Minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro polecił wszczęcie śledztwa w sprawie prokuratorów z Poznania, którzy prowadzili postępowania w sprawie młodej kobiety zamordowanej przez byłego partnera. Wcześniej prosiła ona o pomoc. Bezskutecznie. Zginęła od ponad 20 ciosów nożem. Sprawca odebrał sobie potem życie. Teraz Prokuratura Krajowa sprawdzi czy prokuratorzy zrobili wszystko, by zapobiec tragedii. Może im grozić do 3 lat więzienia.
Sławomir B. zamordował młodą kobietę w marcu tego roku na parkingu przed jedną z firm w podpoznańskich Żernikach. 21-latka razem z matką przyjechała do pracy na nocną zmianę. Wtedy B. zaatakował. Otworzył drzwi samochodu i zaczął dźgać nożem swoją byłą partnerkę. Zadał jej ponad 20 ciosów. Matka próbowała pomóc, ale sama została potraktowana paralizatorem. Napastnik uciekł, po kilku dniach jego ciało znaleziono w piwnicy w bloku, gdzie był zameldowany. 34-latek się powiesił.
Prośby o pomoc
Wcześniej kobieta kilkukrotnie powiadamiała policję i prokuraturę, że B. ją szarpał, popychał, czy obmacywał. Miał też namawiać ją do odwołania obciążających go, złożonych wcześniej zeznań, pod groźbą zamieszczenia w internecie kompromitującego dziewczynę filmu.
Sławomirowi B. postawiono zarzuty kradzieży dokumentów 21-latki, kierowania gróźb oraz znęcania, tylko w związku z pierwszym zawiadomieniem. W pozostałych trzech policjanci nie mogli ustalić jego miejsca pobytu. Planowano wysłać mu wezwanie pocztą i wtedy postawić zarzuty. Zanim to się stało, mężczyzna zamordował, a potem popełnił samobójstwo.
Poleciały głowy, polecą kolejne?
W komendzie policji Nowe Miasto stwierdzono "niewłaściwy nadzór nad prowadzonymi postępowaniami", w związku z czym odwołani ze stanowisk zostali komendant Komisariatu Policji Poznań Nowe Miasto, a także naczelnik i zastępca naczelnika wydziału kryminalnego.
Wobec sześciu kolejnych policjantów toczy się obecnie postępowanie dyscyplinarne. Prokuratura Rejonowa w Nowym Tomyślu od kwietnia prowadzi śledztwo, które jest już prawie na finiszu. Śledczy czekają tylko na przesłanie z MSWiA wyników wewnętrznych kontroli i audytów przeprowadzonych w poznańskich komisariatach.
- Gdy prokurator prowadzący otrzyma takie informacje, wówczas podejmie decyzję czy będą stawiane zarzuty, a jeśli tak, to jakie. Na tę chwilę nikt nie ma postawionych zarzutów, nie ma także postanowienia o postawieniu zarzutów. Najdalej do dwóch miesięcy postępowanie powinno się zakończyć - mówi Łukasz Biela z Prokuratury Okręgowej w Poznaniu.
Jednak oprócz policji, konsekwencje mogą dosięgnąć również poznańskich prokuratorów. Wydział Spraw Wewnętrznych Prokuratury Krajowej ma sprawdzić ich pracę.
Ziobro punktuje prokuratorów
- Minister Sprawiedliwości Prokurator Generalny Zbigniew Ziobro polecił wszczęcie śledztwa w związku z uzasadnionym podejrzeniem popełnienia przestępstwa określonego w art. 231 § 1 kodeksu karnego przez prokuratorów Prokuratury Rejonowej Poznań Nowe Miasto w Poznaniu oraz Prokuratury Rejonowej Poznań Wilda w Poznaniu - informuje Ewa Bialik, rzecznik prasowy Prokuratury Krajowej.
Jak czytamy w piśmie Ziobry skierowanym do naczelnika WSW PK, podejrzenie wobec prokuratorów dotyczy tego, że nie dopełnili ciążących na nich obowiązków służbowych, wynikających z prowadzenia oraz ze sprawowania nadzoru służbowego nad prowadzonymi przez poznańską policję postępowaniami z zawiadomienia zamordowanej kobiety.
Dalej Ziobro pisze, że mimo prowadzenia kilku postępowań przeciwko Sławomirowi B. w dwóch jednostkach prokuratury, możliwości popełnienia przez niego kolejnych przestępstw, a także obawy 21-latki o swoje życie, śledczy "nie podjęli żadnych działań zmierzających do zatrzymania sprawcy i zastosowania wobec niego środków zapobiegawczych, jak i też zapewnienia bezpieczeństwa pokrzywdzonej".
Na końcu minister i prokurator generalny podkreśla, że skutkiem braku działań było dokonanie przez Sławomira B. zabójstwa 21-latki, a następnie targnięcie się przez niego na własne życie.
Jeśli potwierdzi się, że prokuratorzy nie dopełnili swoich obowiązków, będzie im grozić do 3 lat więzienia.
Autor: ib/gp / Źródło: TVN24 Poznań
Źródło zdjęcia głównego: Wieści z Okolicy/KWP Poznań