Sulęcińska drogówka zatrzymała kierowcę, który przekroczył dozwoloną prędkość dokładnie o 102 km/h. Okazało się, że mężczyzna nie posiadał prawa jazdy, a także pozostałych wymaganych dokumentów. Teraz o karze dla 37-latka zdecyduje sąd.
Policjanci zatrzymali kierowcę renault w środę rano na drodze krajowej nr 22 w lubuskiem. Przed zatrzymaniem, zarejestrowali niebezpieczną jazdę kamerą zamontowaną w radiowozie.
Finał w sądzie
- 37-letni mężczyzna w sposób rażący naruszył przepisy ruchu drogowego jadąc z prędkością 192 km/h przy ograniczeniu do 90 km/h. Podczas legitymowania okazało się, że kierowca nie posiada uprawnień do kierowania pojazdami oraz pozostałych wymaganych dokumentów - informuje Alina Słonik, oficer prasowy sulęcińskiej policji.
Funkcjonariusze odstąpili od nałożenia mandatu na kierującego i skierowali do sądu wniosek o ukaranie.
Autor: ib/gp / Źródło: TVN24 Poznań
Źródło zdjęcia głównego: KPP Sulęcin