Znęcali się, bo "brakowało stabilizacji"

 
Kierowniczka domu starości: Byłam nieprzygotowana
Źródło: TVN Warszawa
- Nie znałam świata ludzi chorych psychicznie. Sposób, w jaki traktowałam starych ludzi, dawał jakiś upust własnym emocjom i przemęczeniu - przyznała w studiu TVN Warszawa Katarzyna Zimny, była kierowniczka domu opieki w Radości. Jest oskarżana o psychiczne i fizyczne znęcanie się nad pensjonariuszami swojej placówki. Poprosiła sąd o karę dwóch lat więzienia w zawieszeniu na pięć lat.

Źródło: tvnwarszawa.pl

Czytaj także: