Najprawdopodobniej uderzenie pioruna spowodowało pożar wielorodzinnego budynku mieszkalnego w Warkałkach w warmińsko-mazurskiem. Takie są wstępne ustalenia policji. W pożarze zginęła kobieta, której ciało strażacy znaleźli już po zakończeniu akcji gaśniczej.
W budynku były dwie osoby - 36-letni mężczyzna i 86-letnia kobieta. Na ratunek mężczyznie przybył wczasowicz, a kobieta nie zdołała na czas opuścić budynku. Mężczyzna trafił z rozległymi poparzeniami do szpitala w Olsztynie - relacjonowała w TVN24 rzecznik Komendy Wojewódzkiej Policji w Olsztynie sierż. Iwona Przybylińska.
Na miejsce zdarzenia pojedzie biegły, który ostatecznie określi przyczynę wybuchu ognia. Jeśli potwierdzi ustalenia policji, będzie to czwarta ofiara weekendowych nawałnic, które przeszły nad Polską (CZYTAJ WIĘCEJ).
Dom, który doszczętnie spłonął nie był do końca zagospodarowany i zamieszkały. Straty dopiero będą szacowane.
Burze, które w nocy przeszły nad Warmią i Mazurami nie były tak gwałtowne jak przewidywali synoptycy. Strażacy byli wzywani około 50 razy do podtopień i usuwania powalonych drzew. Najwięcej zgłoszeń było w okolicach Mrągowa.
Źródło: IAR
Źródło zdjęcia głównego: Sierż. Przybylińska: kobiety nie udało się uratować\TVN24