W wypadku busa pod Goleniowem (Zachodniopomorskie) zginęły dwie osoby, cztery trafiły do szpitala. Na drodze Poznań-Katowice zginął policjant. Niebezpiecznie było też na trasie Mrągowo-Giżycko - wywróciła się cysterna z gazem. Policja apeluje o ostrożną jazdę, bo po ulewnych deszczach warunki na drogach są bardzo trudne.
Dwie ofiary wypadku busa
Trudne warunki atmosferyczne były najprawdopodobniej przyczyną wypadku, do jakiego doszło nad ranem na drodze krajowej nr 3. Pod Goleniowem bus jadący w kierunku Szczecina wpadł w poślizg, zjechał na lewy pas i przewrócił się.
Dwie osoby: 54-letni kierowca i 48-letni pasażer, zginęły na miejscu. Czterech rannych pasażerów przetransportowano śmigłowcem do szpitala. Autem jechało do pracy sześciu mężczyzn, mieszkańców Golczewa pod Nowogardem.
Trasa jest już przejezdna.
Droga wojewódzka Mrągowo-Giżycko zablokowana
We wsi Zalec w woj. warmińsko-mazurskim wywróciła się cysterna przewożąca 20 ton gazu. Kierowca prawdopodobnie zasnął za kierownicą i zjechał na drugi pas ruchu. Samochód przewrócił się wskutek różnicy poziomów pasów jezdni. Na trasie trwa remont - drugi pas obniżony jest w tej chwili o 60-80 cm.
Kierowca cysterny z rozciętą głową trafił do szpitala. Jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
Po wypadku całkowicie zablokowana jest droga wojewódzka nr 59 Mrągowo-Giżycko. Ruch odbywa się wahadłowo. Właściciel cysterny ma przysłać na miejsce drugą ciężarówkę, żeby przepompować transportowany gaz. Do tego czasu potrwają utrudnienia na trasie. Policja zaleca objazdy - od strony Giżycka przez Ryn i Mikołajki, a od strony Mrągowa przez Kętrzyn.
Policjant zginął w wypadku radiowozu
Poważnie utrudniony jest też ruch na wielkopolskim odcinku trasy Poznań-Katowice. Na drodze krajowej nr 11 między miejscowościami Przygodzice i Antonin doszło do zderzenia policyjnego poloneza z samochodem terenowym.
Ranny policjant w ciężkim stanie trafił do szpitala. Lekarzom nie udało się go uratować.
Według wstępnych ustaleń policji wynika, że zawinił policjant, który wyjeżdżał na drogę główną z parkingu przy przydrożnym zajeździe. Mężczyzna pracował w Komendzie Policji w Ostrowie Wielkopolskim. Był podczas służby, jechał w radiowozie z psem tropiącym.
Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24