Odsłonięty w niedzielę we Wronkach pomnik św. Jana Pawła II budzi kontrowersje i skojarzenia. Rzeźba, która miała przedstawiać idącego pod wiatr papieża, niektórym bardziej przypomina Batmana. - Szkoda papieża - mówił we "Wstajesz i wiesz" w TVN24 Andrzej Mleczko, rysownik i satyryk.
- Nie wiem, jak jest z niebem, przypuszczam, że w tej chwili nasz papież jak widzi, co się dzieje na dole z jego pomnikami, szczególnie, jak widzi Michała Anioła czy Dunikowskiego w niebie, to trochę pąsowieje ze wstydu, kiedy oni uśmiechają się na widok tych koszmarnych pomników - ocenia Mleczko.
O najnowszym monumencie mówił wprost: brzydki.
50 lat posuchy
W ocenie rysownika i satyryka, w Polsce już od pół wieku mamy problem z pomnikami.
- Rzeźba pomnikowa to jedna z najtrudniejszych dziedzin sztuki. Obecnie nie ma wybitnych rzeźbiarzy, którzy by sobie z tym radzili. Od czasów Xawerego Dunikowskiego rzeźba pomnikowa w Polsce praktycznie nie istnieje - ocenił satyryk.
Dunikowski, autor m.in. pomników Żołnierza 1 Armii Wojska Polskiego w Warszawie czy Józefa Dietla w Krakowie, zmarł w 1964 r.
Wolą szwagra niż artystę
Jak tłumaczył Mleczko, "dramatyczna i beznadziejna sytuacja" w tej dziedzinie w dużej mierze wynika z oszczędności.
- Jak mówił Jonasz Kofta: jeśli chcesz mieć dzieło sztuki, zwróć się do artysty. U nas ta zasada nie jest przestrzegana. Wielu ludzi zwraca się do amatorów lub półamatorów, żeby było taniej - wyjaśniał, dodając, że on sam także spotkał się z podobnymi sytuacjami.
- Dzwoni ktoś do mnie, żeby zrobić rysunek reklamowy do jakieś firmy, nawet poważnej, a kiedy ja mówię o jakiejś konkretnej sumie, to słyszę "ale mój szwagier, który był dobry z rysunków w szkole, zrobiłby to za 500 zł". Wtedy odsyłam do szwagra, żeby nie powiedzieć "do diabła" - śmieje się Mleczko.
"W Skandynawii nie widziałem żadnego »gargamela«"
Według rysownika, winą za powstawanie brzydkich pomników nie należy obarczać urzędników czy inicjatorów ich powstania.
- Trudno wymagać od każdego człowieka, by miał wielki gust. Gust mają kreować ci, którzy za niego odpowiadają: plastycy miejscy czy artyści, którzy mają za zadanie pilnować ładu. Kiedy jeździłem po Skandynawii, nie widziałem w zasadzie żadnego "gargamela", budynku, od oglądania którego bolałyby zęby. Nie widziałem braku ładu przestrzennego. U nas natomiast jest to wszędzie. Nasze dzieci wyrosną w takiej rzeczywistości i, niestety, będą pozbawione gustu - kończy Mleczko.
Pod wiatr
Pomnik Jana Pawła II we Wronkach powstawał przez 3 lata. - Zaczęło się od tego, że wycinałem topole i w jednej z nich dostrzegłem sylwetkę postaci papieża i wstępnie ją obrobiłem. Tak się złożyło, że Towarzystwo Miłośników Ziemi Wronieckiej miało pomysł na postawienie pomnika Jana Pawła II-pielgrzyma. Ideą było ukazanie sylwetki papieża w ruchu pod wiatr. Papieża starszego, ale silnego. Starałem się jakoś wypośrodkować te wartości - mówił autor pomnika, Marek Kropaczewski.
Pieniądze na wykonanie pomnika pochodziły z drobnych ofiar mieszkańców.
Zobacz materiał Faktów TVN:
Pomnik znajduje się we Wronkach:
Autor: FC/zp / Źródło: TVN 24 Poznań
Źródło zdjęcia głównego: TVN 24