Czternastomiesięczna dziewczynka, która wypadła przez okno jednej z konińskich kamienic, zmarła w szpitalu – poinformowała w poniedziałek Aleksandra Marańda z Prokuratury Okręgowej w Koninie. Po sekcji zwłok zostaną podjęte decyzje o ewentualnych zarzutach dla jej rodziców.
Do wypadku doszło 28 września około południa. 14-miesięczna dziewczynka wypadła z okna z wysokości trzeciej kondygnacji budynku - mieszkania mieszczącego się na drugim piętrze nad lokalami usługowymi.
Rodzice dziecka po zdarzeniu zostali przebadani na obecność alkoholu we krwi, byli trzeźwi.
Rodzicom może grozić więzienie
- Prowadzimy czynności w związku z artykułem 160 paragraf drugi kodeksu karnego - mówiła 28 września tvn24.pl starszy sierżant Sylwia Król z konińskiej policji.
Artykuł ten dotyczy narażenia na niebezpieczeństwo utraty zdrowia lub życia.
"Jeżeli na sprawcy ciąży obowiązek opieki nad osobą narażoną na niebezpieczeństwo, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5" - czytamy w Kodeksie karnym.
Czekają na sekcję zwłok
W poniedziałek prokurator Aleksandra Marańda z Prokuratury Okręgowej w Koninie poinformowała, że dziewczynka zmarła w sobotę w poznańskim szpitalu.
- Po przeprowadzeniu sekcji zwłok dziecka prokuratura będzie podejmowała dalsze decyzje w sprawie - podaje Marańda.
Lokalne media podały, że chwilę przed tragedią rodzina wróciła ze spaceru i zakupów. W momencie gdy rodzice zajęli się rozpakowywaniem toreb, dziewczynka wdrapała się na sofę stojącą przy otwartym oknie i przez nie wypadła. "Kiedy ojciec wyjrzał przez okno, dziewczynka leżała główką na ziemi (pas zieleni), a resztą ciała na kostce brukowej. Po tragicznym upadku z wysokości lekarze stwierdzili u dziecka pęknięcie podstawy czaszki oraz stłuczenia wielonarządowe, między innymi jelit i serca. W momencie przyjęcia do szpitala stan dziewczynki był krytyczny" – poinformował przegladkoninski.pl.
Autor: FC\kwoj / Źródło: PAP, TVN 24 Poznań
Źródło zdjęcia głównego: Google Street View