Pompy pracowały całą noc. Poziom wody w zagrożonym zbiorniku obniżony

Aktualizacja:
[object Object]
Strażacy obniżyli poziom wody w Wilkowicachtvn24
wideo 2/13

W ciągu nocy udało się obniżyć poziom wody w zbiorniku w Wilkowicach o około 50 cm - poinformowała w piątek miejscowa straż pożarna. W obawie przed pęknięciem zapory, tamtejszy wójt Janusz Zemanek zarządził w czwartek ewakuację około 80 mieszkańców z domów położonych poniżej zapory. Część z nich postanowiła przeczekać zagrożenie u rodzin. Są jednak i tacy, którzy pozostali w domach.

Służby starają się, by zapora zbiornika Wilkówka nie została przerwana. W piątek rano reporter TVN24 obserwujący sytuację na miejscu poinformował, że w Wilkowicach przez całą noc pracowały trzy pompy strażackie wysokowydajne, aby obniżyć poziom wody.

"Przez ostatnią noc lustro wody obniżyło się o 50 cm"

Strażakom udało się to zrobić. Do piątkowego poranka lustro wody opadło o pół metra względem czwartkowego wieczoru.

- Przez ostatnią noc lustro wody obniżyło się o 50 cm. Prowadzimy dalsze działania, ciągle pompujemy wodę do poziomu wymaganego przez zarządcę tego obiektu hydrotechnicznego - powiedział rano zastępca komendanta miejskiego PSP w Bielsku Białej st. bryg. Grzegorz Piestrak.

Podkreślił, że zarządca obiektu chce obniżyć poziom wody o kilka metrów. W piątek wynosił on około sześciu metrów. - Przy zmniejszającym się napływie i braku opadów - bo to jest kluczowy element - myślę, że w przeciągu doby będziemy w stanie to lustro wody skutecznie obniżyć do poziomu wymaganego przez zarządcę - powiedział Piestrak.

Z informacji st. kpt. Patrycji Pokrzywy z Komendy Miejskiej PSP w Bielsku-Białej wynika, że sytuacja uspokoiła się po północy. Pokrzywa dodała, że ostatniej nocy strażacy prowadzili pojedyncze pompowania. Od środy brali udział w około 500 interwencjach.

- W Wilkowicach na miejscu prowadzą działania trzy agregaty pompowe, jeden z Bielska, jeden z Katowic i jeden z Jastrzębia Zdroju. Sytuacja jest w miarę opanowana - podała Pokrzywa.

Jak poinformował rzecznik komendanta głównego PSP st. bryg. Paweł Frątczak, w piątek po zakończeniu posiedzenia sztabu kryzysowego w Krakowie komendant główny PSP gen. brygadier Leszek Suski pojedzie na Śląsk, by wizytować miejsca zagrożone zalaniem. Ma przyjechać m.in. do Wilkowic.

Czwartkowa ewakuacja

Decyzja o ewakuacji zapadła w czwartek po intensywnych opadach deszczu. Woda spływająca z gór szybko zapełniła niewielki zbiornik. - Zaobserwowaliśmy w czwartek bardzo szybki, niekontrolowany przybór wody w zbiorniku. Niestety, on nie jest jeszcze oddany do użytkowania - powiedział wójt Wilkowic Janusz Zemanek.

W czwartek lustro wody w ciągu zaledwie kilku godzin podniosło się o ponad dwa metry. - W tym momencie zbiornik już bardziej nie może się napełnić. Woda przelewa się już przez szyb wieżowy – mówił tego dnia po południu samorządowiec.

- Pojawiły się już dość duże namoczenia w koronie zapory. Niestety pojawiły się też odcieki, które niosą ze sobą ładunek, z jakiego zbudowano koronę. Może to oznaczać, iż możliwa jest katastrofa budowlana. Nie jestem ekspertem, jednak Wody Polskie stwierdziły, ze zagrożenie jest realne – uzasadniał decyzję o ewakuacji wójt Zemanek.

Ewakuacja mieszkańców

W gminie zebrał się sztab kryzysowy, który podjął decyzję o natychmiastowej ewakuacji mieszkańców. "Mieszkańców wskazanych gospodarstw domowych prosimy o zabezpieczenie najcenniejszych rzeczy oraz niezwłoczną ewakuację ze swoich domostw. Zagrożenie uznać można za bardzo poważnie" - głosiło wydane ostrzeżenie.

- Wprawdzie zagrożenie jest bardzo trudne do określenia, ale ono realnie istnieje i musimy myśleć o mieszkańcach – podkreślił samorządowiec.

Tylko jeden mężczyzna zdecydował się na pomoc gminy

Policjanci i funkcjonariusze Straży Gminnej odwiedzili mieszkańców zagrożonych domów, informując o zagrożeniu. Samorząd zaoferował im tymczasowe schronienie. W czwartek wieczorem tylko jeden mężczyzna zdecydował się skorzystać z propozycji gminy. - Przyszli policjanci i strażnicy, którzy mieli listę osób objętych akcją. Koryto rzeki jest blisko mojego domu. Górski potok ma to do siebie, że fala uderzeniowa jest wielka. Niczego nie da się obronić. Człowiek musi się troszczyć o życie. Zdecydowałem się, bo to jednak strach – mówił pan Jan.

Podtopienia w Wilkowicach
Podtopienia w Wilkowicachtvn24

Część mieszkańców spędziła noc u rodzin. Są jednak i tacy, którzy postanowili zostać. - Przecież gminą rządzą światli ludzie. Od lat wiadomo, że ta zapora to bubel. Co zrobiono, żeby to zmienić? Nic. Bubel nadal jest. Nigdzie nie idę – powiedział pan Stanisław.

- Gdyby ta woda poszła, to trafi po drodze na mój dom. W tej chwili jeszcze się nie ewakuowaliśmy. Sytuacja jest dość groźna, bo napływa do nas też woda z lasu. Strażacy już u nas pompowali – powiedziała młoda mieszkanka Wilkowic.

Kilka osób zostało w domach

Zdaniem wójta nikogo nie można zmusić do ewakuacji. - Większość opuściła domy. Jedna osoba, przykuta do łóżka, została przewieziona do zakładu opieki. Siedem osób postanowiło pozostać w swoich domach. Deklarują, że opuszczą je, jeśli zajdzie taka potrzeba. Mamy ich numery telefonów. Jeśli sytuacja się pogorszy, będziemy informowali sms-em, by jak najszybciej opuścili domy – powiedział wójt Wilkowic.

Samorządowiec dodał, że gdyby doszło do poważnej sytuacji, zabrzmią syreny, a także dzwony kościelne. - Dziś nie każdy reaguje na syreny, bo ciągle je słychać – powiedział Zemanek.

Brudziński: proszę, aby służby na tę gminę zwróciły uwagę

Do sytuacji w gminie odniósł się również w czwartek minister spraw wewnętrznych i administracji Joachim Brudziński, który uczestniczył w odprawie śląskiej straży pożarnej i policji w Bielsku-Białej w związku z sytuacją pogodową na południu regionu.

- Moje jasne zalecenie do komendanta wojewódzkiego PSP, pozostałych służb, aby w pełnej współpracy z wójtem i starostą służyli pomocą przy ewakuacji, jeśli będzie taka konieczność - powiedział Brudziński.

- Wydaje się, że nie ma bezpośredniego zagrożenia dla zdrowia i życia oraz mienia mieszkańców, ale wedle zasady "strzeżonego Pan Bóg strzeże" proszę, aby służby na tę gminę zwróciły uwagę - dodał.

Z kolei prezydent Bielska-Białej Jarosław Klimaszewski powiedział, że w ostatnich godzinach w mieście spadło tyle deszczu, ile normalnie w dwa tygodnie.

Zbiornik retencyjny Wilkówka w województwie śląskimGoogle Maps

Autor: kb,mjz/adso / Źródło: tvn24

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Pozostałe wiadomości

Na Lewicy mamy bardzo kompetentne kobiety. Uważam, że jest już czas, żeby to właśnie kobieta wystartowała w wyścigu o Pałac Prezydencki - powiedziała w "Faktach po Faktach" w TVN24 Agnieszka Dziemianowicz-Bąk, ministra rodziny, pracy i polityki społecznej. Powiedziała też, kiedy zapadnie decyzja w tej sprawie.

Kobieta kandydatką Lewicy na prezydenta? "Kompetentna, rzetelna, merytoryczna"

Kobieta kandydatką Lewicy na prezydenta? "Kompetentna, rzetelna, merytoryczna"

Źródło:
TVN24

Policja zatrzymała "16-letniego obywatela Polski mającego związek" z próbą podpalenia synagogi Nożyków w Warszawie.

Próba podpalenia synagogi w Warszawie. Policja zatrzymała 16-latka

Próba podpalenia synagogi w Warszawie. Policja zatrzymała 16-latka

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Zbliża się szczyt eta Akwarydów, roju meteorów związanych z kometą Halleya. Chociaż te spadające gwiazdy najłatwiej zaobserwować na półkuli południowej, w tym roku warto zerknąć w niebo także w Polsce - astronomowie przewidują, że tegoroczny deszcz może być najsilniejszy od początku wieku.

Już w weekend wyjątkowa noc spadających gwiazd

Już w weekend wyjątkowa noc spadających gwiazd

Źródło:
The Conversation, earthsky.org, PAP, tvnmeteo.pl

Prezydent stara się skupić na sobie uwagę, zaistnieć w jakiś sposób w debacie - tak o postawie Andrzeja Dudy w stosunku do rządu mówiła w "Faktach po Faktach" w TVN24 Agnieszka Dziemianowicz-Bąk, ministra rodziny, pracy i polityki społecznej. Została też zapytana o to, czy w przyszłorocznych wyborach prezydenckich Lewica wystawi kobietę jako kandydatkę. Powiedziała też kiedy zapadnie decyzja w tej sprawie.

Prezydent "chce zaistnieć". Dziemianowicz-Bąk: poważna głowa państwa nie musi się dopominać o uwagę

Prezydent "chce zaistnieć". Dziemianowicz-Bąk: poważna głowa państwa nie musi się dopominać o uwagę

Źródło:
TVN24

Myśmy w 1981 roku oczywiście marzyli o wolnej Polsce, nic więcej. Chociaż było oczywiste, że dla środowiska "Solidarności" najważniejsze jest uczestniczenie, takie czynne, cywilizacyjne w strukturach Zachodu - mówił w "Faktach po Faktach" Jerzy Buzek, były premier, eurodeputowany PO, były przewodniczący Parlamentu Europejskiego w 20. rocznicę akcesji Polski do Unii Europejskiej.

Jerzy Buzek: myślałem, że nic bardziej honorowego już mnie nie spotka

Jerzy Buzek: myślałem, że nic bardziej honorowego już mnie nie spotka

Źródło:
TVN24

36-letnia kobieta nie żyje, a 62-letnia kobieta i dwoje dzieci w wieku 9 i 10 lat trafili do szpitala po tym, jak zawaliła się ściana budynku gospodarczego w miejscowości Dębno (woj. małopolskie).

Tragedia w trakcie rozbiórki dachu. Kobiety i dzieci przygniecione przez ścianę

Tragedia w trakcie rozbiórki dachu. Kobiety i dzieci przygniecione przez ścianę

Źródło:
PAP, TVN24

W miejscowości Głuszyna w Wielkopolsce doszło do wypadku z udziałem quada. Maszyna zderzyła się z "pojazdem osobowym". Dwie jadące quadem 17-latki zostały przetransportowane Lotniczym Pogotowiem Ratunkowym do szpitala w Ostrowie Wielkopolskim. Drugi kierowca uczestniczący w wypadku oddalił się z miejsca zdarzenia.

Nie wiadomo, czy z kimś się zderzyły. Dwie 17-latki w szpitalu

Nie wiadomo, czy z kimś się zderzyły. Dwie 17-latki w szpitalu

Źródło:
TVN24

Przypadek Georgii Meloni, której wizerunek wykorzystano w porno, jest bardzo hardcore'owy, ale deepfake to także imitacja głosu człowieka z banku, który dzwoni w sprawie naszych pieniędzy - mówi w rozmowie z redakcją biznesową tvn24.pl Aleksandra Przegalińska, badaczka AI, filozofka i futurolożka. - Musimy zdawać sobie sprawę, że nowa technologia wchodzi do życia człowieka dość nieoczekiwanie, może je demolować - komentuje wicepremier i minister cyfryzacji Krzysztof Gawkowski.

"Wchodzi nieoczekiwanie, może demolować życie"

"Wchodzi nieoczekiwanie, może demolować życie"

Źródło:
tvn24.pl

Pogoda na majówkę. Trwa długi weekend majowy, który w tym roku przywitał nas słonecznym niebem i wysoką temperaturą. Pogodowa sielanka powoli jednak się kończy, a na horyzoncie widać chmury, deszcz i wyładowania atmosferyczne. Sprawdź najnowszą aktualizację prognozy, przygotowaną przez synoptyk tvnmeteo.pl Arletę Unton-Pyziołek.

Pogoda na majówkę 2024. Jest pięknie, ale czeka nas zimny prysznic

Pogoda na majówkę 2024. Jest pięknie, ale czeka nas zimny prysznic

Aktualizacja:
Źródło:
tvnmeteo.pl

Liczba ofert sprzedaży działek rekreacyjnych w pierwszym kwartale 2024 roku wzrosła o 190 procent rok do roku - poinformował Polski Instytut Ekonomiczny. O ponad jedną trzecią w górę poszła też średnia cena za metr kwadratowy. Z raportu wynika, że podczas pierwszych trzech miesięcy tego roku na portalach internetowych pojawiało się średnio blisko 500 ofert tygodniowo, a w kwietniu liczba ta wzrosła do 1000.

Nawet tysiąc ofert tygodniowo. Ceny w górę

Nawet tysiąc ofert tygodniowo. Ceny w górę

Źródło:
tvn24.pl

Tornado przeszło we wtorek nad stanem Kansas. Żywioł przyczynił się do śmierci co najmniej jednej osoby i zniszczył co najmniej 22 domy. To kolejna trąba powietrzna, jaka nawiedziła centralne Stany Zjednoczone w ciągu ostatnich dni.

Tornado "porwało północną połowę miasta"

Tornado "porwało północną połowę miasta"

Źródło:
CNN, 13 WIBW

Od dwóch tygodni na uniwersytetach w całych Stanach Zjednoczonych trwają protesty. Jedne skierowane przeciw działaniom Izraela w Strefie Gazy - inne, jako odpowiedź na antyizraelskie wystąpienia grup wspierających Palestyńczyków. W sumie aresztowano już ponad 1000 demonstrantów na co najmniej 26 kampusach. We wtorek po południu i w nocy do gwałtownych starć doszło na Uniwersytecie Columbia w Nowym Jorku i na Uniwersytecie Kalifornijskim w Los Angeles.

Od Kalifornii po Massachusetts. Fala protestów na uczelniach w USA

Od Kalifornii po Massachusetts. Fala protestów na uczelniach w USA

Źródło:
PAP, Reuters, "New York Times"

W imieniu prezydenta Joe Bidena zdecydowanie potępiam ten atak na synagogę Nożyków - powiedział w środę ambasador USA w Polsce Mark Brzezinski. Naczelny rabin Polski Michael Schudrich stwierdził, że gdyby koktajl Mołotowa trafił kilkanaście centymetrów bardziej w lewo, mogłoby dojść do pożaru synagogi. Ambasador Izraela Jakow Liwne powiedział, że ci, którzy chcieli podpalić budynek, "starali się spalić relacje żydowsko-polskie, a nie możemy pozwolić im na skuteczność tego aktu".

Próba podpalenia synagogi Nożyków i jednoznaczne potępienie. "Łobuzom nie uda się nas podzielić"

Próba podpalenia synagogi Nożyków i jednoznaczne potępienie. "Łobuzom nie uda się nas podzielić"

Źródło:
TVN24, PAP

Walczymy właśnie o to, by doświadczenie granic nie wróciło, by źli ludzi, którzy atakują nasze wartości, nie zwyciężyli - mówił minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski w 20. rocznicę wejścia Polski do Unii Europejskiej. Jak podkreślił, nadzieje związane z 1 maja 2004 roku "spełniły się z nawiązką".

Sikorski: walczymy właśnie o to, by doświadczenie granic nie wróciło

Sikorski: walczymy właśnie o to, by doświadczenie granic nie wróciło

Źródło:
PAP, TVN24

Pamiętajmy dziś o tych, którzy odważnie i z wyobraźnią zaczęli naszą drogę do Unii. Tych, którzy psuli i psują, a dzisiaj przed kamerami stroją dumne miny, nie będę wspominał. Szkoda święta - napisał w mediach społecznościowych premier Donald Tusk.

Premier: Tych, którzy psuli i psują, nie będę wspominał. Szkoda święta

Premier: Tych, którzy psuli i psują, nie będę wspominał. Szkoda święta

Źródło:
tvn24.pl

Anne Hathaway wyznała, że od kilku lat nie pije alkoholu. - Normalnie o tym nie mówię, ale od pięciu lat jestem trzeźwa - powiedziała. W 2019 roku aktorka przyznała, że problemem był dla niej kac, z którym się zmagała zwykle przez kilka dni.

Anne Hathaway od pięciu lat jest trzeźwa. "Normalnie o tym nie mówię"

Anne Hathaway od pięciu lat jest trzeźwa. "Normalnie o tym nie mówię"

Źródło:
New York Times, Today, People

Tegoroczne wakacje w Turcji cieszą się rekordowym zainteresowaniem. Tak przynajmniej wynika z informacji przekazanych przez Kaana Kavaloglu, prezesa Śródziemnomorskiego Stowarzyszenia Hotelarzy i Operatorów Turystycznych (AKTOB). Jak podkreślił, odnotowano rekordowy wzrost liczby wczesnych rezerwacji w tym kraju. Kavaloglu określił przy tym Polskę mianem "niespodzianki roku".

Szał na wakacje w tym kraju. Polacy "niespodzianką roku"

Szał na wakacje w tym kraju. Polacy "niespodzianką roku"

Źródło:
tvn24.pl
Szczęśliwy jak Polak w Unii. Zarabiamy więcej, żyjemy dłużej. Ale czy to wystarczy?

Szczęśliwy jak Polak w Unii. Zarabiamy więcej, żyjemy dłużej. Ale czy to wystarczy?

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Wybory do Parlamentu Europejskiego w Polsce odbędą się 9 czerwca. Ale już dziś wiadomo, że w kolejnej kadencji europarlamentu zabraknie kilkunastu znanych polityków. Niektórzy z nich zasiadali w tej unijnej instytucji od dwudziestu lat. Część sama zapowiedziała przejście na emeryturę, dla innych zabrakło miejsca na listach.

Wybory europejskie 2024. Oni nie znaleźli się na listach

Wybory europejskie 2024. Oni nie znaleźli się na listach

Źródło:
tvn24.pl, PAP, "Gazeta Wyborcza"

Minister w kancelarii prezydenta Wojciech Kolarski pouczał w radiowym wywiadzie, że to nie Rada Ministrów "wyznacza prezydentowi tematy i zakres rozmów" oraz że konstytucja "mówi o współdziałaniu". Co do współpracy prezydenta z rządem wypowiedział się już jednak kiedyś Trybunał Konstytucyjny. Przypominamy, co orzekł.

Współpraca prezydenta z rządem. Ministrowie Dudy vs wyrok Trybunału Konstytucyjnego

Współpraca prezydenta z rządem. Ministrowie Dudy vs wyrok Trybunału Konstytucyjnego

Źródło:
Konkret24

Turysta kopnął bizona w Parku Narodowym Yellowstone. Władze parku przekazały, że mężczyzna zaczął zaczepiać stado zwierząt, będąc pod wpływem alkoholu. Jak się okazało, w spotkaniu z bizonem turysta odniósł lekkie obrażenia.

Turysta kopnął bizona. Zwierzę nie pozostało dłużne

Turysta kopnął bizona. Zwierzę nie pozostało dłużne

Źródło:
CNN, National Park Service

Podczas tegorocznej majówki pogoda dopisuje i przynajmniej część Polaków wykorzysta ten czas na zorganizowanie grilla z rodziną lub znajomymi. Żeby nie zepsuć sobie odpoczynku, warto pamiętać, że nie wszędzie grillować swobodnie możemy, a za złamanie przepisów mandat może wynieść nawet 5 tysięcy złotych.

Mandat za grillowanie. Kara może sięgnąć 5 tysięcy złotych

Mandat za grillowanie. Kara może sięgnąć 5 tysięcy złotych

Źródło:
tvn24.pl

Z okazji jubileuszu Ogólnopolskiego Konkursu Fotografii Reporterskiej - Grand Press Photo internauci mogą wskazać Zdjęcie XX-lecia. Głosować można do 10 maja. Wyboru można dokonać spośród 19 Zdjęć Roku z poprzednich edycji konkursu.

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Źródło:
TVN24