- Będąc wspaniałym premierem jako administrator państwa, nie miał predyspozycji politycznych do budowania szerokiego obozu - mówił w "Faktach po Faktach" w TVN24 Zbigniew Girzyński, wspominając zmarłego w piątek Jana Olszewskiego. - Ważne były dla niego pewne sprawy i te sprawy były ważniejsze niż uwikłania czysto personalne - stwierdził ekonomista, prof. Ryszard Bugaj.
W piątek zmarł były premier Jan Olszewski. Miał 88 lat. Był obrońcą opozycjonistów w procesach politycznych w okresie PRL, stał na czele rządu w latach 1991-92, a także był m.in. doradcą prezydenta Lecha Kaczyńskiego.
Jana Olszewskiego w "Faktach po Faktach" w TVN24 wspominali historyk i były poseł PiS dr Zbigniew Girzyński oraz prof. Ryszard Bugaj, ekonomista i również doradca prezydenta Lecha Kaczyńskiego.
- Był człowiekiem wielkiego serca, wielkiej mądrości, kultury osobistej - mówił Girzyński, dodając, że "niewielu już jest dzisiaj polityków tej klasy". - Można było go ze względów politycznych nie lubić (...), ale jeśli chodzi o format polityczny, to był człowiek wyjątkowy - dodał.
Girzyński mówił, że Jan Olszewski "był człowiekiem bezkompromisowym", który "sprawy istotne dla państwa stawiał na piedestale".
"Lepsza jest najgorsza prawda, niż życie w kłamstwie, jeśli to kłamstwo może szkodzić państwu"
Zbigniew Girzyński wspominał także o stosunku Olszewskiego do spraw lustracji i dekomunizacji. - Premier Olszewski uważał, że w polskiej polityce, jeżeli ktoś miał kartę związaną ze współpracą ze Służbą Bezpieczeństwa, to ona powinna być ujawniona - mówił.
Girzyński, opisując poglądy Olszewskiego w tej sprawie, mówił, że "powinna być o tym publiczna wiedza, ze względu na to, że tego rodzaju człowiek, gdy ma takie fakty w swoim życiorysie ukryte, to są haki, które ktoś może przeciwko niemu wykorzystywać".
- Lepsza jest najgorsza prawda, niż życie w kłamstwie, jeśli to kłamstwo może szkodzić państwu. Taka była wizja Jana Olszewskiego - mówił były poseł PiS.
Jego zdaniem Olszewski sprawdził się w roli szefa rządu. - Jan Olszewski, będąc rzeczywiście wspaniałym premierem jako administrator państwa, nie miał predyspozycji politycznych do budowania szerokiego obozu (politycznego - red.) - stwierdził Girzyński.
"Był pryncypialny"
Ryszard Bugaj, wspominając zmarłego premiera, mówił, że "jemu bardzo bliska była tradycja PPS-owska [PPS- Polska Partia Socjalistyczna - red.]" . - Ja też, jakbym miał się do czegoś odwoływać, to też do tradycji PPS-owskiej - stwierdził Bugaj.
Bugaj odniósł się także do stanowiska, jakie Jan Olszewski zajmował wobec Antoniego Macierewicza na krótko przed jego dymisją z funkcji ministra obrony narodowej w 2018 roku. Olszewski mówił wtedy "Super Expressowi", że "Macierewicz ma różne słabości, wady, ale on jest człowiekiem od zadań niemożliwych i musi zostać w rządzie", gdyż "jeśli Macierewicza dosięgnie dymisja, to będzie początek rozpadu obozu Zjednoczonej Prawicy”. - Nie ze wszystkimi poglądami Jana Olszewskiego się zgadzałem i z tym też bym się nie zgodził - ocenił prof. Bugaj.
Ryszard Bugaj przyznał także, że "jest dwóch ludzi prawicy, do których zawsze miał sympatię". - Jeden to jest Jan Olszewski, drugi to był Wiesław Chrzanowski [były działacz opozycji w okresie PRL, marszałek Sejmu w latach 90. - red.]. Chciałbym, żebyśmy taką prawicę mieli - powiedział ekonomista.
Stwierdził także, że Olszewski "był pryncypialny". - Ważne były dla niego pewne sprawy i te sprawy były ważniejsze niż uwikłania czysto personalne - zaznaczył.
Autor: mjz\kwoj / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24