Ojciec jest ranny, jego 12-letniej córki nie udało się uratować. Do tragicznego wypadku doszło na trasie Młynik-Drzewce (woj. wielkopolskie). Okoliczności zdarzenia badają policja i prokuratura.
Tragiczny wypadek na drodze wojewódzkiej numer 263 między Młynikiem a Drzewcem (woj. wielkopolskie).
Do zdarzenia doszło w środę około godz. 17.
- Ze wstępnych ustaleń wynika, że z nieustalonych przyczyn 37-latek stracił panowanie nad autem, zjechał na pobocze, a następnie bokiem auta uderzył w przydrożne drzewo - poinformowała sierż. sztab. Weronika Czyżewska z kolskiej policji.
Oprócz kierowcy w aucie znajdowała się jeszcze jego 12-letnia córka.
- Niestety mimo reanimacji nie udało się jej uratować. 37-latek z podejrzeniem złamań został zabrany do szpitala. Więcej informacji o stanie jego zdrowia nie mogę przekazać - dodaje Czyżewska.
Na miejscu zdarzenia pojawił się prokurator, który będzie nadzorował postępowanie w sprawie spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym. - Policjanci przeprowadzili oględziny oraz wszelkie konieczne czynności. Ustalają okoliczności zdarzenia. Na razie nie wiadomo, kiedy zostanie przesłuchany 37-letni kierowca - dodaje Czyżewska.
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: aa/gp / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: e-kolo.pl