsku miały zupełnie inny charakter.

Filiks: wydarzenia w Szczecinie i Gdańsku jak zamach w Magdeburgu. Nie można porównywać

Filiks: wydarzenia w Szczecinie i Gdańsku jak zamach w Magdeburgu. Nie można porównywać

Źródło:
Konkret24

Niezwykle ciepła grudniowa aura właśnie dobiegła końca. Czego możemy się spodziewać w święta Bożego Narodzenia i w sylwestra? Sprawdź długoterminową prognozę temperatury na 16 dni, przygotowaną przez prezentera i synoptyka tvnmeteo.pl Tomasza Wasilewskiego.

Pogoda na 16 dni: będzie zimniej niż ostatnio

Pogoda na 16 dni: będzie zimniej niż ostatnio

Źródło:
tvnmeteo.pl

Agencja Reutera opublikowała nagranie, pokazujące moment uderzenia drona w 37-piętrowy wieżowiec w rosyjskim Kazaniu. Wideo pochodzi z portali społecznościowych. Według strony ukraińskiej, bezzałogowiec uderzył w budynek w wyniku działania rosyjskiego systemu walki radioelektronicznej i obrony powietrznej.

Dron uderza w wieżowiec. W Kazaniu "zatrzęsły się żyrandole"

Dron uderza w wieżowiec. W Kazaniu "zatrzęsły się żyrandole"

Źródło:
NV, Tatar-Inform, Kommiersant, tvn24.pl

Przez pół wieku przepisy chroniły wilki na naszym kontynencie, teraz znów będzie można do nich strzelać. Ale póki co - nie w Polsce. Komisja Europejska uchyliła wprawdzie furtkę do polowań na wilki, ale polski rząd deklaruje, że nie zamierza na razie z niej korzystać. Na ten moment więc wilk pozostaje w naszym kraju zwierzęciem pod ścisłą ochroną.

"Kraje zachodnie deklarowały ścisłą ochronę wilków, teraz chcą je zabijać. Nie powinniśmy im tego ułatwiać"

"Kraje zachodnie deklarowały ścisłą ochronę wilków, teraz chcą je zabijać. Nie powinniśmy im tego ułatwiać"

Źródło:
tvn24.pl

Przeniósł nie tylko stolicę z Krakowa do Warszawy, ale też stolicę Puszczy Białowieskiej ze starej do nowej Białowieży. Mowa o królu Zygmuncie III Wazie, który wybudował zapomniany dziś dwór myśliwski, po którym jedyną pamiątką są rosnące w jego miejscu dęby. Archeolodzy odkryli właśnie XVI-, XVII- i XVIII-wieczne cegły, które były częścią fundamentów jednego z budynków wchodzących w skład założenia dworskiego.  

Gomułka bał się, że Sowieci zabiorą ten kawałek Polski. Tajemnica dębów odkryta w Białowieży

Gomułka bał się, że Sowieci zabiorą ten kawałek Polski. Tajemnica dębów odkryta w Białowieży

Źródło:
tvn24.pl
Nie ma demokracji bez czytania. To w języku znajdziemy odtrutkę na populizm

Nie ma demokracji bez czytania. To w języku znajdziemy odtrutkę na populizm

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Właściciel TVN - amerykański koncern Warner Bros. Discovery - rozpoczął proces sprzedaży firmy - podał w piątek Reuters. Do tych informacji odniósł się rzecznik WBD, podkreślając, że dla "Warner Bros. Discovery podczas podejmowania decyzji o sprzedaży, zachowanie niezależności newsów TVN jest priorytetem".

Warner Bros. Discovery rozważa sprzedaż TVN. "Zachowanie niezależności newsów priorytetem"

Warner Bros. Discovery rozważa sprzedaż TVN. "Zachowanie niezależności newsów priorytetem"

Źródło:
Reuters, tvn24.pl
"Archipelag" księdza Michała O. jak willa plus. Tylko 20 razy bardziej

"Archipelag" księdza Michała O. jak willa plus. Tylko 20 razy bardziej

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Papieski jałmużnik kardynał Konrad Krajewski dotarł do Ukrainy medycznym kamperem, który będzie działał jak mobilny szpital. Możliwe będzie w nim między innymi przeprowadzanie zabiegów chirurgicznych - poinformował w niedzielę portal Vatican News.

Papież poświęcił, kardynał zawiózł

Papież poświęcił, kardynał zawiózł

Źródło:
PAP

Przed nami czas, kiedy nikt nie powinien być sam i kiedy nikt nie powinien być głodny. Już w weekend rozpoczęły się wigilie dla osób w kryzysie bezdomności, samotnych i ubogich. Od 28 lat miejscem spotkań jest Rynek Główny w Krakowie. To już 28. Wigilia Jana Kościuszki, krakowskiego restauratora. To wydarzenie łączy ludzi o wielkich sercach, by wspólnie pomóc i stworzyć chociaż namiastkę świąt Bożego Narodzenia.

Wielka mobilizacja przed świętami. Akcje dla osób potrzebujących w całej Polsce

Wielka mobilizacja przed świętami. Akcje dla osób potrzebujących w całej Polsce

Źródło:
Fakty po Południu TVN24