Odwołano spektakl "Golgota Picnic". "Bardzo duże zagrożenie zamieszkami"

Przedstawienie miało się odbyć 27 i 28 czerwca
Przedstawienie miało się odbyć 27 i 28 czerwca
Źródło: TVN24, Malta Festival

Organizatorzy Malta Festiwal zdecydowali się odwołać budzący spore kontrowersje spektakl "Golgota Picnic". Swoją decyzję uzasadniają względami bezpieczeństwa. Wcześniej przeciwko "Golgota Picnic" występowali konserwatywni politycy i duchowni, w obronie sztuki stali przedstawiciele świata kultury.

"Golgota Picnic" to jeden z najbardziej znanych spektakli Rodrigo Garcii. Pokazywany był już w wielu krajach, wszędzie wyzwalając wśród widzów duże emocje, od zachwytu i oczyszczenia po oburzenie. - Reżyser przedstawia pesymistyczną wizję mieszkańca Zachodu - znudzonego, skupionego na własnej przyjemności i wygodzie. Podobnie jak Golgota jest metaforą całej męki Chrystusa, tak tytuł spektaklu "Golgota Picnic" jest metaforą męki współczesności, wyczerpania się możliwości nadania światu sensu - pisał przed festiwalem dyrektor Malty Michał Merczyński.

Sztuka pokazywana była m.in. w Brazylii, Belgii, Hiszpanii, Holandii, Niemczech. We Francji spektakl spotkał się z protestem środowisk chrześcijańskich. Poznańskie protesty i obawy organizatorów zakończyły się odwołaniem spektaklu.

"Z powodu bardzo dużego zagrożenia zamieszkami, których skala i forma mogą być niebezpieczne dla naszych widzów, aktorów, postronnych osób, a także mogą prowadzić do dewastacji obiektów użyteczności publicznej miasta Poznania zmuszeni jesteśmy do odwołania przedstawienia „Golgota Picnic” w dniach 27 i 28 czerwca. Niebezpieczny spektakl nienawiści do odmiennej wizji świata, jaki zaplanowali na te dni w Poznaniu protestujący nie będzie naszym udziałem" - poinformował w oświadczeniu Michał Merczyński, dyrektor Malta Festiwal.

Wcześniej przed takim rozwojem sytuacji ostrzegał organizatorów prezydent Poznania Ryszard Grobelny.

- Informacje policji i podległych mi służb jednoznacznie wskazują, że nagromadzenie w czasie prezentacji spektaklu "Golgota Picnic" ogromnych emocji i ogromnej liczby osób może doprowadzić do zachowań trudnych do kontrolowania - pisał Grobelny, przypominając, że data spektaklu zbiega się m.in. obchodami rocznicy Czerwca 1956 roku.

"Telefony z pogróżkami", "możliwe ataki na widzów"

Organizatorzy podkreślają, że wyłącznym powodem odwołania spektaklu jest realne zagrożenie bezpieczeństwa publicznego.

"Jesteśmy atakowani jako festiwal, atakowany jest reżyser – Rodrigo García, atakowani są pracownicy festiwalu oraz CK Zamek, którzy otrzymują listy i telefony z pogróżkami. Zwłaszcza te ostatnie, anonimowe, często wulgarne treści zasługują na szczególną krytykę i nie ma dla nich usprawiedliwienia. Zajadłemu szykanowaniu festiwalu towarzyszy jednak coś, czego zignorować nie możemy – groźby możliwego ataku na widzów, aktorów, naszych gości i mieszkańców Poznania, jaki mogą sprowadzić organizowane bez żadnej refleksji nad bezpieczeństwem protesty" - czytamy w oświadczeniu.

Policja zaleciła zmianę terminu

27 i 28 czerwca w Poznaniu zapowiedziano manifestację przeciwników spektaklu. Udział w niej miało zapowiedzieć około 30 tysięcy osób. Ich celem miało być uniemożliwienie odegrania przedstawienia.

"Do udziału w tym powodowanym rzekomo wartościami chrześcijańskimi proteście zachęcani są mężczyźni a swój akces zgłosili także pseudokibice kilku klubów. Zdaniem Policji istnieje duże prawdopodobieństwo, że protestujący tłum sparaliżuje centrum Poznania i siłą wtargnie do budynku CK Zamek – planowanego miejsca pokazu spektaklu. Wyraźne zalecenie Policji w sprawie 'zmiany terminu i miejsca spektaklu z uwagi na znaczne zagrożenie dla bezpieczeństwa publicznego' nie wymaga dodatkowego komentarza. Ignorowanie tego rodzaju informacji byłoby rażącą nieodpowiedzialnością" - przekonuje Merczyński.

Kościół kontra świat kultury

Przeciwko spektaklowi "Golgota Picnic" argentyńskiego reżysera Rodrigo Garcii protestowali m.in. posłowie PiS, którzy wystosowali w tej sprawie interpelację do premiera Donalda Tuska. Spektakl był też mocno krytykowany przez prawicowych publicystów oraz przez metropolitę poznańskiego abp. Stanisława Gądeckiego.

W obronie przedstawienia stanęli przedstawiciele świata kultury. - Protestujący przeciw wystawieniu tej sztuki w Poznaniu oskarżają festiwal i artystę o obrazę uczuć religijnych i propagowanie treści antychrześcijańskich. Jednak, jak sami przyznają, czerpią swoją wiedzę na temat przedstawienia z internetu, nie widzieli go. Ustępstwo wobec żądań protestujących będzie zatem przyzwoleniem na krytykę prewencyjną i będzie odbywać się ze szkodą dla wolności wypowiedzi - przekonywali m.in. Andrzej Wajda, Agnieszka Holland, Krystyna Janda czy Jerzy Owsiak.

Organizatorzy festiwalu poinformowali, że osoby, które zakupiły wejściówkę na pokazy spektaklu „Golgota Picnic”, otrzymają zwrot pieniędzy w punkcie zakupu biletów lub na konto, z którego została dokonana płatność.

Zobacz materiał Faktów TVN o spektaklu:

18.06.2014 | Kogo obraża myśl o teatrze? Burza o "Golgota Picnic"

18.06.2014 | Kogo obraża myśl o teatrze? Burza o "Golgota Picnic"

Autor: FC/ec/kwoj / Źródło: TVN 24 Poznań

Czytaj także: