Prokuratura Rejonowa w Kaliszu prowadzi śledztwo w sprawie kradzieży 750 tysięcy maseczek ochronnych o wartości 750 tysięcy złotych na szkodę jednej z podkaliskich firm. Aresztowany został mężczyzna, który miał kupić niemal połowę towaru. - Wiedział, że pochodzi z nielegalnego źródła - mówi Maciej Meler z Prokuratury Okręgowej w Ostrowie Wielkopolskim.
Na przełomie lipca i sierpnia w jednej z podkaliskich firm doszło do włamania. Skradziono 750 tysięcy maseczek ochronnych wartych 750 tysięcy złotych.
Policja zatrzymała 37-letniego mężczyznę, który za 330 tysięcy maseczek miał zapłacić osiem tysięcy złotych.
OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE NA TVN24 GO >>>
Usłyszał zarzut paserstwa
- Postawiono mu zarzut paserstwa. Mężczyzna zakupił kradziony towar od nieustalonej do tej pory osoby. Wiedział, że pochodzi on z nielegalnego źródła – powiedział prokurator Maciej Meler.
Sąd w Kaliszu aresztował mężczyznę na trzy miesiące. Grozi mu do 10 lat więzienia. Śledztwo jest w toku.
Osoba lub osoby odpowiedzialne za kradzież wciąż są poszukiwane.
KORONAWIRUS W POLSCE. RAPORT TVN24.PL
Autorka/Autor: FC/gp
Źródło: PAP, TVN 24 Poznań
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock