Duda: nie można odmawiać zwycięskiej większości prawa do realizacji jej programu

Aktualizacja:
[object Object]
Zgromadzenie Narodowe na dziedzińcu Zamku KrólewskiegoSygnał TVP
wideo 2/6

Werdyktu wydanego przez obywateli przy urnach nie wolno kontestować - powiedział prezydent Andrzej Duda w orędziu przed Zgromadzeniem Narodowym. Odbyło się ono w piątek na dziedzińcu Zamku Królewskiego z okazji 550-lecia polskiego parlamentaryzmu i 100-lecia odzyskania niepodległości. W posiedzeniu nie wziął udziału klub Platformy Obywatelskiej. Politycy Nowoczesnej i PSL natomiast pojawili się, a następnie wyszli.

- Właśnie tutaj, w salach rezydencji władców Rzeczypospolitej, wielokrotnie obradowały obie izby naszego parlamentu, uchwalając najważniejsze w dziejach ojczystych akty prawne - mówił prezydent Andrzej Duda w orędziu. W tym kontekście przywołał konfederację warszawską, uchwaloną 28 stycznia 1573 roku dla zagwarantowania wszystkim obywatelom wolności religijnej i równych praw, niezależnie od wyznawanej wiary. - A działo się to – przypomnijmy – w II połowie XVI wieku. W tym samym czasie, gdy wiele krajów Europy ogarniały wojny religijne. Zaledwie niecałe pół roku wcześniej w Paryżu rozegrały się krwawe wydarzenia, nazwane nocą świętego Bartłomieja - mówił Andrzej Duda. Mądrość posłów i senatorów - powiedział prezydent - "pozwoliła zapobiec podobnej tragedii w Rzeczypospolitej". - Kiedy gdzie indziej starano się uzyskać dominację nad mniejszościami i innowiercami, w Polsce wprowadzono zasadę tolerancji. Słuszność tej decyzji potwierdziła historia - dodał Duda Jako drugi z aktów, które uchwalono na Zamku Królewskim, prezydent wymienił Konstytucję z 3 maja 1791 roku. - Obie izby parlamentu, zebrane przy podwójnej liczbie posłów i obradujące pod węzłem konfederacji, uchwaliły wtedy pierwszą w Europie i drugą na świecie (...) ustawę zasadniczą, która określiła podstawy na wskroś nowoczesnego ustroju państwowego - przypominał prezydent. Przyznał, że nie obyło się wtedy bez sporów i gwałtownych dyskusji, ale konstytucja została uchwalona i - jak powiedział - "mimo że nie zdołała wtedy ocalić naszego państwa przed zakusami mocarstw ościennych, to jednak potomni nazwali ówczesny sejm Sejmem Wielkim. Nie tylko dla jego wyjątkowej liczebności, lecz nade wszystko właśnie z powodu jego niezwykłych dokonań"

"Symbol polskiej historii"

- Spotykamy się na zamku warszawskim, symbolu polskiej historii. W miejscu, które było świadkiem najważniejszych osiągnięć polskiego parlamentaryzmu doby przedrozbiorowej i które jest znakiem ciągłości trwania i pracy Polaków - mówił prezydent.

- Zamek jest znakiem ciągłości pracy Polaków: pracy ponad 30 pokoleń, które budowały fortece i wsie, miasta i instytucje, kulturę i prawo, patriotyzm i ducha. Wszystko to, co składa się na naszą tożsamość. Wszystko to, co czyni nas narodem. Wszystko to, co czyni nas Polakami - wyliczał Andrzej Duda. Zamek Królewski - powiedział - który został zburzony i przez naród odbudowany, jest też wyrazistym znakiem tego, że "tu, na ziemi, nic nie jest wieczne ani stałe", a każdy znajduje się w drodze. - I my wszyscy razem. jako wspólnota narodowa i polityczna, obywatelska, także wędrujemy przez dzieje. Nasza Rzeczpospolita znajduje się zawsze w nieustannej drodze przez historię. Trwa, ale zmienia się. Rozwija się i wzrasta - stwierdził. W tym kontekście prezydent nawiązał do obchodów stulecia odzyskania przez Polskę niepodległości.

- Jubileusz to wyjątkowy czas wspominania, ale jeszcze bardziej czas wyciągania wniosków. Czas oddawania czci temu, co było wspaniałe i godne pochwały. I czas czerpania inspiracji do naszych, współczesnych, dzisiejszych działań dla dobra wspólnego - mówił Duda.

"To nasze polskie, ustrojowe DNA"

Prezydent powiedział w orędziu, że posiedzenie Zgromadzenia Narodowego upamiętnia jeden z ważnych kroków na drodze Polski przez historię: pierwszy Sejm walny, który odbył się przed 550 laty, w 1468 roku, w Piotrkowie. - Od tamtej pory parlamentaryzm, sejmowanie, ucieranie poglądów, dążenie do jednomyślności stały się podstawową metodą stanowienia prawa i kierowania polityką Rzeczypospolitej - powiedział Andrzej Duda. Jak podkreślił, "zaangażowanie obywateli w sprawy publiczne i podejmowanie decyzji najważniejszych dla całego narodu przez jego reprezentantów to nasze polskie ustrojowe DNA, niezależne od wszelkich historycznych przemian sytuacji geopolitycznej, społecznej, czy ekonomicznej kraju". - Kiedykolwiek Polska była wolna, Sejm zawsze stanowił jedną z głównych instytucji naszego państwa i stanowi ją wraz z Senatem do dzisiaj - powiedział prezydent. Tak było - dodał - "przed stuleciem, kiedy Rzeczpospolita odzyskała niepodległość po 123 latach zaborów". - Zwołanie parlamentu było jednym z pierwszych, fundamentalnych rozdziałów w dziele odbudowy państwa polskiego - powiedział Andrzej Duda.

"To polskie DNA"
"To polskie DNA"Sygnał TVP

"Polski parlamentaryzm jest naszym własnym dziełem"

Andrzej Duda podkreślił, że świadectwem przywiązania Polaków do ustroju parlamentarnego jest fakt, że również dzisiaj, w rozważaniach na temat wolnej Polski kolejnego stulecia, dyskusjach o jej kształcie ustrojowym i o potrzebie odnowienia konstytucyjnego fundamentu Rzeczypospolitej lub położenia go na nowo "dla nikogo z nas, współczesnych, nie ulega wątpliwości, że nasze państwo jest i będzie republiką, a dwuizbowy parlament pozostanie organem władzy ustawodawczej". Ta oczywistość jest - według niego - "owocem wielowiekowej tradycji i pracy dziejowej", wysiłków naszych przodków oraz 550 lat "życia politycznego tworzonego przez obywateli i ich reprezentantów, dzięki gromadzeniu doświadczeń i wysnuwaniu wniosków". - Bo my, Polacy, naszego parlamentaryzmu nie otrzymaliśmy w darze, ani nikt nam go nie narzucił. On jest naszym własnym dziełem, owocem naszych decyzji i naszego trudu - mówił prezydent. Jak dodał, Polacy niosą w "kodzie genetycznym naszej wspólnoty pamięć i mądrość, ale i doświadczenie błędów, zdobyte przez wieki sejmowania". Prezydent nawiązał też do okresu wychodzenia z komunizmu, wskazując, iż był to proces odmienny od odzyskiwania niepodległości przed stoma laty. - Pamiętamy doskonale, że był to długi proces przemian, które następowały stopniowo, zarówno w wymiarze przejmowania władzy przez autentycznych przedstawicieli narodu, jak przywracania państwu polskiemu tradycyjnej symboliki. Na drodze od zniewolenia do demokracji nie sposób wskazać cezury oddzielającej podległość od wolności podobnie ostrej, jak 11 listopada 1918 roku - mówił Duda. - Za namiastkę takiej cezury przyjęło się wskazywać datę częściowo wolnych wyborów parlamentarnych z 4 czerwca 1989 roku, mimo że Polacy mogli wybrać jedynie 35 procent posłów - stwierdził prezydent. - Bo chociaż w pełni wolne wybory do Sejmu odbyły się dopiero w 1991 roku, a pozostałości systemu trwały nadal, to nadzieje milionów Polaków i oczekiwanie zmian były tak silne, że dla wielu symbolicznym momentem końca komunizmu stał się właśnie wybory posłów z list Komitetu Obywatelskiego Solidarność. A zwłaszcza senatorów (...), którzy już wtedy w 1989 roku zajęli 99 ze stu miejsc w Senacie - dodał. Zwrócił uwagę, że jednym z wybranych wówczas senatorów został przyszły prezydent Lech Kaczyński.

Duda: nie można odmawiać zwycięskiej większości prawa do realizacji programu

Prezydent zaznaczył, że obywatele, wybierając swoich przedstawicieli, posłów i senatorów, wiedzą, że "pełna zgodność poglądów jest nieomal niemożliwa", "ich racje zawsze do pewnego stopnia będą się różnić" i że "nikt nie ma monopolu na słuszność". - Spór jest naturalny i nieunikniony. I to on jest istotą parlamentaryzmu, zawartą poniekąd w samym źródłosłowie tego pojęcia - mówił. Spory te - zastrzegł - "muszą toczyć się w granicach, które zakreśla poczucie odpowiedzialności za całość naszej wspólnoty i za to najwyższe dobro, którym jest Rzeczpospolita". Duda ocenił, że odpowiedzialność za wspólnotę "nakazuje także, aby wynik uczciwie przeprowadzonych wyborów był powszechnie respektowany". - Werdyktu wydanego przez obywateli przy urnach nie wolno kontestować. Jego przyjęcie jest oczywistym świadectwem wzajemnego uznania, zaufania i szacunku. Bo to naród jest suwerenem w Rzeczypospolitej - dodał. Dlatego też - powiedział - "nie można odmawiać zwycięskiej większości prawa do realizacji jej programu". - Spełnianie zapowiedzi wyborczych jest nie tylko przywilejem, ale jest obowiązkiem względem obywateli. Podważanie tych zasad jest zaś sprzeczne z samymi podstawami demokracji przedstawicielskiej. Podmywa fundamenty parlamentaryzmu i w żadnym przypadku nie służy dobru państwa i dobru społeczeństwa. Łamie zasady demokracji - argumentował Duda.

"Nie można odmawiać zwycięskiej większości prawa do realizacji jej programu"
"Nie można odmawiać zwycięskiej większości prawa do realizacji jej programu"Sygnał TVP

Parlamentarzyści nie mogą "ulegać wpływom czynników zewnętrznych"

Podczas wystąpienia prezydent ocenił, że demokracja przedstawicielska jest bardzo delikatnym, wrażliwym, wymagającym stałej uwagi i troski ustrojem. - Posłowie i senatorowie muszą wsłuchiwać się w głos obywateli, by należycie ich reprezentować. Każdy, kto pełnił tę zaszczytną funkcję, wie, że największą nagrodą za służbę jest, gdy ludzie mówią o nim "nasz poseł", "nasz senator", dlatego że mu ufają jako ich przedstawicielowi - stwierdził Duda. Zaznaczył, że parlamentarzyści muszą też "obejmować wzrokiem całość spraw państwowych". - Nie mogą być stronnikami partykularnych grup interesów, ulegać wpływom czynników zewnętrznych. Znamy przecież takie smutne przypadki i ich skutki w prawie każdej z epok i pamiętamy je ku przestrodze - podkreślił. Prezydent Duda stwierdził, że "sejmowanie" od samych początków było jedną z najważniejszych form urzeczywistniania się wolności w życiu publicznym, zwłaszcza wolności słowa i poglądów. - Sejm i Senat są organami suwerennej władzy ustawodawczej Rzeczypospolitej. I nie ma ponad nimi wyższego prawodawcy - podkreślił. Jak dodał, Sejm i Senat są odpowiedzialne za całość państwa i suwerena, którego reprezentują. Ta zaś odpowiedzialność - jak tłumaczył - nakazuje troskę o to, aby prowadzona debata zmierzała do "konkluzji, do rozstrzygnięć, do decyzji, szczególnie tych potrzebnych tu i teraz dla sprawnego funkcjonowania i rozwoju Rzeczypospolitej, ale potrzebnych także do jej dobrego rozwoju w przyszłości". - Spór prawdziwie polityczny, czyli wynikający z miłości do ojczyzny, nigdy nie jest jałowy, lecz zawsze wydaje owoce dobre dla wspólnoty - ocenił.

Prezydent: chcemy iść dalej, budując silną, suwerenną, demokratyczną Polskę

Duda mówił, że uczestnicy piątkowych uroczystości 550-lecia polskiego parlamentaryzmu stają, aby oddać hołd poprzednikom i przodkom, "z wdzięcznością spoglądając wstecz na ich starania, na ich dokonania w pracy dla Rzeczypospolitej", a także, by "zaczerpnąć oddechu do dalszej drogi, drogi, która przed nami". - Historia nigdy bowiem nie dobiega końca i wciąż nowe wyzwania dziejowe czekają, byśmy naszym trudem im sprostali. Chcemy więc iść dalej, budując silną, suwerenną, demokratyczną Polskę na następne stulecie niepodległości - mówił prezydent. Duda oświadczył, że wierzy głęboko, iż Polacy będą umieli "z dziedzictwa 550 lat sejmowania czerpać natchnienie i inspirację". - Wierzę, że razem zapiszemy kolejne wspaniałe karty w naszych ojczystych dziejach - dodał.

Obchody 550-lecia parlamentaryzmu

Rano w warszawskiej Archikatedrze świętego Jana Chrzciciela odbyła się msza święta z okazji obchodów 550-lecia polskiego parlamentaryzmu z udziałem między innymi prezydenta Andrzeja Dudy, marszałków Sejmu i Senatu Marka Kuchcińskiego i Stanisława Karczewskiego oraz premiera Mateusza Morawieckiego.

Mszy świętej przewodniczył metropolita warszawski kardynał Kazimierz Nycz, homilię ma wygłosił przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski arcybiskup Stanisław Gądecki. W liturgii uczestniczyli także między innymi wicepremier Piotr Gliński, minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro, szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Michał Dworczyk, członkowie rządu i parlamentarzyści.

"Mamy do czynienia z agonią parlamentaryzmu"

W Zgromadzeniu Narodowym nie brał udziału klub Platformy Obywatelskiej. Lider PO Grzegorz Schetyna jako powód takiej decyzji podał "niszczenie demokracji przez Prawo i Sprawiedliwość". W piątek zorganizowano uroczyste posiedzenie klubu, na które zaproszono między innymi byłych parlamentarzystów partii.

- Nowoczesna nie zamierza wysłuchać wystąpienia prezydenta przed Zgromadzeniem Narodowym - powiedziała w piątek szefowa Nowoczesnej Katarzyna Lubnauer. Politycy tej partii pojawili się na posiedzeniu Zgromadzenia, a następnie je opuścili. Podobnie zachowali się politycy PSL.

Lubnauer mówiła po piątkowym posiedzeniu klubu, że jej partia chce "w inny sposób pokazać swój sprzeciw wobec niszczenia praworządności i parlamentaryzmu w Polsce". W jej ocenie, piątkowe Zgromadzenie Narodowe to "pogrzeb i stypa parlamentaryzmu".

- Od dwóch i pół roku mamy do czynienia z agonią parlamentaryzmu, wygaszaniem opozycji, z kneblowaniem nas, zastraszaniem przy pomocy wysokich kar finansowych. W związku z tym kpiną jest obchodzenie 550-lecia parlamentaryzmu w momencie, w którym ten parlamentaryzm chce się zakończyć - stwierdziła.

- Dlatego zdecydowaliśmy się przyjąć inną formułę protestu. Jaką, dowiedzą się wszyscy po godzinie 12. Mogę powiedzieć wprost jedną rzecz: nie zamierzamy wysłuchać pana prezydenta Andrzeja Dudy - dodała szefowa Nowoczesnej.

Jak mówiła Lubnauer, symbolem obecnej kadencji Sejmu jest niszczenie konstytucji. - "Konstytucja" jest hasłem tej części społeczeństwa, która zdaje sobie sprawę, jak ważne są ograniczenia dla polityków wynikające z przepisów ustawy zasadniczej. Konstytucja zawsze była kagańcem dla polityków, żeby nie przekraczali granic demokracji, żeby zachowali trójpodział władzy - podkreśliła szefowa Nowoczesnej.

- Zachowamy się przyzwoicie, tak jak oczekują Polacy - mówił rzecznik PSL Jakub Stefaniak, pytany czy jego ugrupowanie weźmie udział w Zgromadzeniu Narodowym.

"Bojkotowanie państwa nie ma sensu"

- Uważam, że Prawo i Sprawiedliwość psuje polski parlamentaryzm, natomiast polscy obywatele płacą nam za to, żebyśmy przychodzili (do pracy-red). Nie możemy się obrażać na Polskę. My chcemy Polskę odebrać Prawu i Sprawiedliwości, a nie robić alternatywne imprezy - powiedział TVN24 wicemarszałek Sejmu Stanisław Tyszka (Kukiz’15). Pytany o decyzje PO i Nowoczesnej, powiedział: - Wydaje mi się, że bojkotowanie państwa nie ma sensu.

- Chodzi o to, żeby zmieniać nasze państwo, żeby oddać władzę obywatelom, natomiast trzeba to zrobić drogą przywrócenia normalnego parlamentaryzmu. Tak, żeby ustawy nie były pisane na żądanie państw zagranicznych - dodał.

Autor: JZ,js//kg,rzw / Źródło: PAP, TVN24

Źródło zdjęcia głównego: Sygnał TVP

Pozostałe wiadomości

Chciał wspomóc ofiary brutalnej, nieuprawnionej inwazji, ale przy okazji wpadł w tarapaty w swojej ojczyźnie. Szwajcaria jest krajem neutralnym, więc Jona Neidhart musiał wybierać między przestrzeganiem prawa a udzieleniem tak potrzebnej pomocy. - Jeśli muszę wybierać między decyzją moralną i etyczną a decyzją zgodną z prawem, to wybiorę decyzję moralną i etyczną - wyznaje Jona.

Walczył ze świadomością, że w ojczyźnie czeka go surowa kara. "Od ponad 200 lat jesteśmy neutralni"

Walczył ze świadomością, że w ojczyźnie czeka go surowa kara. "Od ponad 200 lat jesteśmy neutralni"

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Mianowany przez Donalda Trumpa na stanowisko sekretarza stanu USA Marco Rubio w przyszłym tygodniu wybierze się w pierwszą podróż zagraniczną. Poleci do Panamy i czterech innych państw Ameryki Łacińskiej - poinformowała w czwartek nowa rzeczniczka resortu dyplomacji Tammy Bruce.

Nowy szef dyplomacji USA wybrał kierunek pierwszej podróży

Nowy szef dyplomacji USA wybrał kierunek pierwszej podróży

Źródło:
PAP

Były premier i poseł PiS Mateusz Morawiecki zrzekł się w czwartek immunitetu - poinformował w rozmowie z reporterką TVN24 Agatą Adamek szef sejmowej komisji regulaminowej Jarosław Urbaniak. "Zrzekłem się immunitetu, bo wiem, że prawda, prawo i sprawiedliwość zwyciężą" - napisał w mediach społecznościowych Mateusz Morawiecki i załączył zdjęcie dokumentu wysłanego do marszałka Sejmu.

Mateusz Morawiecki zrzekł się immunitetu

Mateusz Morawiecki zrzekł się immunitetu

Źródło:
TVN24, PAP

Z powodu dużego zanieczyszczenia powietrza w Bangkoku w czwartek zamknięto blisko 200 szkół. Mieszkańców poproszono o pracę z domu, a w niektórych dzielnicach miasta ograniczono ruch samochodowy.

Zamknięto prawie 200 szkół, mieszkańców poproszono o zostanie w domach

Zamknięto prawie 200 szkół, mieszkańców poproszono o zostanie w domach

Źródło:
PAP, AFP

Część Stanów Zjednoczonych znalazła się w objęciach surowej zimy. W jednym z miast w stanie Michigan doszło do pęknięcia sieci wodociągowej. Woda z rur wypłynęła na ulice i bardzo szybko zamarzła, tworząc na zaparkowanych pojazdach grubą warstwę lodu.

Mróz taki, że pękały rury. Auta pokryła gruba warstwa lodu

Mróz taki, że pękały rury. Auta pokryła gruba warstwa lodu

Źródło:
fox2detroit.com, CNN

W czwartek prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump w transmitowanym online przemówieniu do uczestników Światowego Forum Ekonomicznego mówił między innymi o konieczności zakończenia wojny w Ukrainie. Zapowiedział też, że formalnie zwróci się do wszystkich państw NATO o zwiększenie wydatków na obronność do 5 procent PKB.

Trump o wojnie w Ukrainie: Czas to zakończyć. Mam nadzieję, że Chiny pomogą

Trump o wojnie w Ukrainie: Czas to zakończyć. Mam nadzieję, że Chiny pomogą

Źródło:
PAP, TVN24

"Jeżeli złapią cię za rękę, to mówisz, że to nie jest twoja ręka" - powiedział w "Faktach po Faktach" w TVN24 Robert Korzeniowski, mistrz olimpijski i doradca ministra sportu, "cytując klasyka". Leszek Blanik, prezes Polskiego Związku Gimnastycznego i członek prezydium PKOl, ocenił, że kwestie finansowe w Polskim Komitecie Olimpijskim "budzą bardzo duże wątpliwości".

"Bardzo duże wątpliwości" wobec Piesiewicza. Korzeniowski "zacytował klasyka"

"Bardzo duże wątpliwości" wobec Piesiewicza. Korzeniowski "zacytował klasyka"

Źródło:
TVN24

Eowyn - pod tą nazwą kryje się niezwykle silna wichura, nadciągająca nad Wyspy Brytyjskie. Synoptycy ostrzegają przed niszczycielskim wiatrem, który będzie łamać drzewa i zrywać linie energetyczne. Po raz pierwszy od ośmiu lat całą Irlandię objęto alertem pogodowym najwyższego stopnia. Mieszkańcy muszą spodziewać się wielu utrudnień komunikacyjnych. Szkoły będą zamknięte.

Nadciąga "burza stulecia". Cały kraj na czerwono

Nadciąga "burza stulecia". Cały kraj na czerwono

Aktualizacja:
Źródło:
Met Office, Met Eireann, Reuters, BBC

Nominacja Johna Ratcliffe'a na nowego dyrektora Centralnej Agencji Wywiadowczej została zatwierdzona przez amerykański Senat. Jest to druga wskazana przez Donalda Trumpa osoba, która zyskała akceptację. Ratcliffe podczas wcześniejszej służby jako szef wywiadu był krytykowany za upolitycznienie go. Trump, proponując go na nową funkcję, chwalił jego dotychczasowe dokonania.

To on pokieruje CIA. Jest zielone światło od Senatu

To on pokieruje CIA. Jest zielone światło od Senatu

Źródło:
PAP

- Dobrze, że Mateusz Morawiecki zrzekł się immunitetu. Sprawa będzie mogła być szybciej procedowana w prokuraturze i szybciej będą mogły być postawiane zarzuty - ocenił w "Kropce nad i" wiceminister sprawiedliwości Arkadiusz Myrcha (KO). Śledczy chcą postawić byłemu premierowi zarzuty w związku z organizacją wyborów kopertowych.

"Morawieckiemu opozycja służy, bo w końcu zaczyna dotrzymywać słowa"

"Morawieckiemu opozycja służy, bo w końcu zaczyna dotrzymywać słowa"

Źródło:
TVN24

Sejmowa komisja regulaminowa, spraw poselskich i immunitetowych zajmowała się w czwartek wnioskiem o uchylenie immunitetu posłowi Pawłowi Kukizowi (Wolni Republikanie). W czasie posiedzenia Kukiz przeprosił prywatnego oskarżyciela za słowa, których dotyczył jego wniosek. Ten wybaczył, jednak ocenił, że poseł "powinien zostać ukarany dla przykładu". Później komisja w głosowaniu zdecydowała, że zarekomenduje Sejmowi odrzucenie wniosku.

Komisja rekomenduje odrzucenie wniosku, oskarżyciel uważa, że Kukiz "powinien zostać ukarany"

Komisja rekomenduje odrzucenie wniosku, oskarżyciel uważa, że Kukiz "powinien zostać ukarany"

Źródło:
PAP

Czwartek to kolejny dzień umocnienia złotego. Kurs euro spadł poniżej poziomu 4,21 zł. Zdaniem stratega rynków finansowych w PKO BP Mirosława Budzickiego niewykluczony jest dalszy spadek ceny euro.

Rajd złotego. Pokonał kolejny poziom

Rajd złotego. Pokonał kolejny poziom

Źródło:
PAP

Producent mebli, spółka Black Red White przewiduje, że w pierwszym półroczu tego roku zwolnieniami grupowymi obejmie około 350 osób - wynika z informacji Powiatowego Urzędu Pracy w Biłgoraju (Lubelskie). NSZZ "Solidarność" przekazał, że zaczęły się zwolnienia w Biłgoraju i Mielcu.

Ruszyły zwolnienia w znanej polskiej firmie

Ruszyły zwolnienia w znanej polskiej firmie

Źródło:
PAP

W gronie najwyżej ocenianych banków w Polsce znalazły się VeloBank, ING Bank Śląski oraz na trzecim miejscu ex aequo PKO BP, Millennium i Credit Agricole. Tak wynika z najnowszych badań ARC Rynek i Opinia.

Banki z najwyższą satysfakcją klientów. Nowy lider

Banki z najwyższą satysfakcją klientów. Nowy lider

Źródło:
tvn24.pl

W modelach pogodowych nie widać skandynawskiego wyżu, który miałby sprowadzić zimno. Zamiast tego pogodę mają kształtować atlantyckie niże. Temperatura w Polsce już niedługo może wzrosnąć powyżej 10 stopni Celsjusza. Co jeszcze przyniesie koniec stycznia i początek lutego? Synoptyk tvnmeteo.pl Arleta Unton-Pyziołek sprawdza, czy są szanse na powrót chłodu i śniegu.

Mapy "rozgrzane do czerwoności". Nasza synoptyk sprawdza szanse na zimę

Mapy "rozgrzane do czerwoności". Nasza synoptyk sprawdza szanse na zimę

Źródło:
tvnmeteo.pl

Sąd nie uwzględnił zażalenia stowarzyszenia Marsz Niepodległości związanego z wrześniowym przeszukaniem jego siedziby. Odroczył też uzasadnienie o siedem dni - powiedział rzecznik Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga prok. Norbert Antoni Woliński. Postanowienie jest prawomocne.

Skarga na przeszukanie siedziby stowarzyszenia Marsz Niepodległości. Jest decyzja sądu

Skarga na przeszukanie siedziby stowarzyszenia Marsz Niepodległości. Jest decyzja sądu

Źródło:
PAP/tvnwarszawa.pl

Elon Musk zaatakował Wikipedię po tym, jak na stronie go opisującej pojawił się wątek dotyczący wykonanego przez niego gestu, który został określony jako "porównywany do nazistowskiego lub faszystowskiego salutu". Współzałożyciel Wikipedii Jimmy Wales odpowiedział na to, że miliarder jest "niezadowolony, bo Wikipedia nie jest na sprzedaż".

Musk atakuje Wikipedię. Powodem jedno zdanie w jego biografii

Musk atakuje Wikipedię. Powodem jedno zdanie w jego biografii

Źródło:
The Independent

Syndyk Rafako w upadłości przyjął regulamin zwolnień grupowych, w którym określono, że liczba osób nim objętych wynosić będzie maksymalnie 699 osób - poinformowała spółka w komunikacie. W grudniu ubiegłego roku sąd wydał postanowienie o ogłoszeniu upadłości Rafako.

Upadłość Rafako. Prawie 700 osób może stracić pracę

Upadłość Rafako. Prawie 700 osób może stracić pracę

Źródło:
PAP

Protest w Sulejówku. Uczniowie liceum i ich rodzice nie zgadzają się z odwołaniem dyrektorki placówki. Gdy zjawił się tam burmistrz z wypowiedzeniem, uniemożliwili mu odjazd sprzed budynku. Wcześniej w tłumie ktoś prawdopodobnie rozpylił gaz pieprzowy.

Rozpylony gaz i awantura. Burmistrz zwolnił dyrektorkę, otoczyli go uczniowie liceum

Rozpylony gaz i awantura. Burmistrz zwolnił dyrektorkę, otoczyli go uczniowie liceum

Źródło:
tvnwarszawa.pl

35-letnia matka i 39-letni ojczym mają odpowiedzieć za fizyczne i psychiczne znęcanie się nad pięcioletnią dziewczynką. Lekarze, którzy ją badali, nie mają wątpliwości, że była maltretowana. Pięciolatka jest pod stałą opieką psychologiczną.

Pięciolatka była bita "pięścią, trzonkiem i paskiem". W szpitalu przepraszała, że się tam znalazła

Pięciolatka była bita "pięścią, trzonkiem i paskiem". W szpitalu przepraszała, że się tam znalazła

Aktualizacja:
Źródło:
TVN24

Na co najmniej 52 lata więzienia został skazany 18-letni Axel Rudakubana za zabójstwo w lipcu ubiegłego roku w angielskim Southport trzech kilkuletnich dziewczynek - uczestniczek zajęć tańca "w stylu Taylor Swift". W poniedziałek oskarżony przyznał się do winy. Dziś zapadł wyrok.

Zabił trzy dziewczynki na lekcji tańca. Nożownik z Southport skazany

Zabił trzy dziewczynki na lekcji tańca. Nożownik z Southport skazany

Źródło:
PAP, BBC, tvn24.pl

Do komendy policji w Gdańsku zgłosił się 44-latek. Miał ze sobą torbę podróżną i oświadczył, że jest poszukiwany listem gończym do odbycia 18 dni kary więzienia. Specjalnie na tę okoliczność wziął miesięczny urlop w pracy. W więzieniu spędzi jednak aż 14 miesięcy.

Wziął urlop w pracy, by odsiedzieć wyrok. O jednym nie wiedział

Wziął urlop w pracy, by odsiedzieć wyrok. O jednym nie wiedział

Źródło:
PAP/TVN24

Kobieta uznana przez francuskie sądy za winną rozwodu, ponieważ nie uprawiała seksu z mężem, wygrała z Francją w Europejskim Trybunale Praw Człowieka. "Sądy w końcu przestaną interpretować francuskie prawo przez pryzmat prawa kanonicznego i nakładać na kobiety obowiązek odbywania stosunków seksualnych w ramach małżeństwa" - skomentowała prawniczka kobiety.

Nie chciała seksu, sąd uznał ją winną rozwodu. Przełomowe orzeczenie

Nie chciała seksu, sąd uznał ją winną rozwodu. Przełomowe orzeczenie

Źródło:
Reuters, France24

Internauci twierdzą w mediach społecznościowych, że gęste mgły, które pojawiały się w ostatnim czasie w różnych miejscach na świecie, to sztucznie wywołane zjawisko. Nadali mu nawet nazwę - Fogvid-24. Według nich to mieszanka szkodliwych pyłów, a kontakt z nią skutkuje grypopodobnymi objawami. Ta teoria spiskowa, choć powstała w Stanach Zjednoczonych, dotarła już do Polski.

Fogvid-24, czyli "mgła śmierci", która wywołuje objawy grypopodobne. Nowa teoria spiskowa

Fogvid-24, czyli "mgła śmierci", która wywołuje objawy grypopodobne. Nowa teoria spiskowa

Źródło:
Konkret24

Zagraniczne media piszą o wystąpieniu Donalda Tuska w Parlamencie Europejskim, zwracając uwagę przede wszystkim na poruszenie przez niego kwestii dotyczących bezpieczeństwa Europy i Zielonego Ładu. W kontekście obronności w kolejnych tekstach wraca nazwisko Donalda Trumpa.

Światowe media o wystąpieniu Donalda Tuska w Parlamencie Europejskim

Światowe media o wystąpieniu Donalda Tuska w Parlamencie Europejskim

Źródło:
Politico, Reuters, El Pais, The Guardian, Deutsche Welle, tvn24.pl

Zacznę od podziękowań dla wszystkich, którzy w ostatnich tygodniach przekazali nam wsparcie. Było ono potrzebne, gdy wokół nas rozpętał się wielki, wręcz niewyobrażalny hejt - napisał Jurek Owsiak w liście odczytanym w czwartek na konferencji prasowej przed rozpoczęciem 33. Finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Z powodu choroby Owsiak nie mógł uczestniczyć w niej osobiście. Finał WOŚP już w najbliższą niedzielę.

Konferencja bez Jurka Owsiaka. Napisał list

Konferencja bez Jurka Owsiaka. Napisał list

Źródło:
TVN24
"To wyglądało, jakby oskarżony polował samochodem"

"To wyglądało, jakby oskarżony polował samochodem"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Wśród pierwszych decyzji prezydenta Stanów Zjednoczonych rzekomo była ta, o wstrzymaniu pomocy dla Ukrainy - twierdzą tak liczni internauci. Wyjaśniamy, co podpisał Donald Trump i jak to się ma do wspierania Ukrainy, także militarnego.

Trump "wstrzymał wszelką pomoc dla Ukrainy"? Nie

Trump "wstrzymał wszelką pomoc dla Ukrainy"? Nie

Źródło:
Konkret24
Zbrodnia VAT-owska w PKOl? Skarbówka zawiadamia prokuraturę

Zbrodnia VAT-owska w PKOl? Skarbówka zawiadamia prokuraturę

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Oscary 2025. Amerykańska Akademia Filmowa ogłosiła w czwartek listę nominowanych do 97. edycji Nagród Akademii Filmowej. Wśród nominowanych znalazł się duński kandydat do Oscara "Dziewczyna z igłą" w reżyserii szwedzko-polskiego reżysera Magnusa von Horna. Najwięcej nominacji (13) zdobyło dzieło Jacquesa Audiarda "Emilia Pérez", a grająca tytułową rolę Karla Sofía Gascón przeszła do historii.

Oscary 2025. "Dziewczyna z igłą" wśród nominowanych

Oscary 2025. "Dziewczyna z igłą" wśród nominowanych

Źródło:
tvn24.pl

Sześć nominacji do Złotych Malin dla "Megalopolis" Francisa Forda Coppoli, w tym za najgorszy film i reżyserię to zapewne cios dla zdobywcy pięciu Oscarów. Na liście nominowanych do wstydliwych wyróżnień znalazł się także między innymi "Joker: Folie à Deux" Todda Phillipsa, "Madame Web" S.J. Clarkson oraz kuriozalny "Reagan" Seana McNamary. Tradycyjnie nominacje do anty-Oscarów poznaliśmy przed ogłoszeniem tych oscarowych. Lista nominacji jest dziwna i wydaje się, że przyznającemu je gremium bliżej już po prostu do chęci wywoływania szumu niż do tego, co stało u podstaw Złotych Malin ponad 40 lat temu, kiedy je ufundowano.

Są nominacje do Złotych Malin. Chodzi już tylko o szum?

Są nominacje do Złotych Malin. Chodzi już tylko o szum?

Źródło:
"Variety", "The Hollywood Reporter", tvn24.pl

Tegoroczny Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy już 26 stycznia. Zgromadzone podczas niego środki wesprą onkologię i hematologię dziecięcą. Do udziału w akcji włączyli się dziennikarze i dziennikarki TVN i TVN24. Monika Olejnik oferuje ręcznie malowaną chustę góralską i śniadanie.

"W Hotelu Bristol albo w barze mlecznym". Wyjątkowa aukcja Moniki Olejnik dla WOŚP

"W Hotelu Bristol albo w barze mlecznym". Wyjątkowa aukcja Moniki Olejnik dla WOŚP

Źródło:
TVN24

Zdjęcie "Czas Apokalipsy" Chrisa Niedenthala zapisało się w historii Polski i Europy. Teraz fotografia trafia na aukcję Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Legendarny fotoreporter wspólnie z czteroletnimi bliźniętami Leną i Filipem Sosnowskimi przekazali na nią odbitkę numer 9. Niedenthal w rozmowie z rodzicami małych darczyńców - Natalią Szewczak (Business Insider Polska) i Mateuszem Sosnowskim (TVN24) - opowiedział o niesamowitej historii zdjęcia i o tym, jak niemal cudem, dzięki pomocy nieznajomego, udało się je wywieźć z Polski i pokazać światu.

To, że wydostało się z Polski, to niemal cud. Legendarne zdjęcie do wylicytowania

To, że wydostało się z Polski, to niemal cud. Legendarne zdjęcie do wylicytowania

Źródło:
tvn24.pl

W najbliższą niedzielę mamy największe wydarzenie filantropijne w Polsce, czyli finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. To ogromna ogólnonarodowa, znana dzisiaj na całym świecie akcja, którą produkujemy i relacjonujemy na żywo, dzięki czemu pomagamy w zbiórce pieniędzy - powiedziała Kasia Kieli, president & managing director Warner Bros. Discovery w Polsce oraz CEO TVN, w trakcie dyskusji o dobroczynności w biznesie w ramach Polish Business Hub w Davos.

Kasia Kieli o dobroczynności: chodziło o to, by mieć wpływ na to, co się dzieje, i pomagać

Kasia Kieli o dobroczynności: chodziło o to, by mieć wpływ na to, co się dzieje, i pomagać

Źródło:
tvn24.pl

Premiera nowych odcinków "You Can Dance - Po prostu tańcz!" zbliża się wielkimi krokami. Poza utalentowanymi tancerzami i tancerkami na ekranie zobaczymy nowego prowadzącego i jurorów. Kiedy premiera nowego sezonu?

"You Can Dance - Po prostu tańcz!" w nowej odsłonie. Kiedy premiera?

"You Can Dance - Po prostu tańcz!" w nowej odsłonie. Kiedy premiera?

Źródło:
tvn24.pl