Nawet do ośmiu lat więzienia grozi parze lekarzy, którzy są podejrzani o wyłudzenie 120 tysięcy złotych na szkodę Narodowego Funduszu Zdrowia. Według śledczych okulistka i ginekolog mieli pobierać opłaty za fikcyjne wizyty pacjentów.
Do sądu trafił właśnie akt oskarżenia przeciwko małżeństwu lekarzy z województwa lubuskiego. Śledczy zarzucają medykom wyłudzenie 120 tysięcy złotych na szkodę Narodowego Funduszu Zdrowia.
- Złamanie prawa polegało na wyłudzaniu refundacji za świadczenia ginekologiczne i okulistyczne przy wykorzystaniu danych personalnych swoich pacjentów. Lekarze ci dopisywali wizyty i świadczenia pacjentów, aby powielić ich liczbę i w ten sposób otrzymywali nienależne pieniądze – poinformował podinsp. Marcin Maludy, rzecznik lubuskiej policji.
Proceder miał trwać głównie w latach 2012-2016.
Co jeszcze ustalili śledczy? Z zebranych materiałów wynika, że ginekolog miał też kierować pacjentki na badania USG w inne miejsce, gdzie pobierana za to była opłata, a te wykazywał w świadczeniach. Natomiast lekarka okulistka miała wykazywać wizyty pacjentów, których nie było lub też pobierać opłaty za badania, które miały być przeprowadzone darmowo. Łącznie okulistka i ginekolog usłyszeli 832 zarzuty: mężczyzna 674, a kobieta 158. Wszystkie są związane z poświadczeniem nieprawdy w celu osiągnięcia korzyści majątkowej poprzez wyłudzenie refundowanych świadczeń medycznych, czyniąc sobie z tych czynów stałe źródło dochodów.
Podejrzanym grozi do ośmiu lat więzienia. Podczas postępowania przygotowawczego na poczet przyszłych kar śledczy zabezpieczyli ich mienie o wartości 230 tys. zł. Śledztwo w opisanej sprawie trwało kilka lat. Pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Gorzowie realizowali je policjanci z Wydziału do walki z Korupcją Komendy Wojewódzkiej Policji w tym mieście we współpracy z NFZ.
Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: Lubuska policja