23-latek, który usłyszał zarzut dokonania zabójstwa mężczyzny w miejscowości Teresina pod Koninem, trafił do aresztu. Ciało 63-latka znaleziono w piątek wieczorem, znajdowało się w przedsionku zajmowanego przez niego domu i było skrępowane.
O odnalezieniu ciała 63-letniego mężczyzny w jednym z domów jednorodzinnych powiadomiona została w piątek po godzinie 21 konińska policja. - Zabezpieczone w trakcie drobiazgowo przeprowadzonych oględzin ślady oraz obrażenia na ciele denata wskazują na to, iż do jego zgonu mogły przyczynić się osoby trzecie – powiedziała prok. Aleksandra Marańda, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Koninie.
Ciało mężczyzny znaleziono w przedsionku jego domu. Było skrępowane. Wstępnie śledczy ocenili, że ofiara mogła zginąć dwa lub trzy dni przed znalezieniem zwłok.
Ciało 63-latka zabezpieczono do sekcji. Ta wykazała, że 63-latek zmarł "wskutek obrażeń czaszkowo-mózgowych zadanych przedmiotem ostrokrawędzistym". Jak poinformowała w poniedziałek prok. Marańda, w wyniku niezwłocznie podjętych czynności poszukiwawczych zatrzymano podejrzewanego o dokonanie przestępstwa, którym okazał się 23-letni znajomy denata.
Przyznał się i pokazał na eksperymencie, co zrobił
Mężczyzna usłyszał zarzut popełnienia zbrodni zabójstwa. - Podejrzany przyznał się do popełnienia zarzucanego mu przestępstwa i złożył wyjaśnienia, które zostały zweryfikowane i potwierdzone w ramach przeprowadzonego z jego udziałem eksperymentu procesowego – zaznaczyła. Dodała, że "niestety na obecnym etapie postępowania nie ustalono, jakim motywem kierował się sprawca". Sąd przychylił się do wniosku prokuratury o tymczasowe aresztowanie podejrzanego. 23-latek spędzi za kratkami najbliższe trzy miesiące. Za zabójstwo sprawcy może grozić dożywotnie pozbawienie wolności.
Źródło: TVN 24 Poznań, PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock