Do napadu na placówkę mieszczącą się w Zabrzu przy ulicy Wolności 250 doszło w poniedziałek przed godziną 17. - Mężczyzna ubrany na czarno, w masce, wykorzystał moment nieuwagi, kiedy w placówce pozostał tylko jeden pracownik. Wygrażając pracownikowi nożem, wykradł kasetkę - przekazał młodszy aspirant Sebastian Bijok, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Zabrzu.

W placówce w momencie napadu znajdowały się dwie osoby, które przesłuchiwano w charakterze świadków. Policjanci zbierają zapisy z monitoringów i próbują dojść do kolejnych świadków zdarzenia.

Policjanci poszukują nożownika

- Ze wstępnych ustaleń wynika, że mężczyzna działał sam. Nie wykluczamy jednak, że była to bardziej zorganizowana akcja i sprawców jest więcej - powiedział młodszy aspirant Bijok.

Sprawcy napadu nie udało się ująć. Nikt nie został poszkodowany. Ze względu na dobro postępowania policja nie ujawnia kwoty, którą ukradł mężczyzna.