Powszechna Wystawa Krajowa, zorganizowana w 1929 r. na rocznicę odzyskania niepodległości, była przeglądem wszystkiego, co najlepsze i najnowocześniejsze w Polsce. Teraz Międzynarodowe Targi Poznańskie szykują imprezę, która ma nawiązać do legendarnej Pewuki. W czerwcu, w 25. rocznicę wolnych wyborów, w Poznaniu zaprezentowany zostanie dorobek ostatniego ćwierćwiecza.
- 25. rocznica wypada akurat dzień po otwarciu targów. Zaproponowaliśmy, że z tej okazji przygotujemy ekspozycję, którą umownie nazwaliśmy "Pewuką". Ma ona swój podtytuł - "Konkurencyjna Polska" - a więc taka, która trochę z niebytu powstała za sprawą ludzi - tłumaczy Andrzej Byrt, prezes Międzynarodowych Targów Poznańskich.
Sukcesy 25-lecia
"PeWuKa bis" towarzyszyć będzie czerwcowym targom ITM - Innowacje, Technologie i Maszyny. Patronat nad wystawą objął Prezydent RP Bronisław Komorowski, który osobiście otworzy imprezę zapowiadaną przez organizatorów jako "targowe wydarzenie roku". Przedstawione na niej zostaną polskie sukcesy 25-lecia w takich dziedzinach jak gospodarka, samorząd, kultura i obywatel.
- Wystawa zaprezentuje gospodarczych liderów, którzy zdobyli laury w Polsce i na świecie, nasze osiągnięcia kulturalne i samorządowy potencjał polskich gmin i miasteczek - wyjaśnia Olgierd Dziekoński, Sekretarz Stanu w Kancelarii Prezydenta RP.
Dorobek wolnej Polski
Nawiązanie do największej wystawy w historii Polski nie jest przypadkowe. W 1929 r. zaprezentowano polskie osiągnięcia z pierwszych dziesięciu lat po odzyskaniu niepodległości. Teraz wystawa ma przedstawiać dorobek III RP.
- Chcemy pokazać próbkę tych firm, które powstały po 1989 r. i które sprawiły, że we wzroście gospodarczym, nadganiającym przepaść jaka istniała między nami a pozostałą częścią Europy, te firmy były spiritus movens tych zmian. Zaprezentujemy je w sposób wybiórczy, ale oddający impet, pomysłowość i kreatywność polskich przedsiębiorców - zapowiada Byrt.
Zobacz pocztówki z Pewuki ze zbiorów Romana Trojanowicza:
Od Amiki po Solarisa
Rozpiętość zaproszonych firm jest duża. Prezes MTP z jednej strony wymienia dzienniki - Gazeta Wyborcza i Rzeczpospolita, z drugiej takie firmy, jak fabryka autobusów i tramwajów Solaris, producent szpachli, lakierów i podkładów Novol, czy producent kuchenek gazowych Amica.
- Pokazać się będą mogli ci, którzy powstali po 1990 r. i ci, którzy już wcześniej byli zaczątkami sektora prywatnego, jak to się niesłusznie z pogardą mówiło - "prywaciarze", którzy mieli małe warsztaty, które się rozrosły, jak i ci, którzy sprywatyzowali firmy publiczne, ale zrobili to rozsądnie i rozwinęli te zakłady jak ZNTK Bydgoszcz, dziś firma produkująca pojazdy kolejowe na cały świat. Zaprosimy też przykłady dobrych inwestycji zagranicznych. Taki przykład mamy w Poznaniu - to Volkswagen, który gdy przejmował fabrykę Tarpana, obiecywał, że zatrudni 300 osób. Dziś pracuje tu kilkanaście tysięcy osób a to jeszcze nie koniec, bo niebawem powstaną jego następne oddziały - wylicza Byrt.
Wystawa wystawie nierówna
Nie zabraknie historycznych nawiązań do wystawy z 1929 r. Impreza odbywać się będzie w trzech pawilonach - 1, 2 i 15, z których pierwsze dwa historycznie związane są z Pewuką. Powstanie także stoisko poświęcone imprezie, której 85-lecie obchodzimy w tym roku.
O nawiązanie rozmachem do pierwowzoru nie ma jednak mowy. Wystawa zorganizowana w dwudziestoleciu międzywojennym zajęła 65 hektarów, a więc trzy razy więcej, niż dziś mają MTP. W 112 pawilonach zaprezentowało się 1427 wystawców. Od maja do września 1929 r. wystawę zwiedziło 4,5 miliona osób, w tym ponad 200 tysięcy gości z zagranicy. Na "Pewuce bis", organizatorzy spodziewają się ledwie 60-70 tys. zwiedzających.
Powszechna Wystawa Krajowa z 1929 r. pociągnęła za sobą potężny rozwój miasta. - W ciągu dwóch lat (1927-1929) Poznań przeobraził się z prowincjonalnego miasta z wypucowanym ledwie śródmieściem, w wielką metropolię, sam stał się salonem wystawowym - pisał Tadeusz Świtała w Kronice Miasta Poznania.
"Naj" Pewuki
W ciągu 16 miesięcy, w trakcie których przypadła "zima stulecia", oprócz ponad stu nowych pawilonów na targach, w mieście zrealizowano wiele rekordowych inwestycji. Znalazły się tu choćby największy w Polsce hotel - Polonia (dziś budynek Szpitala Wojskowego przy ul. Grunwaldzkiej), w parku Wilsona ulokowano największą w Polsce fontannę, rozbudowano też Palmiarnię, której powierzchnię powiększono trzykrotnie, dzięki czemu stała się największym kompleksem roślinności tropikalnej w Polsce. Oprócz przestrzeni wystawienniczej, na terenie targów powstała Restauracja Centralna, w której 500-osobowy personel kelnerów i pikolaków mógł na raz obsłużyć 2500 gości. Był to największy obiekt gastronomiczny w Polsce.
Hitem towarzyszącym wystawie było jednak ogromne wesołe miasteczko, które ulokowano w dzisiejszym Parku Kasprowicza, z największą wówczas w Europie 120-metrową kolejką górską czy przenośną 92-metrową zjeżdżalnią wodną. Na Pewuce znalazł się też pierwszy w Polsce peep show. - Nie da się ukryć, że wzbudzał zgorszenie w pewnych kręgach. Zainteresowanie panów było jednak ogromne - mówi Tomasz Mikszo, archiwista MTP.
Na tym jednak nie koniec - w Poznaniu wybudowano jeszcze m.in. Dworzec Zachodni, powstały nowe trasy tramwajowe na ulicach Reymonta i Sczanieckiej, a na Dębcu wybudowano nową kolonię mieszkaniową, do której przeprowadzili się mieszkańcy wysiedleni z terenów, na których zorganizowano Pewukę. By udekorować miasto, z Holandii ściągnięto milion tulipanów.
Nie udało się ze stadionem
Nie zabrakło jednak także spektakularnej wpadki - zapewne także największej w Poznaniu w dwudziestoleciu międzywojennym. Specjalnie na Pewukę na Wildzie wybudowano stadion, na którym miały odbywać się towarzyszące wystawie imprezy kulturalne, muzyczne i sportowe. Umiejscowienie stadionu na grząskim gruncie przy Warcie, seria błędów konstrukcyjnych i nieodpowiedni dobór materiałów spowodowały, że obiekt okazał się fuszerką i trzeba było go zamknąć już kilka godzin po otwarciu, ewakuując z niego m.in. prezydenta Ignacego Mościckiego. Już wcześniej wiadomo było, że z konstrukcją jest źle - żelbetowe trybuny podpierane były drewnianymi palami. Jeszcze w trakcie Pewuki, ze względu na groźbę zawalenia się trybun, stadion zamknięto. Do użytku oddano go ostatecznie dopiero po II wojnie światowej.
Plany już były
Co ciekawe, w Poznaniu dwukrotnie planowano powtórzenie imprezy. Pierwsza miała podsumować 25-lecie Polski po odzyskaniu niepodległości. Plany wystawy zaplanowanej na 1944 r., o która Poznań rywalizował z Warszawą, pokrzyżowała jednak II wojna światowa. Drugą planowano już po wojnie. Miała się odbyć w 1954 r. i podsumować 10 lat Polski Ludowej. Z planów zrezygnowano w 1950 r.
Tym razem organizacja II Powszechnej Wystawy Krajowej jest już pewna. - Pokażemy, co dla młodych Polaków zrobili ich rodzice, kuzynowie czy starsi bracia i siostry po to, żebyśmy dzisiaj mogli o sobie powiedzieć, że niezależnie od tego, co się dzieje za naszą wschodnią granicą, w Polsce stworzono solidne podstawy gospodarczej niezależności. A taka niezależność jest zawsze przesłanką do politycznej niezależności - podkreśla Byrt.
Autor: Filip Czekała / Źródło: TVN 24 Poznań
Źródło zdjęcia głównego: CYRYL / MTP