W Gorzowie Wielkopolskim więzień, który wracał z kontroli lekarskiej, próbował uciec strażnikom. - Mężczyzna zaczął uciekać z kajdankami na rękach. Zatrzymał się po oddaniu strzałów ostrzegawczych - informuje Piotr Melinis, rzecznik prasowy Zakładu Karnego w Gorzowie Wielkopolskim.
Do zdarzenia doszło przy ulicy Walczaka około godz. 11 w parku w okolicach szpitala wojewódzkiego.
- Więzień z zamkniętego zakładu jechał do przychodni na badania kontrolne. Był eskortowany przez uzbrojonych strażników - wyjaśnia Piotr Melinis, rzecznik prasowy Zakładu Karnego w Gorzowie Wielkopolskim.
Po konsultacji lekarskiej, podczas powrotu do samochodu, mężczyzna zaczął uciekać z kajdankami na rękach. - Funkcjonariusze oddali strzały ostrzegawcze. Próba ucieczki nie powiodła się i osadzony został szybko ujęty - informuje Melinis.
To niebezpieczny więzień
Mężczyzna, który próbował uciec strażnikom, odbywa karę więzienia w oddziale zamkniętym. To wyjątkowo groźny przestępca. Jest określany jako osoba niebezpieczny dla jednostki i społeczeństwa. Nie ma prawa opuszczania więzienia na przepustki.
Na miejscu zdarzenia trwają jeszcze czynności wyjaśniające z udziałem prokuratury. Skazany odbywa rozmowę z psychologiem.
Autor: FC/gp / Źródło: TVN 24 Poznań
Źródło zdjęcia głównego: Google Street View