Kilka miesięcy temu zakończyły się prace przy kładce dla pieszych na Olszynce Grochowskiej. Ale oficjalnie inwestycja wciąż nie została oddana do użytku. - Czekamy tylko na zgody administracyjne - słyszmy od kolejarzy.
Kładka nad torami kolejowymi na Olszynce Grochowskiej to element dużej inwestycji, którą PKP Polskie Linie Kolejowe prowadziły przez kilka lat na linii kolejowej numer 7 (Warszawa - Lublin). W październiku ubiegłego roku kolejarze pochwalili się efektami zakończonych prac, ale wciąż było się czego czepić. Nie działały windy na przystanku Warszawa Gocławek, nie dokończono robót przy kładce w ciągu Chłopickiego na przystanku Warszawa Olszynka Grochowska. Wkrótce miała być oddana do użytku.
- Kładkę na Olszynce Grochowskiej udostępnić podróżnym w grudniu tego roku - informował nas Karol Jakubowski z PKP PLK. Potem była mowa o styczniu. Jest połowa kwietnia. Kładka wciąż nie została otwarta, oficjalnie, bo nieoficjalnie ruch odbywa się tam w najlepsze. Kiedy przeprawa zostanie zalegalizowana i z czego wynika zwłoka w jej udostępnieniu?
- Planujemy otworzyć kładkę przy stacji Warszawa Olszynka Grochowska w najbliższych tygodniach. Czekamy tylko na zgody administracyjne - odpowiada Anna Znajewska-Pawluk z PKP PLK.
Autorka/Autor: b
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: tvnwarszawa.pl